Jak się pisanie o d… Maryni znudzi to zawsze można postraszyć Rosją/Too much sex? You may always threaten with Russia attack

Tematy kto co z kim robił z czyim łóżku są zawsze najciekawsze. Zawsze można wyrazić swoje święte oburzenie z powodu cudzej ciemnoty/libertynizmu i z poczuciem słusznego napiętnowania niegodnych zachowań. Nie ważne czy o edukację seksualną w przedszkolu  czy walkę z o całkowity zakaz aborcji. Tak czy siak święci i nadęci biją pianę i wyją jak wilki do księżyca w poczuciu spełnionej misji. Potem zaś popijają herbatkę w fotelu z poczuciem jeszcze jednego dnia spokoju. Dziennikarz napisał artykuł, na portalu internetowym dyskusja a w kupie rycerzy walczących o coś tam zawsze raźniej. Jak nie wiadomo o czym pisać to się pisze o przysłowiowej d… Maryni a w zależności kto pisze to z różnej strony.Albo o superseksie, albo o aborcji jeden czort. Jestem chora od tych podziałów na „prawdziwych Polaków” i „zdrajców”. Obie grupy bez siebie istnieć nie mogą, gdyż niczym innym nie wyjaśnią swego istnienia jak pałowaniem przeciwnika, czy prawdziwego czy wyimaginowanego nie ma znaczenia.

Papier jest cierpliwy a Internet jeszcze bardziej. Na portalu informacyjnym można napisać każdą bzdurę wyssaną z palca i mieć radochę z liczby wejść. Gdy już się swoje o d… Maryni napisało czas na straszaka. Jakiego? A to zależy od tego gdzie pójdziemy. Na stronach mainstreamu „złymi” są  prawicowi ekstremiści, PiS oraz Kościół. Na stronach prawicowych to rzecz jasna rządzący  oraz Rosja i Niemcy, w różnych proporcjach i niekoniecznie w tej kolejności. Tym razem prawicowy porta niezalezna.pl, by nie pisać o pro-life, wyciągnął sprawdzony i niezawodny  w pewnych kręgach straszak, czyli naszego wschodniego sąsiada, czyli Rosję. Jakby kto nie wiedział, to Rosjanie razem z Białorusinami zamierzają nam wypowiedzieć wojnę. Kiedy nie wiem, po jaką cholerę tym bardziej, ale zamierzają. Tak z braku lepszych pomysłów na spędzenie wieczoru.  Dowodem na poparcie tej śmiałej tezy, autorstwa Romualda Szeremietiewa, są manewry wojskowe  obu tych państw. Manewry planowane na jesień tego roku, gdzie będą ćwiczone różne scenariusze. 



(http://niezalezna.pl/uploads/imagecache/nowa-wiadomosc/foto2013/37494-383031358691408.jpg)

No i zawrzało. Ludziska poczęli się burzyć, poczęli się może nawet bać (jako, że z końcem świata to może czas sprzedawać  jakie survival kity na wojnę z Rosją? Może to jakiś pomysł na biznes?). Mnie zaś ciśnienie skoczyło tak, że nie powinnam nawet wąchać kawy. Czemu? Nie, nie potraktowałam interpretacji poważnie i akurat nie sądzę by jakiś rosyjski żołnierz naprawdę miał mnie napaść na ulicy. Drażni mnie niepotrzebne strasznie ludzi, do szału mnie doprowadza granie na ludzkich obawach, strachu i wątpliwościach tylko po to aby nie dyskutować o rzeczywistych problemach. A takowe Polska ma jak każdy kraj na świecie i to takie, które odczujemy o wiele mocniej niż wyimaginowani Rosjanie wysadzający nas w powietrze. Po jaką cholerę Rosja ma atakować kraj członkowski NATO i UE? Mamy XXI wiek i  ekonomia to lepszy sposób podboju niż karabin.

Dlaczego portale i piszący dla nich eksperci nie piszą o ludzkich sprawach, o sprawach społecznych? Co zrobić aby młodzi ludzie nie musieli jechać za chlebem za granicę? Dlaczego nikt nie proponuje jak ułatwić życie drobnym i średnim przedsiębiorcom co by rozruszało gospodarkę? Pisać co zrobić a nie tylko mówić jak jest źle. Dlaczego nikt nie proponuje metod rozbrojenia bomby demograficznej, ale systemowych nie doraźnych? Co zrobić by bezrobocie w Polsce nie wyniosło tyle co w Grecji czy Hiszpanii? Jak aktywizować zawodowo ludzi? Ja nie mam ku temu wykształcenia i nie wiem jak rozwiązać problemy. Ale przecież chyba są do licha kompetentni ludzie w tym kraju! Ale nie, zamiast pisać o czymś pozytywnym lepiej straszyć Kościołem/nacjonalizmem/Rosją/ homoseksualistami i czym kto tam chce. Po co wysilać się i składać propozycję skoro można okładać się kijami i mówić, że ta druga strona jest gorsza. Dobra, ja już wiem, że drudzy są źli i paskudni. To może czas coś zaproponować?! Czy w tym kraju są jakieś portale informacyjne zajęte czymś poza agitką, pisaniem o d… Maryni, waleniem po głowie przeciwników i straszeniem?

http://niezalezna.pl/37494-rosjanie-szykuja-sie-do-wojny-z-polska
http://wpolityce.pl/wydarzenia/45118-sikorski-o-manewrach-wojskowych-rosji-wojsko-ma-to-do-siebie-ze-sie-przygotowuje-na-najgorsze-scenariusze-my-tez-to-robimy
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosja-szykuje-sie-do-wojny-z-polska-to-fantazja-i-,1,5398871,wiadomosc.html

*************ENG****************
 Who spend time with who in bed and what exactly happened is so interesting. There no better opportunity to express indignation. So many words about ignorance/libertinism can be said! Everyone will feel satisfied and may rest  and relax after so tough fight. What to fight for? No matter one wants sexual education in kindergarten or absolute ban of abortion. All warriors and knight of the only true and right case will hollow to the moon as wolf.  They will feel great in their company and just have a fun. But what to write about if there is no news, no essay but sexual cases? It depends from a ideological side. I am really sick of division form “the only real Poles” and “the traitors”. I believe this two groups just cannot exists alone, as there would be no reason for them for existence if not kicking the (real or imagined) enemy. 

It is said that paper is patient. Internet is even better: any nonsense can be written. So this is high time to switch attention from sexual scandals, what to do? Use a boogie, boogie is always good. What kind of boogie? It depends of course, as for mainstream “rightist extremist”  or Church are boogies. For another side let’s call them excellent candidates for boogies are governors, Russia and Germany (in different proportion and randomly ordered). Niezalezna.pl,  rightist Internet  portal used checked and efficient boogie, Eastern neighbour of Poland, Russia this time. Haven’t you heard already? According Romuald Szeremietiew Russia, together with Belarus, are going to attack Poland. When and why- don’t ask me, I have no idea. No better ideas what to do in the evening? Any prove? Yes, military manoeuvre  planned for autumn of 2013. Different scenarios are going to be checked and that will be only a beginning..



(http://niezalezna.pl/uploads/imagecache/nowa-wiadomosc/foto2013/37494-383031358691408.jpg)

All happen as it supposed to be. People are anxious, angry. Maybe we should think about selling survival kits? No end of the world happen so maybe a war? Is it a good business? Such thesis make me really angry. No, I don’t believe that Russian soldiers will attack us on a streets. I just consider such threatening as harmful and irritating. Authors of such thesis just plays with people’s anxieties and dubiousness. What is the reason of their actions? To anything to avoid talking about real problems. Poland has its problems as other courtiers. I mean real problems which will affect people’s lives. Imagined Russians blowing everything up and burning are not one of them. What,  for the God’s sake, interest will  Russia  have in attacking country-member of NATA and EU? We have 21st century and there are other ways of influencing others..

Why all of this portals so rarely writes about social cases, problems of ordinary people. What may be done to prevent young people from emigration? Why experts have no real options for small and middle contractors, which will help economic system greatly? Is it easier to write that everything is in ruin and situation is hopeless. How to deal with a demographical bomb? How to engage young people to have kids? How to prevent unemployment to be as high as in Greece or Spain? How to help people to find a job after years on unemployment? I don’t know how such problems might be sold. I have neither appropriate experience nor education. But there have to be someone! No, but is so much better to threaten readers with Church/nationalism/ Russia/homosexuals etc..  Looking for positive solution requires hard work and is less spectacular. Don’t know what to do? Kick your  ideological opponent and use  boogie. Write how bad and dangerous is another side, this is so much easier than stating why we are better. Is there any news portal doing something except for kicking ideological opponents, threatening and writing about sex?

http://niezalezna.pl/37494-rosjanie-szykuja-sie-do-wojny-z-polska
http://wpolityce.pl/wydarzenia/45118-sikorski-o-manewrach-wojskowych-rosji-wojsko-ma-to-do-siebie-ze-sie-przygotowuje-na-najgorsze-scenariusze-my-tez-to-robimy
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosja-szykuje-sie-do-wojny-z-polska-to-fantazja-i-,1,5398871,wiadomosc.html

53 komentarze:

  1. Zmieni się władza, nadejdą prawdziwi patrioci, to się napadnie na Rosję (uprzedzając owe wypowiedzenie wojny) i pokaże się im, gdzie raki zimują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idziem, idziem na Moskala!
      przez góry, lasy rzeki,
      Idziem, idziem na Moskala!
      nic nam druty kolczaste ni zasieki
      Idziem, idziem na Moskala!
      z pożyczonym F16 i czołgiem z muzeum
      Idziem, idziem na Moskala!

      Oj tak, tak Celsus nie damy się nikomu napaść, my napadniemy drani pierwsi. Straszne, ale może ktoś nasze kpiny weźmie na serio?

      Usuń
    2. Sam nie wiem, kogo się bardziej bać. Czy pozerów w krótkich spodenkach, czy ideowych socjal-oszołomów?

      Usuń
    3. Celsus ja się boję ich po równo, bo oni są po równo szkodliwi. Na mój rozum oni się od siebie niczym nie różnią, poza dekoracjami o których piszesz. Ale to tylko dodatki, zaś środek jest niezmienny.

      Usuń
    4. Pewnie za kilka lat sami się przekonamy jak to będzie. Gdy do władzy dojdą prawdziwi Polacy, pogrzebią w życiorysach, aby wydobyć tych o prawdziwie polskiej krwi i pochodzeniu, wykonawszy wyroki śmierci na mainstreamowych dziennikarzach i uchwalą prawo, aby każdy dzieciorób dostał tysiaka za nowego, prawdziwego Polaka. I oczywiście rozliczą wszelkie afery, za wyjątkiem tych poświęconych kropidłem. Bo one przecież zostały w większości umorzone. To, że nie dlatego, iż mamy do czynienia z niewinnemi lilijami, ale z powodu błędów proceduralnych i przedawnienia, to już ciemnego ludu nie musi obchodzić. Nastanie nowa, lepsza Polska. Mam tylko nadzieję, że wciąż utrzymają ruch bezwizowy na dowód.

      Usuń
    5. Będzie to samo, ale z drugiej strony. A ja liczę, że doczekam normalności

      Usuń
    6. Pożyjemy, zobaczymy. Uwierz, że życzę sobie i innym, by poprzednie wpisy okazały się bezzasadne.

      Usuń
    7. Wiem Celsus, wiem, że my oboje chcemy by to wszystko było tylko naszym pesymizmem!

      Usuń
  2. Nawet nie zwróciłem uwagi na wspomniane artykuły, a gdyby nawet to z przymrużeniem oka.
    Natomiast dla tych co chcieliby się zawczasu przygotować:
    http://www.youtube.com/watch?v=NOGdq1MdJ-U
    Союз нерушимый республик свободных
    Сплотила навеки Великая Русь.
    Да здравствует созданный волей народов
    Единый, могучий Советский Союз!

    Славься, Отечество наше свободное,
    Дружбы народов надёжный оплот!
    Партия Ленина – сила народная
    Нас к торжеству коммунизма ведёт!

    Сквозь грозы сияло нам солнце свободы,
    И Ленин великий нам путь озарил
    На правое дело он поднял народы,
    На труд и на подвиги нас вдохновил!

    Славься, Отечество...

    В победе бессмертных идей коммунизма
    Мы видим грядущее нашей страны,
    И Красному знамени славной Отчизны
    Мы будем всегда беззаветно верны!

    Славься, Отечество...

    Pozdrawiam Seaborg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seaborg ja nie znam rosyjskiego ni w ząb, zaś google tłumacz nie sprawdza się. Ale to co mi napisałeś cyrylicą to jak rozumiem tłuczenie słów hymnu ZSRR?

      A oczywiście też nie ma co traktować tych tez z linkowanych artykułów poważnie, ale mnie wkurza, że się ludzi napuszcza i straszy zamiast pisać o realnych problemach.

      Usuń
    2. To nie tłumaczenie a słowa hymnu. Tłumaczenie znajdziesz jak w google wpiszesz Hymn ZSRR.
      Seaborg

      Usuń
    3. Dzięki, chciałam powiedzieć tekst hymnu. Ale obawiam się, że ludzie wierzący w możliwość ataku Rosji raczej nie zrozumieją humory naszych komentarzy.

      Usuń
    4. Ja sądzę, że niektórzy nie tyle co skorzystają z tego tekstu, co go znają od lat i tylko czekają aby nadszedł wreszcie TEN DZIEŃ:):):)
      A swoją drogą skoro masz swoich ulubieńców to po słowach "To wielki dzień. Dziś przejdziemy do historii" usłyszysz właśnie śpiew...
      Seaborg

      Usuń
    5. Myślisz, że są tacy ludzie w Polsce co na to czekają? Chociaż kto wie, kto wie.

      Usuń
    6. Zrobię coming out, co teraz jest w modzie. Ja ZNAM ten tekst. Co prawda tylko pierwszą zwrotkę i refren ale...

      Czy ktoś wie, co mi może za to grozić? Wykluczenie z prawdziwych Polaków na pewno nie, bo już kiedyś odważyłem się skrytykować kilka rzeczy i działań JSP (Jedynie Słusznej Partii) oraz jej Największego (oby żył wiecznie) Polskę Zbaw Wodza. ;-)))

      Usuń
    7. Nie wiem Mironq co Ci grozi, ale "prawdziwi Polacy" coś wymyślą, może obóz reedukacyjny z obowiązkowym czytaniem fronda.pl osiem godzin na dzień i słuchaniem pana Terlikowskiego i oglądaniem filmów o aborcji? Albo jakiś podatek?

      Usuń
  3. Nareszcie działa. zdaje się że znalazłem co było nie tak:)
    Seaborg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co się działo? Powiedz proszę, żebym wiedziała na przyszłość.

      Usuń
    2. U Ciebie wszystko ok. To Ja jako wróg tzw. "ciasteczek" wyskakujących reklam itp. itd. tak namontowałem w przeglądarce, że akurat na Twoim blogu się namieszało. Tak więc u Ciebie wszystko OK!!!!!
      Seaborg

      Usuń
    3. Aha rozumiem. Ja też nie cierpię tego badziewia, ale bez tego się na bloga nie wejdzie, niestety

      Usuń
  4. To zależy, co się pod hasłem "normalne" rozumie :)))
    W naszym kraju przekraczamy granice "nieprawdopodobnego", ale możliwego, jak z resztą widać :)))
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thunderstorm jak coraz to na nowo poznaję definicję nienormalności i odlotu. Ale ten atak Rosji z Białorusią to jest niezły hardcore.

      Usuń
  5. Romuald Szeremietiew nigdy nie był idiotą.Mam wrażenie też,że nie namawia do budowania schronów przeciwsovieckich,tylko zwraca uwagę na katastrofalną degrengoladę polskiej "armi",która w stanie obecnym nie byłaby w stanie obronić spożywczaka przed rozsierdzonymi drożyzną emerytami i to niestety humorystyczne nie jest wcale Zwłaszcza gdy nie sąsiaduje się z towarzystwem spolegliwych pacyfistów,a jak widać - nie sąsiaduje się.

    Pozdrawiam

    juggler

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juggler ja też p. Szeremietiewa nie podejrzewam o głupotę. Masz rację co do stanu polskiej armii. Ale po co ludzi straszyć? Moim zdaniem bardziej niż Rosji winniśmy się obawiać terroryzmu islamskiego.

      Usuń
  6. Czcigodna Erinti
    Spotkałem się już z opiniami wygłaszanymi przez niegłupich ludzi że w razie draki armia Łukaszenki bez trudu dałaby sobie radę z tym za przeproszeniem wojskiem polskim. Więc błazeńskie pomysły (zd)radka typu marsz na Mińsk po kilku dniach zakończyłyby się wizytą Białorusinów w Warszawie. Budżet wojskowy jest w Polsce bezczelnie rozkradany na samoloty nielot czy na wirtualna korwetę która kosztuje już więcej niż te realne.
    Więc nie dziw się Romualdowi Szeremetiewowi że podnosi larum. Bo akurat on w tych sprawach chyba jest dobrze zorientowany.
    Co innego by było gdyby histerię wojenną wszczynał jakiś ignorant pokroju przysłowiowego Marka Jurka. Wtedy przychyliłbym się do Twojej opinii że jako ekonomiczny analfabeta (niestety w PiS i jego odpryskach takich nie brakuje) znalazł sobie temat zastępczy i gada żeby ludzie o jego istnieniu nie zapomnieli.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stary Niedźwiedziu zacny, ja mam identyczne zdanie o stanie naszej armii. Ale po prostu uważam, że dzięki kontaktorom jakie nasi mężykowie stanu podpisują z Gazpromem i jak postępują w kontaktach z Rosją nikt na nie musi najeżdżać.

      pozdrawiam

      Usuń
  7. Bo przecież politycy i ludzie z polityką związani wiedzą od nas lepiej, że dobre wynagrodzenie, pełna miska, spokojnie spędzany czas wolny to tylko staroświeckie prawackie/lewackie(niepotrzebne skreślić) zabobony, a Polska może być biedna byle katolicka/europejska/postępowa/solidarna.(niepotrzebne skreślić)
    Krótko mówiąc ma być nasza(czyt.Ich) a żeby to osiągnąć ludzie muszą się bać. Rację miał Howard P. Lovecraft pisząc, że to właśnie strach jest najsilniejszym uczuciem znanym ludzkości.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze ja uwielbiam Lovecrafta, dla mnie to mistrz horroru!

      Racja, oni wszyscy czy z lewa czy z prawa muszą ludzi czymś straszyć i czymś zająć, byle ludzie nie zaczęli im patrzeć na ręce i ich rozliczać z obietnic. Trzeba też znaleźć wroga, koniecznie wyimaginowanego, aby też wyciągać kasę od ludzi na rzekomą walkę z "wrogiem"

      pzdr

      Usuń
    2. Wróg wyimaginowany jest jak zawsze najlepszy. Bo kryje w sobie tajemnicę, a przede wszystkim nie da się go zwyciężyć. Jak można pokonać kogoś kto nie istnieje? Jedynie znajdując sobie innego równie straszliwego przeciwnika.

      Lovecraft mistrz! Moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych pisarzy w dziejach, i to nie ograniczając tylko do ram jednego gatunku. Pamiętam jak czytałem po raz pierwszy "Zew Cthulhu". Nigdy wcześniej nie czułem takich ciar na plecach przy lekturze.

      Usuń
    3. Święta racja H.P. Lovecraft to prawdziwy mistrzunio. Szkoda,że nie doczekaliśmy się porządnych ekranizacji jego dzieł. Tie Fighter.

      Usuń
    4. Racja Piotrze, najlepiej walczyć z wyimaginowanym wrogiem. Nie dość, że zawsze można od nowa zaczynać nawalankę to jeszcze produkować "dowody".

      Ja miałam ciary przy "Kolorze z Przestworzy", czytałam to w pochmurny dzień i miałam takiego stracha!

      Usuń
    5. Guillermo del Toro chciał zekranizować "W górach szaleństwa"; ale budżet miał przekraczać 100mln dolarów, a przy kategorii wiekowej R(od 17 lat) producentom hollywódzkim nie za bardzo chciało się wykładać kasę na ten projekt. Chociaż ostatnio słyszałem, że znowu są robione przymiarki do tego filmu.

      Usuń
    6. Jej to by było super! Del Toro to idealny facet do ekranizacji dzieło Lovecrafta, ma niesamowitą wyobraźnię zaś Mistrza Lovecrafta trzeba czuć

      Usuń
    7. Ale będzie o to rudno, bo filmy dla dorosłego widza z takim budżetem nie powstają za często. W zeszłym roku był chyba tylko "Prometeusz", ale to przykład z zupełnie innej bajki można powiedzieć. A przypadki z dziedziny adaptacji z eRką kultowych komiksów(bardzo udanych zresztą), jak "Watchmen" czy "Dredd" pokazują, że jest trudno. Ten pierwszy jeszcze zwrócił się z nawiązką, ale i tak producenci nie byli zbyt zachwyceni zarobkiem.

      Bardzo bym chciał aby i Del Toro dostał swoją szansę, ale usilnie staram sobie nie robić nadziei, żeby się znowu srogo nie rozczarować jak po raz kolejny nie wyjdzie.

      Usuń
    8. @Piotr
      Del Toro mógłby również wziąć pod uwagę "Przypadek Charlesa Dextera Worda". W zasadzie gotowy scenariusz - tylko trochę dostosować do potrzeb rzemiosła filmowego. Tie Fighter.

      Usuń
    9. Przy okazji, przypomniało mi się, że w 2005 roku nakręcono średniometrażową ekranizację "Zewu Cthulhu" stylizowaną na czasy w których żył Lovecraft, czyli krótko mówiąc: jako film niemy. Sam go jeszcze nie widziałem, ale ponoć bardzo udany. Puszczałem jego zwiastun kilku znajomym i kazałem odgadywać z którego roku pochodzi film. Odpowiedź najmniej postarzająca film brzmiała lata 60-te.;) Potem podpowiadałem, że film niemy i o ile wiedzieli na jaki okres to przypada byli już zgubieni totalnie. Brak znajomości kina niemego zresztą też nie pomagał. No dobra, jeden odpowiedział poprawnie, ale on siedzi w temacie więc się nie liczy.;)
      A tutaj dla zainteresowanych trailer filmu:
      http://www.youtube.com/watch?v=XHuY2wXTd0o

      Usuń
  8. Można straszyć manewrami Rosji z Białorusią tak samo, jak nasi wschodni sąsiedzi straszą swoje społeczeństwo NATO-wskimi manewrami na Bałtyku lub na polskich poligonach. Tyle, że tam straszą władze, chcąc kontrolować społeczne odczucia, a u nas jedynie zatwardziali antykomuniści, traktujący wszelkie obrzydzenie Rosji i wzmaganie niechęci jako swą dziejową misję. Nieco mi ich żal... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemuż? Skoro to im jest potrzebne do szczęścia?;)

      Usuń
    2. Mnie na swój sposób też żal ludzi, którzy nie mają nic innego niż niechęć do wszystkich wokół. I to do niczego, ale niczego nie prowadzi.

      Usuń
  9. Witaj
    Czytam Ciebie od dawna i podziwiam za mądrość życiową :) wszystkie tematy tutaj poruszane są godne uwagi, dyskusji, przemyśleń.
    Zgadzam się w większości z Tobą, choć dzieli nas wiele lat życia.
    Uśmiech zostawiam i pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Morgano, na tym polega zdolność dyskusji.

      Usuń
  10. To nie straszenie, to stwierdzenie faktów. Może za rzadko przypomina się "pokojowe" nastawienie naszych sąsiadów i dysonans gotowy, bo przecież bratamy się od 10 IV.
    Nie wiem czy te manewry mają znaczenie militarne czy psychologiczne. Może wystarczy postraszyć Polaków i już przypominają sobie, że powinni podkulić ogon. Do tego trochę propagandy łączącej troskę o niepodległość z dążeniem do wojny z Rosją, tak jakby ktoś taki temat proponował. Tymczasem to Rosja ma wojska w Królewcu i straszy ustami swoich generałów, że w 48 godz. zajmie Warszawę. Tymczasem bez jednego wystrzału rozbrojono polskie siły zbrojne decyzjami administracyjnymi. Tymczasem to Polska straciła dowódców, i nauczycieli lotnictwa w Mirosławcu, Smoleńsku i niezliczonych wypadkach polskich samolotów akrobatycznych i turystycznych, a wielu pilotów przeniesiono do cywila.
    Nie ma się co tak gorliwie wpasowywać w antypolską propagandę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marku, że nasza armia jest w stanie rozsypki to wiem. Ale nie wiem po co ludzi straszyć? Dzisiaj nikt nas nie musi podbijać bo nasi przedstawiciele wszystko przyniosą w zębach.

      Usuń
    2. Erinti, Twierdzę, że mamy odwrotną sytuację: chowanie głowy w piasek. Uważam, że nasze bezpieczeństwo wynika obecnie jedynie z korzyści finansowych jakie ma Rosja ze słabej i płacącej daniny Polski i z tego, że otwarte wkroczenie do Polski oznaczałoby konflikt interesów z UE i USA, które też mają tu do wyrwania swój kawał sukna. Sam jestem przeciwny straszeniu Rosją poprzez wyolbrzymianie ich potęgi, która jest przeceniana: ten kraj jest źle zarządzany i istnieje nadal dzięki wyzyskowi i handlowi surowcami.

      Usuń
    3. Oczywiście, że nie należy Rosji ignorować (ani przeceniać, ni nie doceniać. Należy natomiast robić swoje po cichu, ale nie przeskoczymy braku kompetencji niektórych czy społecznej postawy. No i korzystać z tego że jesteśmy w UE i NATO

      Usuń
  11. Great article! We are linking to this particularly great article on our website.
    Keep up the great writing.
    My web page ... link

    OdpowiedzUsuń
  12. pan szeremietiew zawsze miał wizje...zwłaszcza kiedy był ministrem obrony.a teraz, aby zaistnieć (dawno o nim nie było słychać) wydumał sobie wojenkę...eh....
    erinti, miałaś tak pięknie szaro na blogu. białe litery na niebieskim tle są trudne w czytaniu. a może tylko dla mnie? ale wolałam ciemniejsze tło. tak przytulnie było.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się wszystkimi odnóżami. Poprzednia kolorystyka była bardziej neutralna dla oczu i lepiej się czytało. Nie to żebym narzekał bo mnie Szanowna Erinti zbanuje:) ale taka mała uwaga na marginesie.
      Tie Fighter.

      Usuń
    2. Szanowna Ewo z mazurskiej krainy.
      Szeremietiew jest cały czas obecny w niezależnych mediach i od lat celnie punktuje niedołęstwo i ignorancję kolejnych pseudo ministrów ze Zdradkiem i Gafusem Kompromitusem na czele. To, że kogoś nie pokazuje się w mediach gównianego nurtu wcale nie znaczy, że ten ktoś przepadł w zaświatach a teraz nagle powrócił aby się podlansować - to nie tak.
      Tie Fighter.

      Usuń
    3. Co do szablonu: wedle życzenia. Ewo, Tie Fighterze ja nie podejrzewam p. Szeremietiewa o tanie lansiarstwo. Stąd moje zdumienie podobnym tekstem i straszeniem.

      Usuń
  13. Szanowna Erinti, stokrotne dzięki, o niebo lepiej. Tie Fighter.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy, chętnie słucham sugestii Czytelników.

      Usuń