Czy Chazan ma rozbroić prawicę?



Jak wiedzą stali goście mojego bloga, sprawy polskiej polityki są coraz dalej ode mnie. Na całe szczęście bo jakby nie patrzeć życie realne ważniejsze. Dlatego niejako z doskoku śledzę odsłony kabaretu o nazwie afera taśmowa i dramatu spowodowanego ideą obrony życia. Do przemyśleń natchnął mnie Robert swoimi komentarzami pod poprzednim postem. O ile wcześniej wiedziałam, że wszelkiej maści krzykacze i pożyteczni idioci są w stanie ośmieszyć najbardziej słuszną ideę, o tyle pewna zbieżność czasowa wydarzeń zaczęła zastanawiać. Afera taśmowa oraz afera z deklaracją sumienia wybuchły nieomal w tym samym czasie. Z tego co pamiętam sprawa prof. Chazana ujrzała światlo dziennie jako pierwsza. Czyżby przygotowanie gruntu? Bo przecież czemuś ma służyć burza z piorunami w polskiej debacie publicznej.



W normalnym kraju, co oczywiście wyklucza III RP, po podobnej aferze rząd podałby się do dymisji. Jedna seria podobnych nagrań zmiotłaby rządząca ekipę, zaś politycy musieli by wykonać salta godne cyrkowców by nie odejść w niebyt. Ponieważ III RP jako państwo istnieje w teorii a całość to „chuj, dupa i kamieni kupa” zatem „Polacy nic się nie stało”. Jakim cudem ludzie nie widzą, że coś tutaj śmierdzi jak chodząca, zepsuta ryba nie wiem. Wybitne zaimpregnowanie zmysłów, w połączeniu z wypraniem mózgów najlepszymi środkami oraz tytanowe zadki mogą to i owo tłumaczyć.  Jakbym była „młodą, wykształconą z korpo w wielkim mieście” , widząc, że panowie na obiad wydają równowartość mojej pensji pewnie bym się wściekła. Nie, nie wściekła, bo  nie mogłabym głosować dwa razy na kuglarzy widząc cokolwiek. A więc wychodzi że mamy spisek kelnerów, którzy nielegalnie nagrywają polityków (afera Watergate była zatem nielegalna panie Nixon!!!) i należy ich złapać i osądzić. Jak każdego kto nie lubi bloga Kasi Tusk. A najstraszniejsze, że słowa wychodzące spod mej klawiatury to żadna przesada czy kabaret. A więc wotum nieufności dla skompromitowanego rządu i specjalistów od robienia lasek nie przeszło. Co więcej wedle mainstreamu, co (ach nie zgadniecie) prezes Kaczyński się skompromitował. Przewidywalne do bólu komentarze.

Dlaczego naraz mainsteamowy „Wprost” opublikował podobne bomby nie wiem. I nie wiem czy się dowiemy czemu naraz przestawiono wajchę. Czyżby Donald Tusk i ekipa się zużyli? Czas na kogoś innego? Być może. Jednocześnie zadbano aby na tej aferze przypadkiem za mocno nie zyskała prawica. Jak? Ano wyciągnięto na światło dzienne niewątpliwie skandaliczny przypadek lekarza fundującego w imię obrony życia traumę matce i agonię dziecku. Portale typu fronda.pl (i nie tylko) pokazują zadowolonego jegomościa, propagandowe zdjęcia uśmiechniętych dzieci z zespołem Downa (nie dorosłych oczywiście, bo rzeczywistość tych ludzi bez rodziców nie jest słodka), nie pisząc ani słowem o dziecku z otwartymi ranami głowy, szprycowanym morfiną by nie cierpiało wielkiego bólu. Rzecz jasna omijanie niewygodnych faktów to częste zachowanie. Tutaj jednak oburza o tyle, że nazywane jest troską o godność człowieka. Dodając do tego histeryczne gadki o „mordowaniu dzieci in vitro” sporo osób zapewne słucha z niedowierzaniem. Niestety przez to budowany jest wizerunek prawicy i konserwatystów jako bandy oszołomów i fanatyków. A mając do wyboru oszustów i fanatyków z dwojga złego…

Właśnie z dwojga złego.. niedobrze, że prawica i ludzie o konserwatywnych poglądach zaczynają być tak postrzegani. Niestety przykro mi pisać, ale właśnie ludzie nazywający siebie strażnikami wartości konserwatywnych ośmieszają te wartości. Szacunek do przeszłości, kraju pochodzenia, chęć walki o silne państwo, przekonanie o niezbędnej roli rodziny w budowaniu społeczeństwa, nie oznacza zamknięcia na nowości. Sceptycyzm nie oznacza szafowania bezsensownymi argumentami.

Moim zdaniem dla równowagi sceny politycznej potrzeba zarówno lewicy jak i prawicy. Ale prawdziwej, nie zaś złożonej z farbowanych lisów i nadgorliwych neofitów. Im dłużej czytam komentarze obu stron w sprawie prof. Chazana, tym bardziej mam wrażenie, że ktoś bardzo skutecznie wciąga ludzi w awanturę aborcyjną by coś ukryć. Granie na ludzkich emocjach, naturalnych dla każdego prócz fanatyków, to dobra strategia. Oburzenie na równie chłodne podejście do tragedii matki, na mówienie o „godności życia” konającego dziecka budzi sprzeciw. Jak pisałam wcześniej, ta sprawa przedstawiła idee klauzuli sumienia w fatalnym świetle, jako okrucieństwo w imię Boga. Ale czy nie chodziło o coś więcej?

 Co takiego ma zostać ukryte? To może być ciekawe, chociaż nie wiem czy poznamy szybko prawdę o ile w ogóle. A może chodzi o przygotowanie gruntu pod pewne zmiany, obyczajowe jak sugerował Robert, by ludzie zaakceptowali każdą alternatywne dla prawicy kojarzonej z fanatyzmem? Aby stojąc przed wyborem fanatyk a złodziej wybrali złodzieja? Ja nie chcę żadnej z tych opcji.

Dziecko „uratowane” przez tego lekarza zmarło.  Zmarło naszpikowane morfiną, pozwalającą znieść ból otwartych ran głowy. Matka patrząca na konanie dziecka dostała „dar” od organizacji prolife. Ruch prolife pokazał się w tej sprawie od niezbyt dobrej strony. Podobnie jak walcząc o zakaz aborcji dla zgwałconej jedenastolatki. Aby nie było, nie popieram aborcji na życzenie, lecz obecną w Polsce ustawę. Nagłaśnianie podobnych przypadków służy przekonaniu ludzi do liberalizacji ustawy aborcyjnej, jak dla mnie. Bo pokazując twardą postawę wobec tragedii budzi się niechęć.

http://republika.pl/blog_ei_1248820/2566447/sz/pioruny_05.jpg

38 komentarze:

  1. Odwiedziłem Twojego bloga zaraz po pewnej opiniotwórczym, prawicowym portalu. Wygodnie zza biurka obrońcy życia pisze się o dziecku przyjętym przez Ojca Niebieskiego. Jedynym osiągnięciem jest w życiu doczesnym trauma matki i krótkie, nafaszerowane środkami uśmierzającymi ból życie dziecka. Tak naprawdę nie osiągnięto niczego poza religijnym fundamentalizmem. Oczywiście daleki jestem od lewackiego bełkotu propagującego aborcję 24/h w każdym dostępnym miejscu, ale przymuszanie matki do donoszenia ciąży kończącej się jedynie cierpieniem i śmiercią to żadne bohaterstwo.
    Natomiast co do nawróconych skrobaczy, to mam jeden test: czy publicznie deklarując zmianę poglądów w ten sam sposób oddali pieniądze zarobione na aborcjach (zapewne często zdrowych, acz niechcianych dzieci), sprzedali wille? Jeśli nie, to takie darmowe nawrócenie wypada jedynie określić sienkiewiczowską triadą beznadziejności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celsus, zawsze łatwo być bohaterem siedząc wygodnie w fotelu i składać w ofierze cierpienie innych. Osiągnięto na pewno silną niechęć społeczeństwa do pewnych postaw.

      Sprzedać wille? Celus no co Ty? Wymagasz od nich konsekwencji????

      Usuń
    2. Szanowny Celsusie, podobny komentarz zamieściłem na fb. Wielu tych nawróconych lekarzy doświadczyło tego cudu nawrócenia jak już naskrobali porządny dom czy luksusowe mieszkanie i jakoś nie kwapią się by sprzedać dobra pochodzące ze zbrodni a pieniędzmi zasilić fundacje wspomagające matki i dzieci

      Pozdrawiam

      Usuń
    3. I zauważcie Panowie, że nawróceni doznali oświecenia kiedy zmienił się polityczny klimat, po roku '89.. Już bardziej wierzę nawróconym w Stanach. Bo niestety mam wrażenie, że w Polsce nawróceni po prostu chcą się wkupić w łaski hierarchów Kościoła.

      Usuń
    4. Może jestem cyniczna, ale jakoś dziwnie się to zbiega ze zmianą ustroju... bardziej wiarygodni są dla mnie Bernard Nathanson czy Mary Wagner. Nie zgadzam się z nimi, ale przynajmniej wierzę, że wierzą w to co mówią. A jak ktoś słyszy płacz zarodków z in vitro to cóż ma problem .... Dla mnie in vitro to szansa na rodzicielstwo dla ludzi nie mogących mieć dzieci inaczej.

      Usuń
    5. Wielokrotnie podnosiłam ten temat- cynizmu owych nawróceń.Zważywszy, że lekarzem zostaje się będąc dojrzałym człowiekiem plus jeszcze kilka lat na zrobienie specjalizacji i zważywszy na to, że wiedza o fizjologii i patologii ciąży w zakresie dostatecznym do ukształtowania sobie poglądu na temat aborcji właściwie się nie zmieniła to jest to dla mnie jawna i bezczelna hipokryzja. Byli w PRL-u lekrza, którzy z powodów światopoglądowych nie dokonywali aborcji ,znałam takiego jednego, pracował w klinice,był profesorem, założył szkołę rodzenia -zadni okrutni komuniści i nikt inny nie domagał się od niego innej postawy.

      Usuń
    6. I słusznie podnosiłaś. Ja im coraz mniej wierzę, bo dość wygodnie wybrali okres nawrócenia.

      Usuń
  2. Biskupi zaczęli się zastanawiać, czy nie ekskomunikować Hanny Gronkiewicz .Nie chcę nawet tego komentować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać upały rozgrzewają niektórzych na całego

      Usuń
  3. DAWNO widzieliśmy ten film. NIKT z nas nie gani osób, które podjęły taka decyzję i nie twierdzi, że jest niesłuszna.Podziwiamy, współczujemy, szanujemy, ale uważamy, że to tylko jedna z opcji, która musi być wybrana DOBROWOLNIE. Protestujemy przeciw zmuszaniu kogokolwiek do jakiejkolwiek decyzji.Czy jeszcze coś niejasne ? Czy może poza klapkami na oczach masz jakąś puszkę na mózgu impregnowaną na rozumienie ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Czemu mamy nie mieć odwagi. Rodzice z tamtego filmu DOKONALI wyboru. Pro-life chce ludzi zmuszać różnica. Bohaterstwo polega na WYBRANIIU dobrowolnie pewnej ścieżki. A dobrowolność wyklucza przymus, czyli w tym wypadku pro-life.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy artykuł Akara. Ja jestem przeciwko aborcji traktowanej jako antykoncepcji, ponieważ uważam, że trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów a sama aborcja to niebezpieczny zabieg. Masz jednak rację co do zagrożeń płynących z nielegalnej aborcji. A że na fikcji obecnej ustwawy (dzięki delikatnemu sumieniu niektórych) prywatne gabinety oraz kliniki niemieckie trzepią kasę aż miło.

    A zdjęcia o których mówisz trzeba pokazywać pro-life. To bowiem rzeczywistość, jakże inna niż propagandowe zdjęcia uśmiechniętych dzieci z zespołem Downa. Z łagodnym zespołem Downa można prawie normalnie żyć. Bez mózgu nie.

    Ceaușescu to kolejny zbrodniarz, ale z poglądami pro-life. Hitler także wprowadził, wobec Niemek, całkowity zakaz aborcji.

    OdpowiedzUsuń
  6. "aborcja jako antykoncepcja" to mit, oparty na marginalnych przypadkach... nawet za peerelu tak nie było... mit używany jako straszak...

    OdpowiedzUsuń
  7. mam taką naprędce skleconą teoryjkę, że Chazana po prostu kupili "watykańscy", by go użyć jako asa w walce o odzyskiwanie sukcesywnie traconych wpływów... ale jak zwykle strzelili sobie w stopę... to już się zaczyna powoli robić kościelna specjalność...
    ...
    zaś z serii "pytanie o Kanadę" wrócę do tematu zwierzaków... tym razem od strony organizacyjnej, czyli schroniska, "policja zwierząt" i takie tam... wiem, że masz mało czasu na zbieranie danych, napisz tyle ile wiesz...
    pozdrawiać jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli on miał być asem to źle policzyli.

      Poszukam czegoś o schroniskach. Dla odmiany od czytania o występach polityków PL

      Usuń
  8. Wszystkie te akcje to rozgrywki kogo odwołać, kogo dać na dane miejsce.Normalnie to by było tak jak napisałaś - DYMISJA.
    No ale u nas to zawsze trzeba jakąś rozgrywkę zrobić. A tekst mainstreamu, że Kaczyński się skompromitował to już w ogóle.
    Tak czy inaczej szykuje się jakaś większa akcja, bo tego smrodu co jest nie da się znieść i trzeba coś wymyślić. Organizatorzy akcji czuwają nad całością.
    Pozdrawiam Serdecznie Seaborg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja wyczuwam większą akcję, tu coś grubego się kroi i na pewno nic dobrego. Bo nikt by nie organizował takiej zadymy dla zwykłej afery.. Ciekawe kto nagrywał swoją drogą, tak naprawdę kto za tym stał.

      Usuń
    2. I ja nie wierzę w przypadki, nie takie. To jakaś większa akcja. I aż się boję co dalej. A Big Cyc jak zwykle słusznie

      Usuń
  9. @ An-Ka
    Jak powstaje jakaś myśl to muszą się zderzyć dwie kulki w głowie. Zgodnie z tą teorią ludzie dzielą się na jednokulkowych, dwukulkowych i z przegrodą:):):):)
    Pozdrawiam Seaborg

    OdpowiedzUsuń
  10. no, i właśnie o to chodzi... przy normalnym prawie aborcyjnym NIE MA przymusu usuwania ciąży, nawet jeśli wyjdzie z badań, że urodzi się przysłowiowe "ucho w galarecie"... "pro choice"... CHOICE!!!... jednak prolajferom można to klarować dniami i nocami, ale do zakutych łbów to słowo nie dociera... może im zakazano nauki angielskiego?...

    OdpowiedzUsuń
  11. @ Seaborg -teoria kulkowa mnie rozbawiła , ja do tej pory stawiałam na obecność supłów na synapsach:) . U niektórych to prawdziwe węzły marynarskie

    OdpowiedzUsuń
  12. @ An-Ka
    No też może być. Pismo węzełkowe na synapsach. Tak zrób i nie inaczej. A już na pewno nie myśl:):):)
    Pozdrawiam Seaborg

    OdpowiedzUsuń
  13. chcecie wybierać za kogoś kto nie może wybrać
    wiec inni będą wybierać za was
    kręcicie sobie pętlę na szyje
    niestety nie tylko sobie

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie strasz, straszku, nie strasz,bo się ....A tak poza tym skąd wiesz jakiego wyboru dokonałoby takie dziecko ? Czy aby na pewno chciałoby żyć ? Bo ludzie popełniają samobójstwa .Chcesz wybierać za tego, kto nie może wybrać,a ale twój wybór jest jedyniesłuszny.Tiutiu -malutki megalomanek

    OdpowiedzUsuń
  15. Niezły pomysł Seaborg, trzeba zrobić atrakcję dla turystów!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kogo chcesz nastraszyć Anonimie? Jedyne kogo tu się trzeba bać to fanatyków

    OdpowiedzUsuń
  17. Dokładnie An-Ka, najgłośniej o obronie wolności sumienia krzyczą ci co chcą być sumieniem i sędziami wszystkich, decydować za wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  18. Pknalia, do tego nie trzeba znać angielskiego. Można im podawać ich własne przykłady. Kobiety jak Agata Mróz dokonały same wyboru, wybrały taką a nie inną opcję a nie były zmuszone. Dlaczego podziwiamy bohaterów i świętych za dobrowolne poświęcenie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Seaborg ja dodam jeszcze bezkulkowych, ze złączem do pobieranie danych z jedynie słusznego źródła (szeroko rozumianego)

    OdpowiedzUsuń
  20. Może i mit, ale uważam, że aborcja to zbyt poważna sprawa by wykonywać zabieg tak lekko

    OdpowiedzUsuń
  21. @Erinti
    To zaczyna przypominać akcję ośmieszania podsłuchów (i w ogóle takowe akcje), co być może osłabi falę krytyki, a o to przecież chodzi. Gang kelnerów o czym już pisałem, a wiele osób o tym zapewne już słyszało to czysta farsa.
    Oby było lepiej
    Pozdrawiam Seaborg

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja myślę, że żaden zabieg nie jest wykonywany lekko. Ludzie często odczuwają stres nawet wtedy, kiedy muszą usunąć zwykłe znamię. Każdy kto nie chce dziecka woli żeby do ciąży wcale nie doszło. Każdy woli żeby żadne zabiegi nie były konieczne. Też uważam, że po pierwsze trzeba myśleć o zabezpieczeniu. Tylko, że żadna antykoncepcja nie jest skuteczna w 100%. Zawsze, niezależnie od metody są kobiety, które zachodzą w ciążę mimo stosowania antykoncepcji. A też są różne sytuacje. W przypadku gwałtu kobieta nie ma wpływu na zabezpieczenie. Facet może łapać na dziecko robiąc dziurę w prezerwatywie, albo podmieniając pigułki na podróbkę, może się zdarzyć też złośliwa aptekarka z igłą. Nie każda kobieta na wieść o ciąży się ucieszy i psychicznie nastawi pozytywnie. Ciąża, poród też nie jest niczym miłym i mogą zostawić po sobie powikłania na zawsze. Macierzyństwo też nie jest proste. A już szczególnie, kiedy jeszcze w grę wchodzi opieka nie nad zdrowym, a nad ciężko chorym dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń
  23. Oczywiście, że macierzyństwo nie jest proste. Ani cukierkowe jak niektórzy przedstawiają. To odpowiewdzialność za człowieka, całkowicie od nas zależnego.

    I rzecz jasna nie ma metody pewnej na 100%. Ja jednak uważam, że należy ponosić konsekwencje swoich decyzji, także w kwestii ciąży.

    Decydując się na współżycie trzeba się liczyć z konsekwencją. Tak, kobieta ponosi wyższą cenę, ale to już biologia. Niemniej jednak w zygota, a potem płód to stadia rozwoju człowieka i dlatego jestem za dopuszczeniem aborcji w pewnych wypadkach, ale nie z tzw. przyczyn społecznych.

    Oczywiście w przypadku gwałtu nie ma decyzji, stąd moje dopuszczenie aborcji. Jeśli zagrożone jest zdrowie/życie matki to ciężka sprawa, ale dziecko potrzebuje ciepła matki nie zaś pomnika. Zaś w przypadku ciężkiej choroby, moim zdaniem donoszenie ciąży jest jak uporczywa terapia, kiedy wiadomo, że stan chorego się tylko pogorszy i tylko zwiększa się cierpienie.

    Współczuję ciężarnej nastolatce, ale cóż skoro była dość dorosła do seksu.. Owszem

    OdpowiedzUsuń
  24. Cześć, to jest mój wpis na moim blogu
    Wielka Prawica-usunięcie patologii
    Po wygraniu wyborów przez wielką prawicę należy usunąć tę patologię, która karze prawdziwego Polaka uczciwego jakim jest profesor Chazan. Nie możemy dopuścić by nam na głowę wchodzili. Zachowują się żałośnie. Nie dajmy się przekrzyczeć. Dobrze wiedzą o tym, że promują mordowanie. Wchodzimy im na sumienie. Doktor Chazan żadnego błędu poważnego nie popełnił, jest czysty a wy nadal żyjecie w tym brudzie chęci zabijania istoty bezbronnej.

    Pewnie czujecie strach przed wojną w Europie.Nie dziwię się, coraz bardziej będziecie czuli strach, popieracie zabijanie nienarodzonych. a to w konsekwencji powoduje kary za grzechy.

    Środowisko patologiczne atakuje doktora Chazana, nie możemy pozwolić by się rozrosło. Teraz prawica zmiażdży to co jest patologią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Gdzieś już słyszałem podobny ton, podobną retorykę...
      Kurczaczek, gdzie to było....
      .....
      hmmmmm....
      ............
      ............
      ............
      ............
      ............
      MAM!
      Już wiem!
      W kablówce na jakimś historycznym kanale, program był o Niemczech, pokazywali stare, niemieckie kroniki filmowe, tak końcówka lat dwudziestych, początek trzydziestych.

      Usuń