Biedni pedofile


Logika mainstreamu jest rzeczą co najmniej ciężką do pojęcia. Kiedy PiS zwołuje debatę, to beee, polityka i chęć zaistnienia. Za to jedynie słuszna partia jest apolityczna, fachowa i wszystko wie najlepiej. A kto wątpi ten głupi/ciemny/moher/malkontent i tak dalej. Ale do tego już przywykłam i jako tako wiem, że słowa dziennikarzy mainstreamu trzeba interpretować na odwrót i wtedy ich słowa mają sens. A jak jesteśmy przy pismakach. Biedny lisek chytrusek, dali liskowi stołek naczelnego w czasopismach i lisek musi udowodnić, że tworzy sprzedawalny produkt bo inaczej będzie chodził lisek koło drogi. Lisek dwoi się i troi, prosi kolegów z jedynie słusznej gazety by mu pisali po godzinach, ale ciemny i niewdzięczny lud nie docenia liska. No i trzeba zakasać rękawy, obejrzeć reality show i wyciągnąć wnioski. Zszokować okładką i odwołać się do prymitywnych instynktów, byle tylko dodać swoje pisemko gratis do kurczaka, opchnąć gdzie się da i udowodnić skuteczność. Lisek chytrusek niestety widać pomylił powołanie: jakby prowadził tabloid mógłby dawać zdjęcia gołych panienek, no może gołych gejów jako, że mamy polityczną poprawność i jakoś by się szło do przodu, niekoniecznie nogami. Niestety! Lisek chytrusek to ambitne zwierzątko i marzy by prowadzić gazety opiniotwórcze, nie rozumiejąc, że przedruki z jedynie słusznej gazety to za mało by odnieść sukces. Tak samo zdjęcia rodem z tabloidów, bo ludzie szukający krwi i seksu w tabloidach niekoniecznie lubią czytać długie teksty. Ale co ma zrobić lisek chytrusek, skoro on tu za gwiazdę i najbardziej odznaczanego robi,  głównie za wykończenie porządnego czasopisma?


( http://1.beznadziejnie.pl/img/upload/20120604113250.jpg )

Ale dość o lisku chytrusku, który jak kot ma dziewięć żyć i spada na cztery łapy, nawet gdy czasem obije sobie zadek. Goszcząca w „Poranku” w „ukochanej” radiostacji karnistka, jak prawdziwa gender poprawna pani użala się nad biednymi pedofilami. Przecież to ludzie i potrzebują czułości i  miłości a nie żadne wampiry i bestie. Nie, oni nic złego nie robią tylko gwałcą dzieci za co powinno się takich powiesić za narzędzie zbrodni. Ale mainstream, zgodnie ze swoją pokrętną logiką, zawsze znajdzie wyjaśnienie dla oprawcy i jakoś go wytłumaczy, nie ma zaś nawet minimum zrozumienia dla ofiary bo przecież sama sobie winna jako, że zupa była za słona, za krótką spódnicę ubrała i nie musiała przecież rozmawiać z panem w czarnym płaszczu. Jak wiadomo ofiara winna, że w ogóle oddycha a jak zostanie napadnięta niech na nic nie liczy. Ale oprawca?! O, och zasługuje koniecznie na ciepłe mieszkanko (Matka z dziećmi uciekająca od domowego kata nie zasłużyła na podobne przywileje. Głupia kura domowa po co była zależna finansowa od męża i teraz płacze? Trzeba się było wyskrobać i iść do pracy a nie dzieci rodzić), na pracę (Absolwent wyższej uczelni bez dziesięcioletniego doświadczenia może iść najwyżej na kasę w hipermarkecie. Czemu na studiach nie zasuwał na bezpłatnym stażu dla „jaśnie pana prezesa”. To we łbie się przewróciło bezczelom, że od razu chcą zarabiać dwa tysiące. Co za nadgodziny płacić? Na wakacje jechać, rachunki płacić? A mieszkaj żulu w piwnicznej izbie za miskę ryżu a jak grzecznie pomerdasz „jaśnie panu prezesowi” na niedzielę dostaniesz sos) i oczywiście na kogoś bliskiego, bo pedofil musi mieć dla kogo żyć, musi mieć do czego wracać i znaleźć sens życia.

Zgwałcone dziecko nie musi znaleźć sensu życia, zgwałcona kobieta zostanie nazwana puszczalską, zaś pro-lifowcy z miłości do życia zmuszą ją do urodzenia dziecka gwałciciela, bo przecież jest tylko inkubatorem. Gwałciciel ma uczucia i potrzeby seksualne, gwałciciel zasługuje na drugą szansę, zgwałconą kobietę można szmacić do woli w imię „obrony życia”, a jak zechce walczyć o swoje życie, zdrowie i godność na stos jako czarownicę.  Ofiarom nie należy pomagać, ofiary mają cierpień i nie kłuć w oczy genderowo poprawnym, mają jeszcze iść z kwiatkami do swego kata. Bo oni przecież zostali skrzywdzeni przez system, bo przecież nie można ich nazywać bestiami, bo przecież nie można ich stygmatyzować, bo przecież oni nie są źli, oni mają tylko problem. I powiedzcie mi Czytelnicy jak mam nie dostać szału słuchając podobnych rzeczy? Wiem, wiem powinnam zmienić stację, ale chcę wiedzieć co tam przeciwna strona pakuje ludziom do głów. Wtedy wiele zachowań nabiera sensu i wiadomo jaki był algorytm programujący poszczególnych st

30 komentarze:

  1. Witaj
    Temat trudny, ale warty dyskusji.
    Pedofilem się jest do końca życia, wyleczyć go nie można. Trzeba szukać źródeł, przyczyn i zapobiegać na przyszłość. Nikt bowiem nie rodzi się zły.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt się nie rodzi zły, ale ludzie mogą mieć predyspozycje. Masz rację, że trzeba przeanalizować życie takiej osoby, ale jestem za izolacją takich jednostek od społeczeństwa. Trudno, ale dla mnie bezpieczeństwo dzieci jest ważniejsze niż potrzeby pedofila.
      :-)

      Usuń
  2. Temat trudny i bulwersujący i w moich oczach nie pozostawiający pola do dyskusji, bo jestem za tym, żeby leczyć i izolować jednocześnie. Pedofil to bestia w ludzkiej skórze i nie zgłębiam tajemnic życiowych ani problemów takich ludzi, bo... Jeżeli sami uważaliby to co robią za złe i krzywdzące dla innych, może też sami izolowaliby się, nie narażali na pokuszenie swoich chorych żądz. Mają przecież wybór.
    Tak samo nie przyjmuję do wiadomości, że "zupa była za słona, a ona miała kusą kieckę i sama się prosiła." Ofiary przemocy powinny być chronione, a nie gnojone. Ale... to chyba nie na tym świecie. Dlatego też nie słucham takich wywodów, czy to radiowych, czy telewizyjnych, bo Ci, którzy próbują coś tłumaczyć i wyjaśniać, często sami nie wiedzą co mówią.
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem po co słucham, jestem po tym tylko wkurzona jak nie wiem co.

      Usuń
    2. No, bo jakby nie patrzeć, to takie gdybanie podnosi ciśnienie lepiej niż kawa :)

      Usuń
    3. Tylko trzeba uważać by zawału nie dostać :-)

      Usuń
  3. Czcigodna Erinti
    Swego czasu w dyskusji na analogiczny temat (chodziło o znęcanie się nad zwierzętami) mój przyjaciel zaproponował aby tego rodzaju bydlęta kastrować eliminując z obiegu gówniane geny. W towarzystwie była jakaś pos-tępaczka i wywiązała sie rozmowa:
    - Pan nie wie o czym mówi. Przecież to byłyby dodatkowe wysokie koszty.
    - Co pani bredzi, jakie koszty? Przecież wystarczą dwie cegły.
    - Pan się wygłupia. Czy zdaje pan sobie sprawę jak by to bolało?
    - Chyba tylko wtedy gdyby jakiś idiota nie uważał na palce.
    Uważam że zamiast gadać o "kastracji chemicznej" w stosunku do pedofili należałoby stosować "kastrację ceramiczną". Ale to nie w ZSRE gdzie jak to już zauważyłaś, przestępca to święta krowa a jego ofiara jest godna wyłącznie pogardy. Zaś tej bezmózgiej pindzie o której piszesz należałoby pomóc spełnić jej marzenia. Na przykład wrzucając w tureckim więzieniu (nie spełniają one "standardów europejskich" bo kryminaliści nie mogą sobie zamawiać prostytutek przez komórkę) do celi z bandziorami którzy od pięciu lat nie widzieli kobiety na oczy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram w całej rozciągłości. A pedofila polecam zamknąć w pokoju z rodzicami skrzywdzonych dzieci, ewentualnie ze współwięźniami, którzy sami mają dzieci.

      Usuń
    2. Dzięki! Ubawiłem się po pachy.
      A swoją drogą gdyby przeanalizować brednie współczesnej propagandy to można np. dojąc do wniosku, że rządzą nami pederaści, którzy w dzieciństwie doznali urazu na tym tle. Po dodaniu pozostałych poglądów wychodzą homobolszewicy.

      Usuń
    3. Idąc tą drogą do różnych wniosków człowiek dochodzi

      Usuń
  4. zgwałconą kobietę można szmacić do woli w imię „obrony życia”, a jak zechce walczyć o swoje życie, zdrowie i godność na stos jako czarownicę Nigdy bym tej zgwałconej nie wysłał na stos. Mogę nawet współodczuwać (na tyle tylko, na ile to w ogóle jest możliwe) poniżenie jakiego doznała. Mogę wykrzyczeć swe oburzenie, że takie rzeczy dzieją się w biały dzień, a wszyscy udają, że nic się nie dzieje...
    Jednak ta kobieta nie walczy wcale o swoje życie - ona walczy o poczucie godności. I w tej walce będę ją wspierał, ale jednak będę mówił jej, że walki o poczucie godności nie można prowadzić kosztem czyjegoś życia. To Bóg zdecydował o życiu (bo to zawsze On o tym decyduje), a On wiedział co robi - z takiej traumy najłatwiej wyjść niosąc innym miłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leszku szanuję Twoje zdanie i Twoją wiarę. Dla mnie jednak, mówiąc w kategoriach wiary, ciąża w takiej sytuacji to raczej sprawka szatana. Bóg nie chce ludzkiej krzywdy, Bóg nie chce dla nas źle, Bóg nas kocha. Ale na świecie działa nie tylko On, działają też siły Zła, także tego najstraszniejszego i największego, które już w ogrodach Edenu szykowało zgubę ludzkości. Ciąża po gwałcie to efekt działania takiego zła. Nie mówię, że dziecko jest Antychrystem, ale że taka krzywda i zło wyrządzone człowiekowi nie może być dziełem Boga, nie mogę się pogodzić z tym, że Ojciec Niebieski może nas tak krzywdzić.

      Owszem miłość pomaga zawsze. Istnieją kobiety zgodne pokochać takie dziecko, ale nie bez wsparcia ze strony najbliższych, rodziny, przyjaciół, męża. A z tym bywa różnie.

      Usuń
    2. Ponieważ z tym bywa różnie, to najgorsze, co można w takiej sytuacji, to ukamienować tę kobietę - ja potrafię zrozumieć jej decyzję, ale jej decyzja jest błędna etycznie (bo tylko przy konflikcie życie za życie jak najbardziej ma się prawo takie konflikty rozstrzygać na korzyść własnego życia). O nic tej kobiety nie oskarżam, ale zły czyn nazywać złym czynem.
      A jeśli chodzi o to, kto tu namieszał, to oczywiście można podejrzewać, że to szatan podkusił do gwałtu (w żadnym wypadku nie był to Bóg), ale o samym poczęciu ZAWSZE w ostatecznym rozrachunku decyduje Bóg - zarówno wtedy, gdy chcemy tego życia, jak i wtedy, gdy go nie chcemy. Bo Bóg dał nam wolność, ale sobie pozostawił prawo decydowania o życiu - zarówno o początku, jak i końcu (choć oczywiście i my mamy w tym jakiś udział).
      Ze wszystkim się zgadzałem, co napisałaś, ale na ten niuans musiałem zwrócić uwagę - i myślę, że dobrze, bo dodałaś od razu, że najważniejsze jest to, iż zgwałcona kobieta nie może zostać sama, że taka sytuacja to wyzwanie dla wszystkich najbliższych, całej rodziny, przyjaciół, męża... Dokładnie tak jest. Jeśli Bóg dopuszcza do jakiegoś zła, to tylko wtedy, gdy z tego zła można wyprowadzić jeszcze większe dobro.

      Usuń
    3. @ Erinti i Leszek
      Szanowni Przedmówcy
      Muszę opowiedzieć się po stronie Erinti bo sięgając po drastyczny przykład, narodzin Stalina czy Hitlera nie mogę w żaden sposób uznać za dar Pana Boga. Natomiast sądząc po efektach ich działalności, do dzieła Szatana obydwaj pasują jak ulał.
      Dopóki Leszku Twoja dezaprobata dla kobiety która decyduje się w takiej sytuacji na aborcję nie pociąga za sobą prób uniemożliwienia jej tego, wszystko jest w porządku. Jako chrześcijanin (ale nie katolik) obecną ustawę regulującą dopuszczalność aborcji uważam za zdumiewająco sensowna, zwłaszcza biorąc pod uwagę kto ją uchwalał. I uważam że zarówno palikotowe bydło jak i ludzie pokroju Marka Jurka powinni się od niej mówiąc kollokwialnie odczepić.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    4. Stary Niedźwiedziu tyle żyjesz, a nie zauważyłeś, że człowiek jest wolny? Nawet szatan nie jest w stanie uczynić niczego bez uprzedniej zgody człowieka (nawet tzw, opętani sami wyrazili wcześniej zgodę na to opętanie). Każdy więc sam odpowiada za swoje życie - on, a nie Ten, który dał mu wolność. Każde życie jest darem Boga i Twoje, i moje i Erinti - ale także Hitlera i Stalina. Ale to nie Bóg odpowiada za to, jak kto to życie wykorzysta - odpowiadasz Ty, odpowiadam ja, odpowiada Erinti - ale także i Hiter i Stalin. Gdyby Bóg nie dał nam tej wolności, to nigdy nie nauczylibyśmy się kochać - o właśnie to jest celem naszego pobytu tu na Ziemi.

      Usuń
    5. Leszku masz całkowitą rację, że człowiek odpowiada za swoje życie i co z nim zrobi jego rzecz. Podejmujemy decyzje i ponosimy ich skutki. Ale co jeśli ktoś jest ofiarą? Gdzie tu decyzja? Dlaczego karać ofiarę za to, że została skrzywdzona?

      Usuń
    6. Ale przecież ja się ze wszystkm zgadzam, co napisałaś - pomijajć tylko ten jednen drobiazg, więc nie bardzo rozumiem, dlaczego mnie zadajesz to końcowe pytanie?

      Usuń
    7. Leszku właśnie z powodu tego, jak to nazywasz, drobiazgu. Dla mnie odmowa aborcji w przypadku gwałtu to karanie ofiary, za to że padła ofiarą przestępstwa.

      Usuń
    8. Przecież pisałem bardzo wyraźnie ja potrafię zrozumieć jej decyzję, ale jej decyzja jest błędna etycznie (bo tylko przy konflikcie życie za życie jak najbardziej ma się prawo takie konflikty rozstrzygać na korzyść własnego życia). O nic tej kobiety nie oskarżam, ale zły czyn [należy] nazywać złym czynem. Bardzo Cię proszę nie wrzucaj wszystkich do jednej szufladki - moja jest inna, niż ta, do której chcesz mnie wepchnąć.

      Usuń
  5. Pedofilia wkurza mnie do białej gorączki, bo, choć zabrzmi to banalnie, bardzo kocham dzieci, co sprawiło, ze przez ponad 20 lat byłem podobno świetnym nauczycielem i wychowawcą. Nie jestem jednak za tym, aby bydlakom ferować bydlęcą zemstę, choć karać należy ich surowo stanowczo!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karać surowo i stanowczo i izolować od społeczeństwa, tacy ludzie stwarzają zbyt wielkie zagrożenie

      Usuń
  6. Może i nikt nie rodzi się zły, tyle że na jakimś etapie życia złym się staje. Dociekanie jak do tego dochodzi zostawmy specjalistom. Pod rozwagę natomiast należy poddać same mechanizmy społeczne, które kreują takie czy inne postawy w tym zupełnie wykolejone. Niestety lewackie media i neobolszewickie pomioty typu Palikmiot i jego menażeria dziwadeł w imię politycznej poprawności i chęci przypodobania się zdegenerowanej Europie lansują tezy, wedle których pedofil to istota potrzebująca czułości a dwóch pederastów i dziecko to model podstawowej komórki społecznej - ciekawe kto tam jeszcze czeka w kolejce do odwrócenia zła w dobro, zboczenia w normalność, prawdy w fałsz itd. Niedługo bycie hetero będzie stygmatyzowane a normalna rodzina okrzyknięta zostanie zalążkiem perwersji. W takich oto czasach przyjdzie niedługo nam żyć - chyba, że wreszcie ktoś pogoni Biedronia i jemu podobnych a Trynkiewicz dostanie to na co zasłużył i nie mówię tu o sądowej pomyłce na mocy której to monstrum w przyszłym roku wyjdzie na wolność. Łączę wyrazy szacunku Tie Fighter.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ti Fighter ja bym nie była optymistką i nie sądzę by ktoś pogonił tę bandę, raczej oni nas. I będzie tak piszesz i nas zaklasyfikują jako patologię.

      Usuń
  7. Moje zdanie na ten temat znasz. Omawiałyśmy je szczegółowo w mailach, z pewnych względów nie chcę pisać wyraźniej.
    Oczywiście chodzi mi o zgwałcone kobiety, nie o biednych pedofili. Tu będę pisała wyraźnie:) Kiedy pomyślę sobie o Nastce... chyba potrafiłabym udusić każdego pedofila gołymi rękami... Mam Siostrzenice niewiele starsze od Nastki i aż mnie dławi w gardle, gdy pomyślę o tych Dzieciach, o ich Rodzicach. To niewyobrażalne cierpienie, poniżenie...
    Zresztą zgwałconych kobiet dotyczy, oczywiście, to samo, one też przechodzą przez niewyobrażalne cierpienie i poniżenie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liv, że też musiałaś trafić na ciężki temat.. Każdy normalny rodzic wydrapałby oczy komuś kto skrzywdził mu dziecko. Ale mainstream tego nie pojmie.

      Usuń
  8. Nie wiesz że zgwałcona kobieta pewnie "sama prowokowała", a według dyżurnego poganiacza wielbłądów pisującego na tym forum za wyzywający strój powinna była jeszcze otrzymać karę chłosty? To przecież mentalność w stylu "jak suka nie da..." skutkuje tak niskimi karami dla gwałcicieli.
    Co do pedofilów, to od wielu lat dyżurny temat zastępczy, próba szukania wroga publicznego nr 1, która doprowadza czasem do absurdalnych sytuacji/ np. cenzurowanie zdjęć z plaż naturystów/ i psychozy /ludzie boją się pogłaskać po główce nieswoje dziecko w obawie przed oskarżeniami/.
    Pedofile, jako osoby nieuleczalnie chore i niebezpieczne dla otoczenia, po popełnieniu przestępstwa mogliby być izolowani/ jeśli jest taka potrzeba - do końca życia.
    Liberał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że to temat zastępczy, podobnie jak aborcja. Może by ukryć, że ludzie wyjeżdżają za granicę i nie wracają, by ukryć zadłużenie miast-gospodarzy Euro 2012?

      Usuń
    2. Modny temat zastępczy zawsze odwróci uwagę od afery, niekompetencji, czy kolejnej, forsowanej po cichu próby ograniczenia wolności. Wracając do gwałconych kobiet, ciekawe jak pewni przezabawni komentatorzy tłumaczą fakt, że w takiej zliberalizowanej i "postępackiej" Wielkiej Brytanii gwałciciele są skutecznie skazywani na o wiele dłuższy pobyt za kratkami niż w Polsce (vide: http://www.telegraph.co.uk/news/uknews/crime/8942872/Rapist-Jakub-Tomczak-gets-sentence-for-attack-on-British-woman-cut-in-Poland.html#). A w tradycyjnych jak wszyscy święci państwach arabskich zgwałcone kobiety mają szansę być jeszcze dodatkowo ukarane. Pewnie przez tą "tolerastię".
      Liberał

      Usuń
    3. Oczywiście, że temat zastępczy to niezawodny wytrych. A co do kar coś w tym jest. W krajach islamskich ukamienują ofiarę.

      Usuń
  9. Oburzająco niskie kary dla pedofilów i gwałcicieli są akurat efektem ogarniających Europę "leberalnego" zbydlęcenia i "tolerastii" wobec wszelkiego zła. Czego nie może pojąć pewien osobnik nie potrafiący przeczytać ze zrozumieniem cudzych komentarzy>

    OdpowiedzUsuń