Olać rzeczywistość, czyli dlaczego Europejczycy przechodzą na islam, cz1 biologia/Why Europeans become Muslims? Reality ignoring, part1: biology.


W dyskusji nad atakiem na bohatera, rotmistrza Pileckiego, Juggler zamieścił linka do ciekawego artykułu.  Nie, nie zaskakującego, ale potwierdzającego zjawisko. Zjawisko, że „światli, wyzwoleni i nowocześni” (jak powie lewacki mainstream) Europejczycy zostają żołnierzami Allaha, zaś „wyemancypowane i świadomie swej wartości” Europejki zakładają burki i dobrowolnie oddają się pod władze męża. Dlaczego? Czy to jak nazwał Juggler „rozmiękczenie mózgu”? A może naturalna konsekwencja działań lewactwa i ich ulubionych „Dzieci Kwiatów”? Poniżej przedstawię moje argumenty za drugą opcją. To moja opinia nie zaś traktat naukowy. Uważam, że lewactwo pcha młodych w stronę islamu oraz sekt bo ignoruje biologię i  potrzeby duchowe człowieka, olewa rzeczywistość zapominając, że przyrody nie można oszukać. W kolejnych paragrafach rozwinę myśl, w kontekście biologii. 

Człowiek to istotna stadna.  Jak to mówią „człowiek zwierzę stadne” i stada potrzebuje. Sam nie daje sobie rady na dłuższą metę. W naturalnym układzie stadem jest rodzina, duża, wielopokoleniowa czy wspólnota (patologia i ostoja złego wedle lewactwa). W takim układzie gdy młodzi idą pracować starsi pomagają przy dzieciach (co za obciach i wyzysk, dziadkowie mają się bawić!!!), starsze rodzeństwo przy młodszym (ma się bawić i szukać seksualnej tożsamości, lepszy iPad niż brat, rodzina wielodzietna to patologia!), kobieta dba o dom (durna kura domowa bez ambicji) zaś mężczyzna zapewnia byt materialny (samiec patriarchatu). Ten porządek wywracają lewacy i feministki wmawiając kobietom, że najlepsze co je może spotkać to rola trybiku w machinie korporacji. Całą energie ma poświęcić na wyścig szczurów a potrzebę bliskości realizować przez szybki seks. Mężczyzna zaś nie musi za nic odpowiadać, ale zbierać gadżety i zdobycze. Dzieci brudzą, kosztują, psują figurę więc lepiej mieć wakacje i plazmę na 100 cali. To brzmi nieźle ale do czasu, z czasem się zaczyna tęsknić za czymś więcej. Kolejne gadżety nie cieszą i nie zapełniają pustki, coraz większej i coraz dotkliwszej. Kurorty i wakacyjne destynacje nudzą. Samotność doskwiera, zwłaszcza, że latka lecą i sił coraz mniej. Przychodzi refleksja i… kiepsko. Ale co tu zrobić? Można się dalej oszukiwać i zamykać. Być nieszczęśliwym i pełnym nienawiści do żyjących inaczej. Można próbować zmienić. Można próbować szukać, ale ciężko przyznać się do błędu. 

Najważniejszą rolą kobiety jest rola matki. Już widzę feministki i lewaków atakujących mnie za to stwierdzenie. Brzuch kobiety to jej sprawa, ale dziecko w tym brzuchu jest tak samo jej jak i ojca dziecko. Połowa materiału genetycznego ojca zaś połowa matki. To biologia. Dzięki większej odporności na ból to kobieta rodzi dziecko, ona ma często więcej cierpliwości do przewijania itd. Ze swej natury pragnie opiekować się rodziną, dbać o nią, pilnować tego ognia gdy mężczyzna idzie na polowanie by zapewnić byt. Z tego powodu, aby urodzić zdrowe potomstwo, silne, mające szansę dorosnąć szuka zdrowego samca z dobrymi genami. W przyrodzie ptaki mają fantazyjne pióra a na przykład jelenie poroża. Wszystko aby pokazać samicy, że się jest zdrowym, silnym i dobrze rokującym.  Ludzie często postępują wedle tej zasady. Kobiety często szukają silnego partnera, kogoś na kim można polegać a nie dziecka  czy lelum polelum. Kogoś kto zapewnia poczucie bezpieczeństwa i może bronić rodziny. Wiem, wiem feministki zaczną na mnie krzyczeć o samorealizacji czy pasjach. Ja mam pasje i realizuje się w pracy. Ale w domu chciałabym mężczyznę nie zaś metro wymoczka czy maminsynka. Takiemu powiem paszoł won i już wolę rolę samotnej wilczycy niż matki dużego dzidziusia. Metroseksualni, nastawieni hedonistycznie Europejczycy szukający „wolnych związków” nie rokują dobrze. Nawet jeśli taki spłodzi dziecko to się nim nie zajmie. A nawet jak szukać dawcy nasienia to niech przynajmniej wygląda zdrowo i będzie silny co jako tako rokuje. Tak właśnie wyglądają i prezentują się muzułmanie nieskażeni filozofią wygodnictwa i braku odpowiedzialności (zwaną piknie wolnością, realizacją, poszukiwaniem, brakiem ograniczeń). Do tego obiecują małżeństwo (czyli gniazdo) zamiast przelotnej zabawy, która z czasem nuży i ma się dość. To, że im chodzi o wizę to inna sprawa, ale dają iluzję. Czemu sądzę, że macierzyństwo jest tak szalenie ważne? Po wysłuchaniu i przeczytaniu historii kobiet rozpaczliwie pragnących być matkami.

Mężczyźni wolą kobiety niż babochłopy i kościotrupy. Nie znam ani jednego zdrowego i normalnego chłopa, któremu się podobają modelki. Zdecydowanie preferują panie mające „czym oddychać” co widać na rozkładówkach „Playboya” i nie tylko. Za kim się obejrzą na ulicy? Nie za szalejącą anoreksją. Badania naukowe pokazują, że za najbardziej atrakcyjne uchodzą kobiety z wyraźnym biustem, wąskiej talii oraz biodrach. Kobiece. Taka figura daje najwyższą szansę na urodzenie zdrowego potomstwa i jego wykarmienie. Kościotrupy się mogą przełamać zaś babochłop budzi śmiech i obawę. Czy takie coś nie pobije? Co innego kumpel do piwa, do dyskusji, rywal a co innego kobieta.  Ona ma być tą zdobywaną, to chronioną, matką dzieci nie zaś kumplem do chodzenia po pubach. Nie zaś rozkrzyczaną, wściekłą feministką wiecznie o coś wojującą i wiecznie chcącą naprawiać świat. Mężczyzna to zdobywa i myśliwy. Kobiety i mężczyźni się różnią pod wieloma względami i nie ważne co wmawia ideologia "gender". Płeć to wytwór natury nie kultury, płci się nie wybiera. Nie wybieramy sobie chromosomów i cech płciowych. Kto czuje silny rozdźwięk ma poważny problem. Co do płci mózgu: każda i każdy z nas ma żeńskie i męskie cechy mózgu. Ale jesteśmy kobietami albo mężczyznami. A Transseksualizm to dramat nie powód do dumy. Dzisiejsza kultura robi z mężczyzn wrogów do wybicia (feminizm) albo wiecznych dzieci (lewactwo). Gdzie mężczyzna ma szansę rozwijać naturę zdobywcy bez narażenia się na atak i oskarżenia na śmieszność? W wojsku lub islamie. A gdzie jest najwięcej eleganckich i kobiecych kobiet? Na ogół nie na Zachodzie Europy.

******ENG***************

My last text covered topic of the way mainstream attacked Polish hero, officer Pilecki. In comments part Juggler send me a link to interesting, however not surprising text. In my opinion text is a prove than certain phenomenon exists. “Modern, educated and emancipated” (according to mainstream) European guys is becoming soldiers of Allah. Simultaneously women “emancipated and self-aware” is wearing burqa and accepting husband's power. Why is this taking place?  Is this a result of specific “brain damage” or maybe natural consequence of leftism and flower people actions? In the  following paragraphs I will present my argument for second answer. This is my opinion not scientific work. In summary I believe leftism make young people to choose Islam religion, because it ignores our biological and spiritual needs. Leftism forgets nature cannot be cheated. Today I will present biological arguments.
Human being is a social creature.  We are living in society and need it. Living whole live on our own is extremely difficult, very often impossible. Big, multi generational family (pathology and worst from worst according to leftism) is natural environment. Older members taking care of kids (what an exploitation, grandparents must have fun!!), while younger ones is working. Older children can look after young (they are to check sexual identify, not spend time with siblings, iPad better than brother!). Woman takes care of home and family (stupid housewife without ambitions), while man is earning money (patriarchal male).  Such order existed during centuries. Leftism and feminists tried to persuade woman best future can be found in corporation. Rat's rate is ultimate goal. Quick copulation is replacement for closeness. Man is no longer responsible form family, he only should to gather gadgets and loots. Tropical holidays and 100 inches TV are better than kids as kids are expensive, dirty and to make matters worse after pregnancy woman gain on weight. Sounds great? Only till the time we start to miss something. More and more gadgets cannot fill the growing emptiness. New resorts and holiday destinations are becoming boring. We are older and older, our strength decreases. Life looks less and less attractive. What to do with it? Cheat oneself more and more and become unhappy being hating everyone living in a different way? Or maybe try to change  the way of living? Change however requires difficult and painful confession..

Being mother is female most important role. Feminists and leftism followers will be mad. Female abdomen is her and her only interest. Kid raising there is her and her partner kid as well. Half of our genetic material is maternal whereas other half paternal. This is biology. Woman are dealing with pain better and more efficient than man as this is w woman who give birth to a child. Also it is woman who is more patient, every helpful trait when taking care of a infant. Moreover she is caring one to look after family, when man is hunting and protecting.  In biology dams are looking for a healthy  and strong “gene pack”to transmit to offspring the best. Birds are giving colorful and fantasy looking feathers, while huge antler is observed  on deer’s  head.  All of those lead to presentation as healthy and strong. People very often behave in similar way. Women look for strong and reliable partner, someone who can protect. Big kids and mommy sons are not interested, at least not for me. Feminists will break in and say a few words about hobbies and interests. They are right. I have may hobbies, interests and I am working. In my home however  I would like a real man, not metrosexual pipsqueak.  To such “products” I may say “back off” only.  Being a lonely she-wolf is better. Metrosexual and hedonistic in attitude Europeans interested in “informal relations”  are not good candidates for partners and fathers. Even if such guy sire a kid won’t be interested in taking care of. On the other hand if looking for sperm donor only candidate should look strong and healthy.  Muslims, not following laziness and leftism philosophy,  may look promising unfortunately. Laziness may be called freedom, self-realization or no limits however in fact it is often immaturity. Not only Muslims look good but also promise marriage (home and nest) instead of fun and playing which may be tiring. Of course they are often interested in Schengen visa, however are giving at least illusion. Why do I consider maternity as so important? After hearing and reading dramatic stories by woman dealing with infertility. 

May prefers “feminine” girls to skeletons and butches. I’ve never met even one normal and healthy guy consider models as attractive. What kind of women is attractive for them? Look at “Playboy” photos. Have you ever seen men or boy following skeleton on a street? Scientific researchers proved narrow waist, wide hid and visible breasts are considered most attractive. Why? Because means woman is healthy, may give born and feed healthy offspring. Skeletons may be damaged, whereas butch look comically and sometimes scare. Butch may kick and butch looks .. scary. Woman is woman, whereas colleague is colleague. Woman is to be seduced. Mother of kids are to be protected not to be a beer mate. Also I don’t believe eternally fighting and shouting feminist is attractive. Whatever gender ideology trying to suggest men and women are different. Sex is a matter of biology not culture. We cannon choose sex as we cannot chose chromosomes, we cannot choose gamic traits.  If one feels huge dissonance between body and self-perceiving problem is serious. Another aspect is brain sex. Everyone of us has male and female traits. But we are men or women. Being transsexual is a drama not something one should be proud from. Nowadays men is transformed into Peter Pan (by leftism) of by enemy (feminists). Where is the place men can be conqueror without risk of being attack? In the army or in Islam. Where is the place with many female and elegant women? Usually not in the  Western Europe. 

36 komentarze:

  1. A nie,ja się nie dziwię,że grunt z którego znika chrześcijaństwo, zaczyna podsiąkać islamem.To było do przewidzenia.Dla każdego.Oprócz radośnie samobójczych proroków lewicy i ich
    zaplecza.Ktoś sobie uroił,że potrzeba Absolutu,jako choćby tylko punktu odniesienia,stanowi jedynie zbędny balast przyklejony do systemu kultury europejskiej spleśniałą taśmą klejąca .To nieuleczalna czkawka lewicy i jak to czkawka,trzeba przestraszyć - niestety tym razem chyba już za późno.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juggler tak czy siak dzięki za inspirację. O duchowości napiszę w kolejnym poście

      Usuń
  2. Mnie głupie baby przechodzące na Islam nie interesują jest ich mało, ale jeżeli są az tak nic nie warte, (bo ktoś, kto przechodzi na Islam nie jest dla mnie zbyt wiele wart) to nie mój problem. A ponieważ kobiety w islamie to nie człowiek nie musze takiej kobiety Europejki traktować jak człowieka tylko jak bydło, bo za takie je uważam. Można je zabić, zgwałcić, okaleczyć, pobić, poćwiartować na kawałki poznęcać się, jeżeli ktoś chcę być śmieciem to jego problem. Mężczyzn europejczyków, którzy przechodzą na tą religie zła zwany Islamem (Ja to nazywam satanizmem wschodu) też nie traktuję jak ludzi.

    Z resztą bym się nie zgodziła jestem kobietą i uważam, że moją najważniejszą rolą życiową na pewno nie jest rola matki i wychowanie potomstwa nigdy mnie to nie interesowało nie przeszkadza mi, że ktoś te dzieci ma, ale nie mam ochoty, aby ktoś mnie za każdym razem a tak jest na wsiach pytał, kiedy wyjdziesz za mąż i kiedy będziesz miała dzieci a tak na wsiach jest nawet tych blisko aglomeracji miejskich. I tu popieram feministki, które uważają, ze Brzuch kobiety to jej sprawa a nie męska kobiety rodzą te dzieci i się nimi zajmują i ponoszą główny ciężar wychowania facet przynosi kasę lub też nie. Ja nie zajmuję się genitaliami męskimi i niech nikt nie waży się interesować, co robie z moim tyłkiem.Połowę genów męskich dane dziecku mnie nie interesuję jak sobie facet będzie rodził dziecko to może mieć wszelkie prawa teraz tych praw nie ma.

    Faceci zawsze wypowiadają się na temat kobiecego ciała, co powinny robić, co nie nawet w tak delikatnej sprawie jak Mastektomia Angeliny Jole tez Terlikowski się wypowiadał negatywnie głupi idiota. Za bardzo roszczą sobie prawa mężczyźni do kobiet i to mnie wkurza. Niech sobie wszyscy faceci genitalia po obcinają nic mnie to nie obchodzi, więc wara facetom od kobiecego ciała.

    Polowania i walka o przetrwanie w dżungli już dawno minęła wracaj do nas Erinti mamy XXI wiek nie cofaj się w tył. Nie wiem, co mężczyznom się podoba i jakie kobiety to nie moja sprawa, ale modelki to bardzo pięknie kobiety i nie mam na myśli anorektyczek z resztą gust każdy ma inny. Co do płci mózgu i biologii psychologia społeczna mówi, ze nie wiadomo gdzie leży granica między kulturą a biologią i to, co piszesz o zdobywcach, łowcach trofeów to relikt poglądów z 19 wieku, Czasy się zmieniły a kobiety zdobywając prawa na równi z mężczyznami powoli, co prawda są już samowystarczalne i nie potrzebują już mężczyzn tak jak kiedyś a dzisiejsi mężczyźni muszą się przystosować do nowych czasów, że ich dominacja powoli, lecz nieubłagalnie mija .I muszą się odnaleźć w nowej roli. Zajmie im to trochę czasu.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julianne dla mnie zamieszanie wokół Angeliny to jak nazwał Bolesław Piecha event. Ot każdy chce zaistnieć.

      Czy cofam nas w tył? Problem w tym, że biologia i ewolucja idą wolniej niż rozwój technologii. Ja kiedyś myślałam jak Ty: byłam zwolenniczką feminizmu, wolnych związków, tolerancji i tak dalej. Dopóki nie odkryłam, że gdzieś w środku po prostu trudno być we wszystkim samemu. Owszem zarobić na siebie można. Ale człowiek potrzebuje drugiego człowieka.

      Z testów na płeć mózgu różne rzeczy. Dlatego napisałam, że każdy z nas ma cechy kobiece i męskie mózgu. Jesteśmy mieszanką. Ale płeć to kwestia biologii.

      Co do walki o przetrwanie to był przykład. Ale wiele dziewczyn cieszy się będąc żonami i matkami, pracując zawodowo, ale nie musząc być Zosiami samosiami. Ja nie chcę metro mężczyzn i wiecznych dzieci. Wolę kogoś staromodnego, kto pragnie rodziny i pragnie się tą rodziną zajmować. Dla nowoczesnych mam jedno zdanie do powiedzenia: paszoł won bo dam kopa na rozbieg.

      Usuń
    2. Nikt nie jest dobry ze wszystkiego to prawda . Wiadomo ,że gdy szuka się jakiegoś mężczyzny to chciałoby się aby ów mężczyzna był człowiekiem odpowiedzialnym ,był partnerem . Ale bardzo nie lubię gdy ktoś zmusza kobiety do zamążpójścia prowadzi nagonkę i dodatkowo zmusza do rodzenia dzieci a potem zostawia się kobietę samą . Nie podoba mi się traktowanie kobiet przedmiotowo jak rzecz wtrącając się w jej fizjologię ,styl życia ,ciało itd .

      Usuń
    3. ja jestem przeciwna zmuszaniu. Na wszystko przychodzi czas i miejsce, albo nie przychodzi. Tylko, że dzisiaj odpowiedzialność zanika dzięki lansowaniu pewnych wzorców. Kiedyś był społeczny nacisk by ludzie wzięli się w garść a dzisiaj nie ma

      Usuń
    4. Stek bzdur tej feministki Julianne. Ty się zwyczajnie nie wypowiadaj publicznie, ani w internecie, bo się zwyczajnie ośmieszasz!
      Jakie to kobiety są samowystarczalne? Gdyby, jakaś siła spowodowała, że wszyscy mężczyźni by poumierali, to byście wszystkie na drzewa wróciły. Bo przecież, żadna z was, nie zaprojektuje maszyny, nie naprawi samochodu, bankomatu, samochodu, nie wybuduje domu (chyba, że szałas z patyków, jak to robią murzynki w Afryce, kiedy ich faceci pod drzewami śpią).

      Co do Angeliny Jole. Są faceci z rzadkim schorzeniem psychicznym, którzy chcą sobie jakąś część ciała uciąć. Ale czy konował ma prawo obciąć zdrową nogę, tylko dlatego że ktoś tak sobie ubzdurał w swojej głowie.

      Usuń
    5. Do Anonimowego nie będziesz mi zabraniał wypowiadać swojego zdania i pisać, co chcę, bo dawno mamy demokrację a patriarchat przechodzi do lamusa, więc weź na luz,
      A co do twojego durnego komentarza to owszem znam wiele kobiet, które dom same wybudowały i nie potrzebowały do tego żadnego męskiego pomocnika (pomijam robotników). Gdy mężowie ich umarli zaczął się ich prawdziwy triumf zniknęła główna przeszkoda i wiele remontów zrobiły (aż sama zazdroszczę im śmierci ich mężów i ojców, bo wiele zyskały i usunęły im się kłody pod nogi.) Gdy nie ma mężczyzny naprawdę lepiej się żyję uwierz mi.
      Kobiety są coraz bardziej przedsiębiorcze wiele nich kończy techniczne uczelnie nie zginęłybyśmy gdyby facetów zabrakło a myślę ,że wiele byśmy zyskały naprawdę.

      Usuń
    6. Ten twój feministyczno-durnowaty tekst wiele o tobie mówi. Pleciesz trzy bo trzy. "One wybudowały domy same", bo robotnicy to przecież nie mężczyźni. Tak to każdy głupek może jakiś dom sobie wybudować, jeśli ma odpowiednie środki.

      Usuń
    7. @Anonimowy Julianne ma takie samo prawo wypowiadać swoje zdanie jak każdy.

      Moim zdaniem obie płcie są sobie potrzebne nawzajem. Co do napraw to znam dziewczyny świetnie radzące sobie z takimi sprawami i wymoczków nie potrafiących nawet wbić gwoździa.

      Usuń
  3. Ależ masz sto procent racji,Erinti!I co do islamu i co do całej reszty.Ja nie odmawiam kobietom prawa do robienia jakiejkolwiek kariery,do kończenia studiów,ani do pracy zawodowej.Kłopot w tym,że większość kobiet,jakie znam to nauczycielki,lekarki w przychodniach,kasjerki 'na kasie'w markecie,urzędniczki.Nauczanie,leczenie mogą być pasją/moją było nauczanie/ale siedzenie w kasie już niekoniecznie.Nie każda też kobieta uważa za szczyt samorealizacji stukanie w komputer i podsuwanie szefowi papierków do podpisania.Jeśli praca zawodowa jest pasją kobiety,jest cudownie.Jeśli pracuje,bo chce,jest OK.Jeśli musi,a nie chce,jest coś nie tak.Umiem wbić gwóźdź,poradzić sobie z laptopem,czy naprawić łańcuch w rowerze,o wkręceniu żarówki nie mówiąc.MMŻ dobrze gotuje.I jeśli jest potrzeba,to się 'zamieniamy rolami'ale jeśli nie ma tej potrzeby,to ja wolę nastawić pranie w pralce,zmywanie w zmywarce,obiad na kuchence i usiąść z laptopem/książką przy filiżance kawy niż kosić trawę,czy odśnieżać posesję.Co zresztą,kiedy On nie może,robimy z Nastką,która radzi sobie lepiej ode mnie,choćby z naprawą czajnika elektrycznego;)I tak sobie właśnie myślę:Nastka już umie gotować,sprzątać,nastawiać pralkę,zmywarkę,a nawet naprawić czajnik elektryczny.Komputer nie ma dla Niej żadnych tajemnic...I po co Jej w przyszłości Piotruś Pan?Żeby miała dwa razy więcej pracy?
    A z drugiej strony,jak pisze Biblia-nie jest dobrze,żeby człowiek był sam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nic jej Piotruś Pan, ciężko być samemu ale lepiej mieć psa niż Piotrusia Pana.

      Usuń
  4. czytałam kiedyś książkę płeć mózgu ,ale bardzo mi się nie podobała takie na sile tworzenie podziałów np w dziedzinie nauk ścisłych pisało tam ,że kobiety nie mają żadnych talentów matematycznych a to nie jest prawdą ,bo jest wiele kobiet ,które mają wielkie zdolności matematyczne i są mężczyźni ,których tych zdolności nie posiadają . Są mężczyźni, którzy nie posiadają umiejętności prowadzenia samochodu nie mają do tego smykałki czy przez to są gorszymi mężczyznami ? Nie . Nie lubie sztucznych podziałów na płeć .każdy człowiek czy to jest kobieta czy męzczyzna powinien mieć szanse swobodnie się rozwijać a nie być klasyfikowany z góry . I o to walczą feministki i tu je popieram ,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się też nie podoba idea "mężczyźni z Marsa"a "kobiety z Wenus". To bardziej złożone, co słusznie zauważyłaś. Sufrażystki walczyło o to o czym wspominasz, o prawo wyboru. Za to je szanuję. Ale dzisiaj jest inaczej. tak to widzę.

      Usuń
    2. Pokaż mi, jakie kobiety by zaprojektowały samolot? Wiele kobiet jest matematyczkami, fizyczkami, pilotkami. Mogą być w tym co robią, lepsze niż niektórzy mężczyźni. Wyuczą się na uniwerkach dużo materiału na pamięć, i egzaminy zdają nawet celująco, lepiej niż mężczyźni. Ale czy kobiety kiedykolwiek rozwiązały jakieś skomplikowane zadania matematyczne, wymyśliły nowe wzory w matematyce itd...

      Taka Maria Skłodowska-Curie, chociaż wielką uczoną była, odkryła polon i rad. Badała przez wiele kat, zajmowała się promieniotwórczością pierwiastków, razem z mężem Piotrem.
      Kobiety też dostają nagrody nobla głównie z "politycznej poprawności. Żeby nie tylko sami mężczyźni byli wyróżniani. Tam, w grupie uczonych jakaś kobieta robiła jakieś obliczenia i ona, razem z 3 innymi mężczyznami dostaje też Nobla. Na takiej zasadzie to wszystko działa. A ile jeszcze było, że jakaś doktorka, czy profesorka była kochanką jakiegoś uczonego, prowadzili wspólnie jakieś badania, i część swojego dorobku naukowego, powiedział,że to jest tej "profesorki". I ona zgarnęła nagrodę za wyniki "swoich" badań, robiąc mu za to dobrze.

      Usuń
    3. Kobiety dopiero 100 lat w zaokrągleniu mają dostęp de edukacji na początku ubiegłego wieku, co lepsze z wyższych sfer kończyły pensje, która znaczyła tyle, co zwyczajny list papieru. Nie mogą w ciągu stu lat nadrobić 2000 lat niebytu. Dopiero teraz kobiety zaczynają mimo różnych przeszkód stereotypów, łączenia obowiązków domowych z zawodowymi robić kariery i dopiero teraz zaczynają naprawdę żyć być samowystarczalne gdzie mężczyzna w ich życiu może być, ale nie musi. ( Mężczyzna ma ten przywilej, że nawet jak ma rodzinie to jedynie kasę przynosi, ale domem się nie zajmuje tylko karierą zawodową, ciekawa jestem, który by zrobił jakąkolwiek karierę zajmując się domem, dziećmi i pracą zawodową. Odpowiedz żaden.) Znajomość historii się kłania i umiejętności podstawowego liczenia.

      Usuń
    4. No i co z tego, że dopiero od 100 lat kobiety mają dostęp do edukacji. Od co najmniej kilkudziesięciu lat, na "uniwerkach" polskich i europejskich, jest więcej studentek niż studentów. A skutki tego są o wiele za niewystarczające, do poniesionych nakładów na kształcenie studentek. To jest w ogromnej większości marnowanie pieniędzy podatników!

      Wiele bardzo wybitnych ludzi, pisarzy, naukowców, konstruktorów, było SAMOUKAMI, nie posiadającymi żadnego wykształcenia w kierunkach nauki w których działali. Shakespeare miał chłopskie pochodzenie, a wielu jego członków rodziny, nie umiało pisać i czytać!
      Konstruktor najsłynniejszego karabinu na świecie gen. Kałasznikow, był samoukiem. To samo Nikolaus Otto, konstruktor silnika spalinowego. Nigdy nie ukończył żadnej szkoły wyższej. Równierz był samoukiem. Takich ludzi można by bez liku wymieniać.

      Jest wiele lekarek, nauczycielek, pracownic administracji itd. Wszystkie one skończyły jakieś "uniwerki", często z wyróżnieniami. Skutki ich "pracy" dla społeczeństwa są najczęściej takie, że lepiej jak by ich nie było w ogóle, a "prace" te wykonywali mężczyźni.

      Piszesz, że kobiety muszą w domach pracować i na nich spada wychowanie dzieci. Przeca mężczyźni po 10-12 godzin opierdalają się na budowach, magazynach, w fabrykach. A po przyjściu z pracy zasypia na fotelu.
      A kobiety w tym czasie muszą obejrzeć 3 telenowele w domu, dzieci do szkoły odprowadzić, pozamiatać kuchnię, pogadać godzinę z koleżanką przez telefon, włączyć pralkę automatyczną, wstawić pizzę do kuchenki mikrofalowej. To kto więcej pracuje?

      Usuń
    5. @Anonimowy

      Często kobiety też muszą pracować zawodowo bo z jednej pensji nie sposób utrzymać rodziny. Wiele z nich by chciało zajmować się domem, ale po prostu rachunki są niebłagalne.

      Co do studiów masz rację, ale nie zwalałabym tego na feminizację studiów, ale na ich powszechność. Osoby kiepskie i nieuczące się są wśród obu płci.

      Usuń
    6. Widze ,że nie umiesz liczyć a mimo że jesteś mężczyzną matematyka i logiczne myślenie u ciebie kuleję może masz za dużo estrogenu ? Wiesz co to jest wogóle estrogen ?

      Widzę ,ze masz poważny problem z kobietami i pewnie nie umiesz zyć z kobietą skoro wypisujesz takie bzdury . Nie znasz historii ,nie masz rozeznania w czasie i przestrzeni. Nie znasz się na kulturze i psychologii i naukach społecznych więc jak ja mam z kimś takim rozmawiać ?

      Piszesz co z tego że kobiet jest więcej na uniwerkach owszem ale w ciągu tych niewielu lat bytności w świecie nauki nie mogą nadrobić 2000 lat niebytu jest to technicznie ,czasowo niemożliwe ,ale według ciebie wszystkie kobiety które w tak krótkim czasie mają dostęp do nauki wszystkie mają być wybitnymi naukowcami i wszystkie studentki mają dostawać nagrody nobla . No nie rozśmieszaj mnie . To co piszesz jest głupie i nielogiczne . Poza tym gdybyś był chociaż trochę lotny to wiedziałbyś ,że podstawową przyczyną są uwarunkowania społeczne, kulturowe i religijne (determinizm kulturowy), które w różny sposób ograniczają kobietom możliwość zajmowania się działalnością naukową i osiągania sukcesów w tej dziedzinie. Gdybyś chociaż trochę myślał i zajął się chociaż trochę domem i nie miał przy sobie jakieś kobiety którą tak bardzo pogardzasz to wiedziałbyś jak praca w domu na kilku etatach wygląda i że przy dzieciach nie ma szans na oglądanie głupich telenowel no ale skoro masz to głupią babę koło siebie to możesz z piwem posiedzieć sobie przed telewizorem lub ewentualnie przed netem i pisać bzdury .


      Usuń
    7. Co ty pieprzysz??? W socjalistycznej Szwecji czy Norwegii kobiety mają pozycję UPRZYWILEJOWANĄ względem mężczyzn. Są nawet takie regulacje prawne - parytety, żeby w zarządach firm (i nie tylko) był określony procent kobiet.
      Skutek jest taki, że te "kobiety" w ogromnej większości, nie sprawdzają się na tych stanowiskach.

      Usuń
    8. Sam bredzisz i to jest tylko twój pogląd . I bardzo dobrze ,że jest ,że są regulacje prawne to trochę potrwa to fakt ale męskie panowanie na tej planecie mija i pozostanie Ci się z tym tylko pogodzić . Powodzenia w akceptacji tego stanu rzeczy ;-)

      Usuń
  5. Jeśli ludzie (czy to kobiety, czy mężczyźni) dadzą sobie wmówić, że pragną tego, czego bynajmniej nie pragną, to muszą ciągle udawać (także i przede wszystkim przed sobą), że ależ oczywiście są szczęśliwi i tego właśnie zawsze pragnęli i nadal pragną, i pragnąć będą do końca życia.
    A ich prawdziwe tęsknoty w nich WYJĄ!
    No ale są nieszczęśliwi na własne życzenie.
    Niestety ogłupiają i unieszczęśliwiają kolejne zastępy wyzwolonych od samych siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przenoszą swoje nieszczęście na innych. Może przez to im lepiej?

      Usuń
  6. Droga Erinti,

    myślę że Twój post, jakkolwiek mądrze napisany, całkowicie rozminął się z zadanym w tytule pytaniem.

    Otóż to nie lewactwo jest winne przechodzenia Europejczyków na Islam, tylko zwykła ciekawość. Albo głupota. Albo jedno i drugie. I po trosze wolność wyboru, której ludzie jeszcze 100 lat temu nie mieli. Równie dobrze możesz pytać dlaczego ludzie przechodzą na buddyzm, spaghetti-monsteryzm albo nawet, dlaczego kupują odkurzacze od akwizytorów. Dodajmy od razu, że przechodzenie na Islam wcale nie jest zjawiskiem masowym. I - przy całym zidioceniu tej grupki społecznej - jakoś nie słyszy się o konwersjach celebrytów. Co innego - na putinizm.

    Tak samo społecznie uzasadnione jest "masowe" odchodzenie od chrześcijańskich korzeni. Jak się całe życie jadło ryż, to ziemniaki mogą się wydać całkiem kuszącą alternatywą. I niektórzy do ryżu wracają, a niektórzy zostają już przy pyrkach. A większość dobiera sobie przystawki zależnie od nastroju. Ot, natura ludzka.

    W ogóle, religia nie pełni już takiej roli jak kiedyś. Owszem, jest jedną z metod utrzymywania ładu społecznego i psychiki ludzkiej w należytym porządku, ale nie jest już metodą jedyną, ani uniwersalnie najlepszą. Ale to zbyt obszerny temat (może napiszesz coś o tym? :P), żeby zmieścić w komentarzu.

    Pozdrawiam serdecznie, yrk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawość i głupota mają swój udział. Ale wydaje mi się, że jednak niszczenie podstaw społeczeństwa, niszczenie rodziny ma w tym swój udział. Chodzi o to, że jak żyjemy w zatomizowanym społeczeństwie, gdzie nikogo nie obchodzi co się dzieje obok łatwiej wpaść w bagno.

      A co do propozycji tematu na posta dzięki!

      Usuń
  7. 1. "Lewacy", "wyścig szczurów" i "rola trybiku w machinie korporacji"? Nie dostrzegasz w tym sprzeczności? To poczytaj sobie trochę tych lewicowych portali, dowiesz się co myślą o wielkich, międzynarodowych korporacjach.
    Sprowadzeniem ludzi do roli pionków poruszanych przez korporacyjnych "nadludzi", a jednocześnie pozbawieniem pracowników wszelkich praw, zainteresowani są raczej korwiniści.
    2. Wynurzeń o "roli" kobiety-strażniczki domowego ogniska i "polowaniu" nie zamierzam szeroko komentować. Pragnę tylko zauważyć, że te czasy minęły wiele set lat temu i dzisiaj para-psychologia tego typu może wzbudzać jedynie uśmiech...
    /Jaką masz gwarancję, że silny, konserwatywny maczo zajmie się dzieckiem lepiej niż "metroseksualny wymoczek"? Oraz że w ogóle zechce się nim zajmować - przecież dla niego od tych rzeczy jest tylko kobieta?/
    3. Niektórzy mężczyźni lubią modelki, inni kobiety z wydatnymi biustami i wcięciem w talii, jeszcze inni grubaski (i takich jest całkiem sporo);)
    Natura wbudowała popęd seksualny tak, żeby zapewnić jak największą różnorodność. Nie ma żadnego "seksualnego wzorca".
    Niektórzy lubią zahukane i uległe kobietki, inni - opiekunki-matrony, jeszcze inni - właśnie kobiety-kumpli, z którymi można chodzić po pubach i kraść konie. Ja wolę babki z własną osobowością i potrzebą niezależności od nudnych mimoz. Kwestia gustu...
    "Gdzie mężczyzna ma szansę rozwijać naturę zdobywcy bez narażenia się na atak i oskarżenia na śmieszność?"
    Na strzelnicach, w klubach survivalowych, w sportach ekstremalnych, organizacjach para-wojskowych?
    "W wojsku lub islamie."
    W islamie nie trzeba zdobywać kobiet, wystarczy kupić. Potem w razie czego można się na nich bezkarnie poznęcać. Super sprawa:)
    "A gdzie jest najwięcej eleganckich i kobiecych kobiet? Na ogół nie na Zachodzie Europy"
    Burka - haute couture?

    Antydogmatyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Antydogmatyk

      ad1:Nie mam na myśli lewicy broniącej pracowników (tą popieram w całej rozciągłości) ale lewicę obyczajową walczącą z rodziną. co do lewicy broniącej praw pracowników masz 100% racji. Lewactwo (nie mylić z lewicą broniącej słabszych i mniej zamożnych) chce zniszczyć rodzinę i zagonić wszystkie kobiety na traktory, pardon do korpo. Wiesz co mnie u pseudofeministek wnerwia? Fakt, że niby mówią o wolności wyboru a nazywają głupią kurą domową każdą kto chce żyć inaczej niż one.

      ad2: Gwarancji nie ma nigdy. I nigdy nie było. Pozostaje tylko prawdopodobieństwo. A między maczo a wymoczkiem są jeszcze normalni ludzie. Bo skrajności nie są i nigdy nie były dobre. Mnie macho drażnią tak samo jak wymoczki. Tylko najciężej znaleźć kogoś normalnego i odpowiedzialnego kto nie odejdzie jak kobieta przytyje 5 kilo czy zachoruje, kogoś na kim można polegać . Człowieka odpowiedzialnego

      ad3: Pewnie, że strzelnice czy kluby survivalowe dają szanse. Na pewno jest to jakaś alternatywa. Może z tym wojskiem i islamem nieco przesadziłam, ale to przekoloryzowanie miało na celu pokazanie nieodpowiedzialności i infantylizmu promowanego na zachodzie.

      Usuń
    2. 1) Rzeczywistość jest bardziej złożona. To korpo dążą do tego, żeby mieć jak największą rezerwę w postaci taniej siły roboczej - politycy są w tej grze tylko pionkami. Aby Europejczycy mieli ciuchy z modnymi metkami, giną ludzie pracujący w fatalnych warunkach w Bangladeszu. Aby obniżyć "koszty pracy" zawsze można sprowadzić armię biednych imigrantów.
      Antydogmatyk

      Usuń
    3. Racja Antydogmatyk w kwestii pracy niewolniczej i wyzysku. Tutaj lewica ma wiele do zrobienia, ale prawdziwa lewica nie lewactwo walczące o zniszczenie rodziny. Współczesne niewolnictwo to poważny problem, ale zbyt wielu na tym korzysta stąd wiele się nie zmieni

      Usuń
  8. Czcigodna Erinti
    W swej bezdennej głupocie postępactwo sprowadziło do Europy islamską dzicz aby razem zwalczyć wstrętne chrześcijaństwo dzięki któremu Europa przez niemal dwa tysiące lat była potęgą a przez jakieś dwieście rządziła światem. I uroili sobie że ci sojusznicy po zwalczeniu krzyża ukorzą się przed ateotalibańskim zbydlęceniem. Od dawna wiedziałem że po rozwaleniu fundamentu Europy całe to dziadostwo w rodzaju narkomanów, zboczeńców czy proskrobankowców pierwsze da gardła w imię Allacha. A z tego o czym piszesz wynika że nawet niektórzy spośród ludzi zbyt głupich aby dostrzec zalety cywilizacji chrześcijańskiej, z dwojga złego wolą jednak islam od libertyńskiego zbydlęcenia. Na zasadzie że lepszy syfilis niż AIDS.
    A jeśli się dziwisz dlaczego konwersji dokonują i kobiety postępu, pomyśl o prozaicznie prostej przyczynie. W gronie ich ideowych pobratymców płci męskiej (???) nie tak wielu znowu interesuje się kobietami i do tego jest w stanie wywiązać się z funkcji macho. Porządny facet z takim babiszonem raczej się nie zada. Więc pozostają "beżowi" dla których biały kolor skóry już jest atrakcja.
    Ot, i cała tajemnica.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. tyle już tu napisano, że wydaje mi się, iż mój komentarz jest zbędny.
    nie wiem tylko dlaczego w większości komentarzy jest tyle nienawiści....do wszystkiego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do wszystkiego Ewo ale do określonej ideologii, która zakłada nienawiść do tego co jest dla wielu ludzi ważne

      Usuń
  10. Szanowna Erinti,

    ad,ad1: A gdzie to ktoś ostatnio widział lewicę walczącą o prawa socjalne i byt najsłabszych i najuboższych? Dobrze to było widać w czasie kompromitującego wystąpienia Millera na 1-go Maja. Już nawet bez pomocy suflera nie był w stanie wyartykułować jakie są podstawowe założenia lewicowych ideologii - obciach jak diabli.
    Cechy przynależne lewicy na dziś dzień maja niektóre organizacje charytatywne, ale one polityką się nie zajmują. Lewica w dzisiejszym świecie to korupcja, degeneracja, zaprzaństwo, nepotyzm, kawior i Jaguary - ot co.

    Pozdrawiam skonfudowan nieco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociażby w organizacjach lokatorskich, których członkom - jak pokazała rzeczywistość - grozi samospalenie w tajemniczych okolicznościach;)
      Albo w odsądzanych od czci i wiary i przedstawianych przez media mainstreamu jako "warcholstwo" związkach zawodowych.
      Miller to taka sama lewica jak Kaczyński czy Tusk...
      Antydogmatyk

      Usuń
  11. objawienia "Stefano Gobbi: Liczba 666 ukazana jeden raz, czyli przez 1, wyraża rok 666. W tym okresie historycznym antychryst ukazuje się poprzez zjawisko islamu, który wprost neguje tajemnicę Boskiej Trójcy i Bóstwo naszego Pana Jezusa Chrystusa."

    OdpowiedzUsuń