Europa się bawi/Europe just wanna have fun

Obserwując co się dzieje tutaj, w Polsce, ale także w Europie mam wrażenie, że wszyscy się bawią.  Nie chcą przyjąć co wiadomości, że koniec karnawału. Skoro nawet w mainstreamowych mediach można usłyszeć o sięgającym ponad 14% bezrobociu musi być naprawdę niewesoło i żywię graniczące z pewnością przypuszczenie jakoby rzeczywista wartość wskaźnika osiągała wyższe wartości. Warto zaznaczyć fakt emigracji zarobkowej, która w sztuczny sposób zaniża wskaźnik. Wyjeżdżają młodzi ludzie, nie widząc dla siebie szans w Polsce, wyjeżdżają i nie zamierzają wracać. W Polsce tyka bomba demograficzna, zaś w Wielkiej Brytanii należymy do najdzielniejszych imigrantów. Bo skoro państwo nie chce wspierać rodzin wielodzietnych (vide karta dużej rodziny), skoro zapisanie dziecka do żłobka i przedszkola to jakiś horror, skoro likwiduje się szkoły a dla pracodawcy młoda matka to zło koniecznie czemu ja się dziwię? Gdy brak bezpiecznego gniazda nie ma piskląt- tyle wiemy z biologii. Z Liv wymyśliłyśmy system „domowych przedszkoli” w których matka zajmująca się swoimi pociechami za odpłatą opiekowała by się w domu dziećmi sąsiadów i znajomych. Tamte matki szły by do pracy spokojne, że dzieci są u kogoś znajomego i w każdej chwili ma się kontakt. Niestety u nas takie pomysły by padły przez przepisy.  Tymczasem o czym się u nas mówi? W walce o miejsce na tonącym Titanicu (wejściu do strefy euro) oraz związkach partnerskich i dzieciobójczyni Katarzynie W. O Komisji Europejskiej i zarzutach wobec Polski pisałam nie raz, ale mainstreamowe media wolą milczeć o niewygodnych sprawach. Nie oni jedni.

Jeszcze większą fantazją wykazali się Włosi. Co tam nam do temperamentu i pomysłów południowców! W ostatnich wyborach jako znaczące partie weszły formacja najsłynniejszego organizatora zabaw dla dorosłych, zwanych bunga-bunga oraz komika, który poza byciem przeciw systemowi nikomu nic nie proponuje. Populizm plus orgia to upadłego, oto co się proponuje w dobie kryzysu. Włosi stykają się z o wiele gorszymi problemami niż Polska (ale niech obecne elity podziałają i ich dogonimy), ale ani myślą coś zmieniać, toteż odrzucono techniczny rząd Montiego, popierany przez Brukselę. Ja tam po ludzku Włochów rozumiem. Nie wiem czy bym chciała by w otwarty sposób ktoś wybierał mi rząd i mówił co mamy robić. Nie oni jedni żyli ponad stan, dając się omamić hasłom, że można tylko konsumować bez produkowania. Najcięższe prace związane z produkcją można wyprowadzić do Chin a samemu tylko spijać śmietankę. Europa solidnie osłabiła przemysł, bo w dobie dobrobytu niewielu chciało brudzić rączki nieprzyjemną pracą.

Zresztą nie tylko w pracy fizycznej problem. Wielu ludziom w ogóle coraz mniej się chce pracować, woląc korzystać z rozbudowanego socjału. Jak można wypośrodkować pomaganie mniej zaradnym by nie karmić cwaniaczków nie mam pojęcia. Niestety kiedy zasiłek dla bezrobotnych przewyższa płacę jaką wielu dostaje, dochodzi do demoralizacji. A jak człowiek raz pójdzie na łatwiznę potem znacznie łatwiej podążać złą ścieżką. Europa konsumuje dobrobyt, ale nawet wysokie fundusze kiedyś się kończą i trzeba zakasać rękawy. Ale kto tego dokona, skoro uczniom w szkole nie chce się uczyć (nie wszystkim, ale zbyt wielu), podobna sytuacja ma miejsce na studiach i potem w pracy zawodowej? Wspomniałam o bezrobociu w Polsce, ale to nie tak, że mamy całe tabuny wykwalifikowanych specjalistów i brak miejsc pracy. Bardzo często nie można znaleźć wykwalifikowanego specjalisty inżyniera, bo takie studia nie są popularne (studia na elektronice to ciężka orka a nie lekka przygoda jak na mniemanologii stosowanej) w przeciwieństwie do „europeistyk”, po których nie ma pracy. O braku przystosowania studiów do rynku pracy powiedziano wiele, ale nic się nie zmienia. Bo trzeba by praktycznie przemodelować cały system. A kto ma się tego podjąć? 

http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/685083,zielona_trawka_zamiast_zielonej_wyspy_stopa_bezrobocia_
przekroczyla_14_procent.html
http://www.fakt.pl/Ponad-300-tysiecy-nowych-bezrobotnych-A-prezydent-z-rzadem-debatuja-o-walucie-euro,artykuly,201713,1.html
http://niezalezna.pl/38903-komorowski-daje-lekcje-tuskowi
http://www.euronews.com/2013/02/26/italy-bersani-warns-of-post-election-drama/
http://www.euronews.com/2013/02/20/is-italy-ready-for-change/

*****************ENG****************
Observing accidents here in Poland and in Europe as well, I get the impression everyone having great time. No one will to hear Carnival is about to finish. I’ve recently heard in mainstream media unemployment ratio exceed 14%, which lead me to suspicion real rate must be higher. Moreover I believe we are facing serious problems, if mainstream says something except for a success propaganda. Coming back to unemployment, emigration process reducing its value. Young people left Poland in order to find a job and to make matters worse not planning to go back. We have demographic bomb here in Poland and simultaneously in UK Polish immigrants are the ones with a lots of kids. Why am I surprised if governors are not interested in helping larger families (vide special cards with discounts), if putting a kid into a kindergarten or day nursery is extreme work? Why am I surprised if schools are closing and young mums are treated by employers as “the worst tragedy”? No safe net, no nestlings- we all know that from biology. Together with Liv we came up with “home kindergarten” idea. We think about situation when mum staying home with her kid(s) may also take care of friends kids, being paid. Mothers will be calm and may have contact with kids. Unfortunately local law regulations  will never let such situation to appear. What is most important here? Fighting for a place on a Titanic (joining Eurozone), partnership relations and kid-murderer Catherine W. Media decide to remain silent about European Commission objections (I have written few times what is going on and may happen).

However Italians showed even more fantasy, we will never be able to compete them! What a temperament and ideas presented Mediterranean area inhabitants! After last voting two parties became important: one lead by worldwide famous organized of adult parties (better known as bunga-bunga) and second one lead by comedian proposing nothing but being against anything and anyone, mainly anti-systemic. Populism and orgy are the most essential cures for a crisis, aren’t they? Italy is facing much more serious problems than Poland, although to be sincere I am sure if current elites will govern long enough our situation will be identical. Italy doesn’t want any changes, so reject technical government by Monti, government so much advocated by Brussels. To be sincere I understand them in many aspects. I will not be happy and feel uncomfortable with Brussels proposing government for Poland and telling this government what to do. Not only Italy lived beyond its means, not only Italy believed consummation without producing may exist. Not only Italy believed the hardest production may be transfer to China, leaving the best part for Europe. Europe weakened its industry as few wanted to bother with hard work.

Physical work is only one aspect of a problem however. Lots of people prefer social funds to working. No idea how to help less resourceful without giving too much opportunity for sly dogs. Unfortunately  when unemployment income support exceeding income given my many, demoralization process starts. Making first step is most difficult, another ones are much easier. Making use of prosperity is about to finish soon and time for work is to begin. How to start such changes when even pupils (not all but too many of them)  in school are not interested in learning and working? During university studies similar situation are observed. I’ve mentioned high rate on unemployment here in Poland. This is essential to notice however that highly qualified specialist are looking for a not existing jobs. Engineers for example are searched as few students graduated from such studies. Electronic engineering in very hard and thus not very popular field of studies, totally different than “modern and easy and nicely called” fields. “European science” may sound interesting but what to do after this, not everyone will find a job in diplomacy (other factors are essential to be sincere). Tones of articles have been written about studies inadequate for labour market requirements. How to solve problem mentioned in the last sentence? Remodelling of whole system may be required. No idea who is capable off starting such changes.

http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/685083,zielona_trawka_zamiast_zielonej_wyspy_stopa_bezrobocia_przekroczyla
_14_procent.html
http://www.fakt.pl/Ponad-300-tysiecy-nowych-bezrobotnych-A-prezydent-z-rzadem-debatuja-o-walucie-euro,artykuly,201713,1.html
http://niezalezna.pl/38903-komorowski-daje-lekcje-tuskowi
http://www.euronews.com/2013/02/26/italy-bersani-warns-of-post-election-drama/
http://www.euronews.com/2013/02/20/is-italy-ready-for-change/
 

25 komentarze:

  1. System domowych przedszkoli czy żłobków,albo przyzakładowych byłby brany pod uwagę,gdyby w Polsce rzeczywiście komukolwiek na czymkolwiek zależało.Cóż i Włosi mają swojego Stana Tymińskiego,swoją PPPP,swoją 'palikociarnię'-widać masz rację,cała Europa głupieje...

    OdpowiedzUsuń
  2. System domowych przedszkoli to świetny pomysł. Ale nie do zrealizowania u nas.

    Pchanie nas w strefę Euro to skok w przepaść. Chyba trzeba by zmienić konstytucję? O to, że ludzie nie poprą Euro, jestem akurat spokojna. Mam wrażenie, że już nawet dzieci w przedszkolu, wiedzą, jaki "dobrobyt" by nam groził.

    A co do studiów, to zawsze podobało mi się podejście Amerykanów: studiuje wąska elita, a reszta po maturze idzie do pracy i zdobywa zawód. Jak widać, Amerykanie nie najgorzej wychodzą na swoim pragmatyzmie, a przeciwieństwie do Polski, która "magistrami stoi". Bo moim zdaniem studia są dla naukowców i inżynierów i nie jest żadnym obciachem być dobrym stolarzem. Ale spróbuj to powiedzieć Polakom, którzy uważają, że bez papierka człowiek jest niczym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się też podoba system amerykański, ale obawiam się, że przez wmawianie ludziom magii papierka nie będzie łatwo go wprowadzić.

      Usuń
  3. Racja, racja po trzykroć racja. Tylko co z tego? Domowe przedszkola dały by rade o ile można by jakieś sensowne zasady działania ustalić. Z cwaniakami dałoby radę tylko prawo musi byś szczelne a nie jakieś tam luki na których cwaniaki bazują. Młodzi nie wyjeżdżaliby gdyby firmy powstawały a nie rozpadały się (np. po przekrętach przy "Narodowym" padło dużo firm). Ludzie na maturze uczą się odpowiadać pod szablon - WTF??? Dzięki temu słabo myślą i nie mamy fachowców. A te 14% bezrobocia to chyba jakiś tęgi matematyk pokroju Rostowskiego obliczał.
    Pozdrawiam Seaborg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszne pytania Seaborg, słuszne. Cóż chyba dobrze jest stwierdzić, że przynajmniej jako grupa myślimy podobnie.

      Usuń
  4. Droga Erinti,

    uwielbiam Twoje posty, miedzy innymi ze wzgledu na linki zrodlowe, dzieki ktorym mozna sobie poczytac, porownac i samemu wyciagnac wnioski :)

    Wybieranie klaunow ma w demokracji pewna tradycje. To chyba jedyny sposob, jaki pozostal ludziom, by okazac swoje niezadowolenie. A nuz taki klaun, zupelnym przypadkiem, cos zmieni? Bo na zasiedzialych politykow nie ma przeciez co liczyc. Pamietam, ze ludzie nie glosowali na Tyminskiego, glosowali przeciw Walesie. Ale nawet gdyby Tyminski ostatecznie zostal prezydentem, nie stalaby sie tragedia. Mielismy Leppera, mamy Palikota, ale za nimi stoi potezna machina biurokratyczna i chyba i Brunona B. nie wystarczy, zeby ja wysadzic.

    Wyglada tez, ze media jednak coraz wiecej uwagi poswiecaja kryzysowi, bezrobociu, bezsensownym kierunkom studiow. Przepraszam za szczerosc, ale uwazam, ze jesli ktos mimo tego poza TVNem swiata nie widzi i zostanie magistrem "ekonomiki eurosocjalizmu", to jest sam sobie winny. Tak samo ktos, kto - oprocz obcykania testow maturalnych - nie zrobi nic, by zdobyc realna wiedze w interesujacej go dziedzinie. Jak ktos kiedys zabawnie podsumowal, przez 5 lat studiow - szczegolnie tych malo wymagajacych - mozna sie nauczyc 5 jezykow. Nikt mi nie wmowi, ze osoba biegle wladajaca 5-cioma jezykami jest skazana na "wykladanie chemii".

    Panstwo nie lubi konkurencji w okradaniu obywateli, nie trawi tez domowej edukacji. Dlatego bedzie sporo barier dla prywatnych przedszkoli w opisanej przez Ciebie formie (dla dobra dzieci, oczywiscie). Alternatywa sa firmowe przedszkola - ale to dla wykwalifikowanych pracownikow, a nie kasjerek w marketach, niestety.

    Dla pokrzepienia podrzucam linka nt. "homeschoolingu" - z dyskusji pod postem szczegolnie podobalo mi sie to stwierdzenie:
    "I know FOUR public school teachers here in Northern California who elected to homeschool their own kids. What does that tell you?"

    Na podstawie powyzszego jestem umiarkowanym optymista jesli chodzy o przyszlosc zycia, wszechswiata i calej reszty ;)

    Pozdrawiam serdecznie, yrk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I link: http://www.buzzfeed.com/summeranne/what-being-homeschooled-is-actually-like

      Usuń
    2. Yrku dlatego daję linki źródłowe. Bo ja mam jedną interpretację, ale w żadnym razie nie uważam jej za jedynie słuszną.

      Masz rację, że media mówią o problemach. Ale ja mam pretensje do wymienionego głównego nurtu, stąd moja uwaga, może nieco niejasna, dziękuję za zauważenie luki.

      Oczywiście, że studiując bambusologię można nauczyć się 5 języków. Tylko, że niestety wielu ludzi idących na takowe studia chce mieć łatwiznę a nie pracować i koło się zamyka.

      Usuń
    3. No ale dlaczego za lenistwo doroslych przeciez ludzi winic system edukacji? Albo media? Co innego bezsens programow w podstawowkach.

      Usuń
    4. Yrku bezsensowny jest cały system edukacji niestety, bo oducza myślenia, pracy zespołowej i samodzielności.

      Usuń
  5. A niech się bawią...
    A niech się opieprzają i kombinują.
    Mnie to już zwisa i powiewa.

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zabawa ale też rozpasanie i inne brzydactwa. Ach zawsze dołuję, chyba z komków zrezygnuję... Krejzor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się zmienić temat postów

      Usuń
    2. Erinti, dlaczego masz zmieniać tematy postów? Piszesz o sprawach, które trzeba sygnalizować. To ja mogłabym bardziej budująco komentować, ale cóż... jestem starą frustratką ;) Kr.

      Usuń
  7. Nawiązując do tytułu: takie czasy, że i straszno i smieszno. Trudno się nie bawić gdy jutro staje się niewiadomą. Nie każdy jest wiewiórką co to orzeszki chowa do dziupli bo przewiduje zimę.
    A że śmieszni to fakt. Amerykańska redaktorka - przytoczę za Onetem - Rivers w swoim programie "Fashion Police", mówiąc o stroju, w jakim Heidi Klum – która, pamiętajmy, jest Niemką - wystąpiła na rozdaniu Oscarów, powiedziała: "Ostatni raz Niemcy wyglądali tak gorąco, kiedy wsadzali Żydów do pieców".
    Ale to nic, śmieszne dopiero będzie: Niemcy nie protestowali, zaprotestowali Żydzi - a w każdym razie tacy co się za nich podają. Jakie czasy takie dowcipy. A może pomylił im się 1 marca i 1 kwietnia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Marku
      To o czym informujesz na pewno jest dowcipem na poziomie co poniektórych "wiców" ateotalibańskiego bydła o księżach. Ale widzę w nim i jaśniejszą stronę. Bo owa paniusia nie powiedziała chociaż że Żydów wsadzali do pieców Polacy. Jak na dzisiejsze Stany Zjednoczone pod rządami Buraka i tak dużo.

      Usuń
    2. Marku, my chyba mamy permanentny 1 kwietnia.

      Usuń
  8. Po co młodzi ludzie mają tak ostro pracować? Pytam poważnie. Przyszłości sobie nie zapewnią harując za marne grosze na przeróżnych umowach-zleceniach/ jaka część młodych tak pracuje?/, emerytury w obecnym systemie nie będą mieć (chyba że ci nieliczni, którym jakimś cudem uda się odłożyć). Celu życiowego sobie sami nie wyznaczą, bo zrobili to za nich starsi, "mądrzejsi" i przede wszystkim sprawujący rząd dusz.
    Więc po co? Żeby pozostawić własnym dzieciom gorszy świat niż zastali sami?
    Antydogmatyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy tak wysokich kosztach pracy umowy śmieciowe to i tak luksus bo spora część z tych 14,2% bezrobotnych pracuje zwyczajnie na czarno. Mają dochód z zajęcia na czarno i zasiłków oraz z różnych zapomóg. Pracodawca takiemu pracownikowi dorzuci 3 stówki do pensji a sam i tak oszczędzi kolejne 4 na składkach ZUS i zaliczę na podatek dochodowy. Wszyscy są do przodu a Vincent i ZUS do tyłu. Tie Fighter.

      Usuń
    2. Antydogmatyk, słuszne pytanie. Nie wiem co powiedzieć, naprawdę nie wiem.

      Usuń
  9. Czcigodna Erinti
    System o którym wspomniałaś (bezrobotna opiekuje się cudzymi dziećmi aby ich matki mogły w tym czasie pójść do pracy) stosowany już jest choćby w Wielkiej Brytanii. A owa babysitter jest opłacana z funduszy państwowych czy samorządowych. Bo tam ludzie myślą i wiedza że tak jest zarówno taniej (jeden zasiłek zamiast kilku) jak i lepiej ze względów wychowawczych bo w takiej sytuacji nikt się nie wałkoni.
    Ale gdyby ktoś oficjalnie zaproponował takie rozwiązanie w Polsce gdzie jak wspomniałaś, brakuje miejsc w przedszkolach i żłobkach, jestem pewny że "leberały" zaczęłyby wyć do księżyca głośniej niż wszystkie kojoty z prerii rzem wzięta. Bo takiej opiekunce płacić mogą jedynie FUNDACJE PRYWATNE. A że w Polsce prawie ich nie ma zaś fundusze którymi dysponują to kropla w morzu potrzeb? To nie jest istotne bo idea jest wszystkim zaś człowiek tylko śmieciem. Identycznie jak we komunizmie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stary Niedźwiedziu zacny, wiem, że u nas to by nie przeszło. Stąd moje ponure skojarzenie, że to by się rozbiło o przepisy. A uważam, że to tańsze rozwiązanie niż wielkie molochy.

      Usuń
  10. The best quality components are used to insure the highest quality toning tables manufactured anywhere.

    If your search doesn't lead you to the specific template that will help you produce the exact material you desire, then one of our articles will at the very least point you in the right direction. Oceans responsible for surfing, being indulged with strong swimmer in yourself you need ideas like how to identify waves height, right swim suit, surf board safety aspects.

    Here is my web page; tap the hinh nam

    OdpowiedzUsuń