Tolerancja/Tolerance

Interesujące, że środowiska najgłośniej domagające się tolerancji same takowej nie okazują.  Zresztą pojęcie tolerancji już dawno zostało zastąpione afirmację i wymuszaniem na większości akceptacji i pełnego zachwytu nad czynami i wyborami mniejszości. Większość jest coraz bardziej zastraszana i powinna siedzieć cicho dla własnego dobra. W imię politycznej poprawności, multi-kulti i reszty bzdur wykańczających Europę rdzenni mieszkańcy drżą przed emigrantami zajmującymi kolejne dzielnice europejskich stolic. Nikt tam woli nie wchodzić, ale my jesteśmy cywilizowani i patrzymy z góry na innych. Homoseksualne lobby już nie walczy jedynie o tolerancję, nie walczy o brak prześladowań. Sami zaczynają prześladować heteroseksualną większość atakując każdego kto nie zachwyca się ich stylem życia, każdego kto nie uważa seksu dwóch facetów za coś wspaniałego, każdego kto nie uważa transseksualizmu za normalne i godne naśladowania zachowanie. 



(http://wpolityce.pl/site_media/media/cache/f4/cb/f4cbf4f0c7119a520d936b6887a6e5fc.jpg)

Przedstawiciele wyzwolonej i liberalnej młodzieży, jak na liberalne rozumienie wolności i szacunek dla myślących inaczej przystało zaczęli zastraszać prof. Zawadzkiego. Profesor popełnił straszliwy grzech przeciw „tolerancji” bowiem był jednym z odważnych naukowców z patriotycznego, akademickiego stowarzyszenia AKO, które wzięło w obronę posłankę Pawłowicz, atakowaną za krytykę idei związków partnerskich i niepoprawne politycznie poglądy. Młodzież atakująca prof. Zawadzkiego zapowiedziała, że pozostali naukowcy też nie mogę się czuć bezpieczni i powinni oczekiwać wizyt: „Postanawiamy wam pomóc, "Geniusze"! Nie martwcie się, odwiedzimy Was wszystkich! O nikim nie mamy zamiaru zapomnieć! Będziemy u Was w pracy, na przerwie, podczas spaceru, oczywiście także w łóżku, by zobaczyć jak to jest normalnie!” oraz „A tak do profesora: przeprowadziliśmy ankietę wśród Pana studentów. I wie Pan co?! Wielu z dziewczyn przyznaje się, że c... lizać lubi, a chłopcy chłopcami nie gardzą”.

To jest normalne zastraszanie. Członkowie Ruchu Palikota, politycznej partii robiącej karierę na happeningach i obrażaniu gorąco pochwalają „akcję”. Wszystko to przypomina polowanie na czarownicę i zapowiedź, że każdy kto nie zachwyca się gejami powinien oczekiwać wizyty rozbawionej młodzieży, która zniszczyła drzwi do gabinetu profesora i zapewne nie skończy wyłącznie na niszczeniu mienia. Polecam obejrzeć film z zalinkowanego artykułu, na przyszłą elitę intelektualną i przedstawicieli „tolerancyjnych”. Mnie się włos na głowie jeżył. Nie tylko z powodu wulgaryzmów w stylu „cycki lizać”, ale porażającej agresji wobec inaczej myślących, kłamstwa i zwyczajnych manipulacji. Cóż biedny ten kraj i drżę o jego przyszłość jak tacy mają być w przyszłości decydentami, dziennikarzami i pełnić jakiekolwiek funkcje publiczne.

Cóż skoro w „demokratycznej” Holandii można będzie usuwać ludzi z mieszkania w centrum Amsterdamu do kontenerowego getta za …. „szykanowanie” gejów i lesbijek, czyli brak zachwytu nad nimi. Tam mają zostać poddani reedukacji przez pracowników socjalnych. To podobno niezupełnie tak miało być, ale brzmi prawdopodobnie. Bo przecież trzeba ludzi nawracać.  Przyznam, że jak tak ma wyglądać demokratyczny raj, to się zastanawiam czy ta Zachodnia Europa jest taka wspaniała i czy Polska nie zmierza miast ku demokracji ku najgorszemu z zamordyzmów z tęczową flagą? No, ale Pussy Riot i Femen to gołąbki pokoju walczące z „opresyjnymi” reżimami o wprowadzenie „demokracji” i „poszanowanie praw człowieka”. I jak na to patrzę to się zastanawiam czy my przypadkiem nie żyjemy w jednej wielkiej iluzji absurdów.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/46596-lewicowa-tolerancja-agresywna-mlodziez-akademicka-szykanuje-prof-zawadzkiego-sygnatariusza-listu-w-obronie-prof-pawlowicz
http://www.fakt.pl/Szokujaca-decyzja-wladz-Amsterdamu-Przeciwnicy-gejow-beda-wysiedlani-z-mieszkan-do-kontenerowych-gett,artykuly,196467,1.html

**************ENG*************
It’s interesting and worth to notice that groups talking about tolerance and world peace usually are not tolerant at all. Moreover now tolerance become synonymous word for affirmation.  The minorities are making majorities to accept and admire all their actions and beliefs. The majority is systematically terrorizing and made silent. We should remain silent for our own good and safety. Immigrants are taking into possession whole districts of European capitals, however in the name of political correctness and multi-culti policy indigenous inhabitants are made to say nothing. No one is brave, or rather stupid, enough to enter such districts. But we, in EU, are so civilized and cultural to feel better than others. Let’s take a closer look for homosexual lobby. They don’t want tolerance any more, they don’t want to live in calm and peace. Now they started to attack heterosexual majority, they are attacking anyone who believe sex between two gays are not the most beautiful in the world. Situation is becoming even worse, when someone does not transsexual behaviour as normal and worth following.



 (http://wpolityce.pl/site_media/media/cache/f4/cb/f4cbf4f0c7119a520d936b6887a6e5fc.jpg)

Members of the liberal and emancipated students stated to threaten Professor Zawadzki, as it can be suspected from liberals. Professor committed terrible crime, against “tolerance”. He is one of the brave scientist from  academic, patriotic club AKO. Members of organization decided to defend deputy, Mrs. Pawlowicz. She is a victim of brutal attacks as she was against “partnership laws”  and politically incorrect. Professor Zawadzki attackers says no one from AKO should feel save and may be attacked: “We decided to help you “geniuses”. We are going to visit you all, no one will be omitted. We are going to meet you in work, during your free time and obviously we will check your sexual habits”. They also said to Professor : “We talked with your students. A lot of girls like to lick boobs, whereas boys like other boys”

Such words is nothing more or nothing less than threatening. Members of political party doing nothing but happenings and abusing, Ruch Palikota, are great enthusiasts of such action. It reminds me witch hunting. This is not a joke, but warning. Anyone who is not gay admirer should be prepared for visit, visit in which not only doors can be destroyed. In the first article linked there is a movie, movie showing future intellectual elite of this country. Future intellectual elite and “tolerant” groups. I was really scared, not only with „sucking boobs” , but aggression towards ideological opponents are danger. I am scared about future of this country if such people will be governors, journalists or deputies.

Why am I surprised if we know in “democratic” Holland people can be removed from apartments in centre of Amsterdam due to …. “mockery from gays and lesbians”. Accusing of such “crime” (literally being not admirer of their actions) will result in living in ghetto. During compulsory stay in ghetto “criminals” will be a subjects of re-education by social-workers. I don’t know if such news is exactly true, but I am afraid future may look like this. I am not sure if this is direction Poland should follow. Is Western Europe excellent and aren’t we attending worst of regimes under rainbow flag? But official version is that Pussy Riot and Femen are doves of peace fighting “oppressive” regimes in order to inaugurate “democracy” and “human rights respect”. When I am looking and observing such actions I start to ask myself if we are not living in a great illusion built from absurd.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/46596-lewicowa-tolerancja-agresywna-mlodziez-akademicka-szykanuje-prof-zawadzkiego-sygnatariusza-listu-w-obronie-prof-pawlowicz
http://www.fakt.pl/Szokujaca-decyzja-wladz-Amsterdamu-Przeciwnicy-gejow-beda-wysiedlani-z-mieszkan-do-kontenerowych-gett,artykuly,196467,1.html

84 komentarze:

  1. Szanowna Erinti.
    Jak już pisałem kiedyś w innym komentarzu cała ta postępowo - lewacka swołocz drze mordę domagając się tolerancji i wolności a w ramach sprzężenia zwrotnego zionie nienawiścią, zakłamaniem i totalnym faszyzmem w swoich zachowaniach, poglądach i działaniach. W rzeczywistości chodzi o walkę z tradycją,patriotyzmem, normalnością i religią - czyli wszystkim tym czego to pseudoludzkie barachło tak bardzo nienawidzi. Tie Fighter.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie pomyślą Tie Fighterze zacny o tym, że jak wygrają ich ulubieńcy spod znaku półksiężyca marny ich los. Ale najbardziej przeraża mnie ta skala nienawiści, ta skala zamordyzmu.

      Usuń
  2. Zakompleksionych półgłówków, którzy odnajdują swoją osobowość w nurcie oficjalnie promowanej propagandy nigdy nie zabraknie. To jednak margines. Większy problem stanowi milcząca większość, która biernie przyjmuje propagandową agresję i usłużnie podtykane pod nos wymówki w rodzaju: a jednak ta Pawłowicz nie powinna tak się wypowiadać. To z tego tłumu przy jego biernej akceptacji rewolucje kulturalne wyławiają swoje ofiary. I po to by ten tłum zastraszyć. Potem mamy TAK dla kolejnej mutacji lewicy i NIE dla kolejnych wypaczeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie Marku zacny, tłum najpierw milczy bo jest bierny, a potem milczy bo już nie można krzyczeć. A dzięki takim półgłówkom marnie skończymy.

      Usuń
    2. Właśnie Marku jestem jednym z tych, którzy myślą, że dla chwilowej satysfakcji Pawłowicz nie powinna się tak wypowiadać. Chcesz komuś przywalić? Zrób to na tyle celnie i z taką elegancją, że będą na Ciebie patrzeć z podziwem, miast ganić za niewyparzoną gębę. Czego jak czego, ale myślenia wymagam od każdego, żebym był w stanie go szanować.

      Usuń
    3. Tylko pierwsze zdanie było do Marka. Reszta była receptą dla Pawłowicz - to jakby ktoś opacznie zrozumiał. ;-)

      Usuń
    4. @Mironq
      Zgadzam się, że należy uważać na słowa i mówić tak, aby Cię nie złapali. Posłanka Pawłowicz dała się ponieść emocjom, to błąd.

      Usuń
  3. W Amsterdamie to chyba ostatnie połączenia z realem potracili. Normalni ludzie to chyba na ulice nie wychodzą. A w Polsce też nie lepiej. Jak słusznie zauważył Jan Zamoyski herbu Jelita w akcie fundacyjnym Akademii Zamojskiej "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" I to by było na tyle
    Pozdrawiam Seaborg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seaborg to, że oni potracili kontakt to jedno. Ale niestety my oberwiemy od tej rzeczywistości i to mocno.

      Usuń
  4. Czcigodna Erinti
    Jeśli policja nie zareaguje na to co spotkało pana profesora Zawadzkiego, trzeba będzie schować do kieszeni wszelkie pretensje i zadać się na skinów i kiboli. Bo o ile stróże porządku okażą się ciotami, ktoś będzie musiał tę pustkę zapełnić. Tak jak to było opisane w "Ojcu chrzestnym".
    Wiem że to brzmi strasznie. Ale jeśli normalni ludzie dalej będą pozwalać sobie pluć w twarz, jedyna nadzieja w tych których obecnie uważa się za żulię. Ale podczas wojny właśnie ludzie mający w dorobku konflikt z kodeksem karnym potrafili zachowywać się wspaniale. A chyba już nie ma wątpliwosci że to pedalsko - libertyńsko -narkomańskie bydło wypowiedziało nam wojnę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczynam coraz bardziej lubić skinów i kiboli, więc Cię rozumiem Stary Niedźwiedziu zacny. Trzeba brać takich sojuszników jacy są dostępni.

      Usuń
    2. Błąd, tylko słabi biorą na sojuszników każdego, kto się napatoczy. A chcesz ich później bronić?

      Usuń
    3. Szanowny Stary Niedźwiedziu.
      W moim mieście od kilku już lat procesja na święto Bożego Ciała jest "ochraniana" rotacyjnie przez narodowców i kibiców piłkarskich. Dzieje się tak z powodu licznych prób zakłóceń procesji przez debili naśladujących kretyna w przebraniu pszczoły ale również przez agresywne lewackie bojówki, które cieszą się całkowitą bezkarnością za rządów czerwonej władzy, która dorwała się do koryta w naszym mieście. Tie Fighter.

      Usuń
    4. Właśnie Tie Fighter, tak się właśnie dzieje, że kibice ochraniają teraz procesję. Zresztą większość kibiców to normalni ludzie, zaś zadymiarze są wszędzie.

      Usuń
    5. @Mironq
      Jak się nie ma wyboru sojuszników co zrobić? Zresztą ja się czuję jako słabsza mniejszość, bo większość milczy? Ale zgadzam się, że trzeba zachować ostrożność.

      Usuń
    6. @ Tie Fighter
      Czcigodny Tie Fighterze
      Nigdy nie kibicowałem Lechowi Poznań ale do jego kibiców mam coraz więcej szacunku, cChoćby za akcje w stylu porządkowania grobów Powstańców Wielkopolskich przed rocznicą wybuchu tego powstania. A poza tym skoro jakaś grupa ludzi jest obiektem wściekłych ataków Szmatławer Zeitung odruchowo można poczuć do niej sympatię.
      A Twoja informacja świadczy o tym że to co miałem za wizję niedalekiej przyszłości jest teraźniejszością. A więc nie pomyliłem się.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    7. @ Mironq
      Szanowny Mironie
      A jeśli lewackie bydło chce zakłócić jakąś uroczystość religijną a policja ma to poniżej pleców (pisze o tym Tie Fighter) to od kogo możesz oczekiwać skutecznej pomocy? Jeśli masz rozwiązanie alternatywne to je wskaż. Ale jeśli nie to nie wybrzydzaj. Bo ateotaliban przed wszczęciem zadymy może powstrzymać tylko obawa że ktoś obije im mordy. To jedyny argument który dociera do tych którzy na sam widok krzyża dostają epilepsji i rozwolnienia jednocześnie.
      Kłaniam się.

      Usuń
    8. Stary Niedźwiedziu! Oczywiście, że mam rozwiązanie alternatywne. Przy większych uroczystościach religijnych porządków pilnują służby porządkowe, w Gdańsku w ramach Kościelnej Służby Mężczyzn "Semper Fidelis". Sam brałem udział w takiej ochronie podczas mszy papieskiej w Gdańsku w 1987 roku. Oznaczeni panowie pilnują przykładowo porządku, czy kierują ruchem podczas procesji Bożego Ciała, Drogi Krzyżowej i innych okazji. Bez problemu mogą spacyfikować kilkanaście osób i nikt złego słowa nie powie.

      Nie wiem jak jest w innych miastach, ale zaręczam, że rozwiązanie takie jest lepsze, niż obstawa z proponowanej przez Ciebie żulii, czy skinów i kiboli, które dodała Erinti.
      Ja rozumiem, że w ferworze chce się dokopać przeszkadzającym, ale niech to zrobią sąsiedzi w garniturach z furażerkami i kamizelkami, miast gości w szalikach i kominiarkach z bejsbolami w ręku. Przecież ludzie idący w takiej procesji nie będą wiedzieli kto jest kto. :-)

      Kłaniam się równie nisko.

      Usuń
  5. Erinti! Mnie też szlag trafia na to, co się dzieje, ale prawdziwe przerażenie mnie ogarnia, kiedy ludzie pozornie myślący dają się wkomponować w czyjeś narzucone reguły gry. Przecież ta eskalacja ma na celu doprowadzenie do wybuchów naprawdę wkurzonych ludzi, mając dać kolejne argumenty genderystom.

    Proponuję punktować ich na zimno i z małą dawką emocji. Choć może być to trudne, to jednak zaręczam Ci, że się da. Doskonałym przykładem są ostatnio wszelakie wystąpienia posła Godsona. Mialem wrażenie, że filmują go całą dobę bez przerwy licząc na to, że gdzieś się w końcu pośliźnie. Nie udało się i jestem dla faceta pełen podziwu. Sam biorę przykład i staram się przekonywać wszystkich do używania jedynej rzeczy, której lewacy się boją - rozumu. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miroq dlatego piszę na blogu i tu pozwalam sobie by powiedzieć bez ogródek co myślę. W realu jestem opanowana i z każdym rozmawiam grzecznie i z opanowaniem. Właśnie z opisanych przez Ciebie powodów.

      Usuń
  6. Droga Erinti,

    Linkujesz Fakt, serio? http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-20599036

    Wysiedlanie kogokolwiek z wlasnosciowego mieszkania musi zjezyc wlosy na glowie kazdego liberala (to powinno byc zalatwiane w ramach sprawy cywilnej, badz w przypadku naruszenia nietykalnosci cielesnej, karnej). Ale poza tym zgodzisz sie, ze przepisy nie dotycza blogerow piszacych, ze geje sa be, tylko skinow probujacych gejostwo wyleczyc bejzbolem. Jak ktos nie potrafi przezyc, ze w jego sasiedztwie zamieszkali geje i realnie utrudnia im zycie, to ja to wlasnie nazywam nietolerancja.

    Pozdrawiam, yrk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Yrku, w Polsce obecnie tabloidy są nieraz bardziej wiarygodnym źródłem informacji niż główne media mainstreamu. Jak się przebić przed tandetne plotki można znaleźć informacje.

      Tak, przepis nie dotyczy bloggerów. Ale młodzież wspomniana w poście zaatakowała profesora za odmienne poglądy.

      Usuń
    2. @ Yrk
      Czcigodny Yrku
      Wedle amsterdamskich projektów do getta ma trafić również dziecko które zaprezentuje w stosunku do zboczeńców "mowę nienawiści", oczywiście wraz z rodzicami. Więc daruj sobie banialuki jakoby te przepisy miały dotyczyć jedynie osób dopuszczających się agresji fizycznej w stosunku do wszelakich świętych krów ludzi postępu. Na tym blogu trudno Ci będzie znaleźć chętnego do kupna takiej ciemnoty.
      Kłaniam się.

      Usuń
    3. @yrk
      Jak widzisz, w "słusznej sprawie" wiarygodne będzie nawet Radio Erewań;)
      Zakonserwowani powinni kierować teraz swoje pretensje do Wildersa. Osiedla dla elementów niepożądanych społecznie (w swoich wystąpieniach używał dużo mniej eleganckiego określenia) były jego pomysłem.
      Antydogmatyk

      Usuń
    4. Czcigodny Stary Niedzwiedziu,

      wybacz, ale Ty juz chcesz widziec progejowskich aktywistow za kazdym rogiem, tylko czyhajacych, bys ich zniewazyl, zeby mogli Cie za to skierowac na 10 lat do kamieniolomow.

      Istotnie, polityczna poprawnosc jest naduzywana. Ale w tym wypadku byla wypowiedz polityka, riposta opinii publicznej i zlagodzenie stanowiska. Tak dzisiaj dziala demokracja. Jesli kazda wypowiedz polityka traktujesz rownie serio...

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
    5. Droga Erinti,

      nie, nie sa. To, ze wiekszosc mediow w Polsce sie tabloidyzuje, nei znaczy, ze trzeba siegac po kolejny z nich jako wiarygodne zrodlo, bo akurat nam to pasuje do teorii. Nie mowie, ze informacje z niewiarygodnych zrodel nie moga byc prawdziwe, ale trzeba to sprawdzac.

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
    6. @Antydogmatyk
      Nie moja wina, że tak zwane "opiniotwórcze" media z obu stron zamiast informować agituję

      @Yrk
      Stąd moje słowa wyrażające wątpliwość: "to podobno niezupełnie tak miało być, ale brzmi prawdopodobnie". Bo to dla mnie brzmi bardzo prawdopodobnie niestety

      Usuń
    7. Nie wiem na ile "opiniotwórczym" medium jest "Fakt", podobnie jak inne śmieszne gazetki, bardzo wybiórczo - jak zwykle - traktujące temat rozwiązań holenderskich. Wystarczyło przejrzeć kilka tytułów zagranicznych (ale kto tam je czyta?) żeby dojść, że coś tu nie gra...
      Cała "afera" ukazuje tylko ile warta jest polska prasa.
      Antydogmatyk

      Usuń
  7. Szanowny Yrku.
    A co jeśli to geje realnie utrudniają życie innym ludziom i dopuszczają się rażących naruszeń zasad współżycia społecznego? Czy nie jest tak, że powinni być też deportowani do jakiegoś getta? A może tam gdzie już wcześniej deportowano ich "prześladowców"? Tie Fighter.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty,Erinti?Homoseksualiści,transseksualiści,multikulturowcy,islamiści i ich salwadorzy .są "takimi samymi ludźmi jak my",ale tylko wtedy,gdy mówimy o ich uciskanych potrzebach.Charakterologicznie różnią się od większości zasadniczo-przynajmniej jeśli wierzyć genderowym przekaziorom - nie popełniają przestępstw,nie łamią prawa,prześladowanie kogokolwiek do umęczonej głowy by im nie przyszło,nawet mandatu nigdy w życiu na oczy nie widzieli.Co z Tobą jest,Erinti?To są opresjonowane
      o f i a r y rozżartych prawicowych faszystów.Musisz to sobie częściej powtarzać.
      Profesor powtarzał sobie za rzadko i proszę jakie skutki - kompletnie kołtun nie rozumie,że kara za "nietolerancję" musi być wychowawcza, surowa i odstraszająca
      Pozdrawiam
      juggler

      Usuń
    2. Tak obserwujac dyskusje nt. zwiazkow partnerskich, gejow, itp. dochodze do przeswiadczenia, ze wiekszosci z Was jakis gej zamordowal matke, albo przynajmniej siostre. Bo nic innego nie tlumaczy tak chronicznej nienawisci, jaka przezentujecie.

      Jak Wam nie pasuje geje, to odwracajcie wzrok, jak widzicie na ulicy dwie sciskajace sie dziewczyny. Jesli nie pasuja Wam media ciagle zajmujace sie tym tematem, zmiencie media (ale w tym wypadku bedziecie tez musieli zrezygnowac tez z tych prawicowych, bo nie ma tygodnia, zeby nie pisali czegos o gejach). Jesli nie pasuja Wam Wasi znajomi, ktorzy nie stawiaja rownosci miedzy gejem a dzihadzysta, to ograniczcie kontakty. Jest jeszcze wielu ludzi, ktorzy mysla podobnie jak Wy (i ktorym homoseksualisci zrobili prawdopodobnie cos rownie potwornego, co Wam).

      Ludzie, ogarnijcie sie! Narzekacie, ze zwiazki partnerskie sa tematem zastepczym, po czym sami ochoczo pograzacie sie w dyskusji. Dajecie sie wodzic Tuskowi za nos z podobna latwoscia, co ludzie, ktorzy twierdza, ze nigdy nie ulegli reklamie.

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
    3. @Yrk

      Napisałam w poście o skandalicznej próbie zastraszenie profesora, który ośmielił się wypowiedzieć swoje zdanie. Dla mnie to ważna sprawa z wielu powodów, których nie chcę opisywać szczegółowo na forum. Więcej mogę powiedzieć na privie. Poprzedni post poświęciłam budżetowi UE i negocjacjach nad nim. Ja nikogo nie nienawidzę. Nie zamierzam tylko niczego afirmować a to różnica. Nie zamierzam udawać, że nienormalne jest normalne i tak dalej.

      @juggler
      słusznie, słusznie.

      Usuń
    4. @Erinti,

      wybacz, ale poza poziomem jezyka nieprzystojnego wyzszej uczeli (obawiam sie, ze nie chodzilo o cycki...) nie widze zadnych grozb, a jedynie dosc tepy sarkazm i humor (gnerealnie na poziomie wekszosci dzisiejszych kabaretow, niestety). Jesliby to rzeczywiscie byly grozby karalne, moglby to zglosic - a w przypadku zignorowania przez policje, wniesc sprawe cywilna.

      NIe popieram rekoczynow, ale w przedinternetowych czasach ludzie byli gotowi bronic swojego zdania nie tylko emailem. A Pan profesor, ktory uciekl przed studentami, okazal sie po prostu tchorzem.

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
    5. @yrk
      Ciekawe czy na jego miejscu byłbyś równie odważny jak deklarujesz? Tie Fighter.

      Usuń
    6. @Yrk

      A te słowa: "Postanawiamy wam pomóc, "Geniusze"! Nie martwcie się, odwiedzimy Was wszystkich! O nikim nie mamy zamiaru zapomnieć! Będziemy u Was w pracy, na przerwie, podczas spaceru, oczywiście także w łóżku, by zobaczyć jak to jest normalnie!" Co to znaczy? Zapowiedź przyjścia na kawę?

      Usuń
    7. @Tie Fighter

      jesli masz na mysli, czy sprobowalbym skopac komus tylek w obronie swoich pogladow, to nie, nie ten typ. Ale na miejscu tego profesora zaryzykowalbym, a nuz jakis tepak by go uderzyl i zrobil z niego prawicowego meczennika?

      @Erinti

      taaak, najpierw Fakt, a teraz wierzysz, ze jakis student naprawde by wszedl temu gosciowi do sypialni, bo tak powiedzial? Choc jeszcze przed momentem uznalas jego wypowiedz za szczeniacka? A jesli nawet, to czy Polska jest az tak dzikim krajem, ze nie mozna zglosic stalkingu?

      Usuń
    8. @Yrk
      Dla "Faktu" pisze jeden z moich ulubionych dziennikarzy, Łukasz Warzecha. Poza tym to są Yrk groźby i próba zastraszania. Próba powiedzenia "dopadniemy was". Nie zamierzam ignorować i udawać, że to normalne.
      Czy Polska jest dzikim krajem? Niestety nie jest dobrze, zaś ja jestem równa a nie równiejsza.

      Usuń
    9. @ Yrk
      Kochany Yrku
      Z jednej strony deklarujesz że nie uznajesz rękoczynów. Po to aby za chwilę stwierdzić że dawniej ludzie obrony swoich przekonań nie ograniczali do słów. A do pana profesora Zawadzkiego masz pretensję za to że uciekł przed obrażającą go tłuszczą i uważasz go za tchórza. Z ironią piszesz że profesor powinien poczekać na pobicie co spowodowałoby że zostałby prawicowym męczennikiem.
      A więc z ochotą wystawiasz na cios cudzą twarz, w stosunku do własnej przejawiając bez porównania większą troskę o jej całość.
      Nie będę obrażać inteligencji Erinti, Marka czy Tie Fightera pisząc jak oceniam takie stawianie sprawy. Pozostało mi mieć nadzieję że i dla Ciebie rozwiązanie tej zagadki nie będzie zbyt trudne.

      Usuń
    10. Czcigodny Stary Niedzwiedziu,

      nie zrozumiales. Napisalem, ze nikogo bym w obronie moich pogladow nie pobil, ale wystawilbym sie na pobicie, jesli widzialbym w tym korzysc.
      Ale z drugiej strony, moze korzysc pan profesor zobaczyl w ucieczce i sugerowaniu potem wszystkim, ze uciekl przed niobliczalna tluszcza. Podczas gdy tak na prawde jedyne co mu grozilo to wystawienie sie na malo wyszukany humor i pytania oraz zamieszczenie efektu na YT.
      Robienie z zartobliwej kartki papieru pogrozek godnych kodeksu karnego przystoi Faktowi wlasnie, a nie naszej inteligentnej Gospodyni.

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
    11. @yrk.
      To przypomnę Ci przypadek posła Marka Rosiaka - zapomniałeś już?
      Przecież wiadomo, że Cyba przy lewackiej hołocie to ledwie harcerz. Ty chyba nie wiesz co wyprawia się na poziomie lokalnym? Słowem, jakie korzyści odniósłbyś gdyby wizyta rozentuzjazmowanej lewicowej młodzieży zakończyła się dla Ciebie śmiertelnym zejściem? Dla prawicy byłbyś tylko kolejną ofiarą. To jedynie powód do smutku. Widzę również że niewybredne żarty i filmik na YT to dla Ciebie nic takiego, Z nauczyciela, któremu banda gówniarzy zakładała kosz na śmieci na głowę też pewnie ubawiłeś się setnie - to przecież nic takiego. Sam nie wiem czy z takiego wesołka jak Ty można traktować serio? Tie Fighter.

      Usuń
    12. @Tie Fighter

      przeczytaj drugie zdanie swojego komentarza. Napisz, jak juz bedziesz gotowy przyznac, ze zagalopowales sie, porownujac psychola z krwia na rekach do grupy wyglupiajacych sie studentow.

      yrk

      Usuń
    13. @yrk.
      Pisałem o lewactwie jako całości a ta banda rozwydrzonych gówniarzy jest odpryskiem większej całości. Tymczasem nie łap mnie za słówka tylko odnoś się do całych komentarzy bo widzę, że zmiany tematu i unikanie odpowiedzi zaczyna wchodzić Ci w krew. Tie Fighter.

      Usuń
    14. @Yrk

      To nie była żartobliwa groźba a ta młodzież nie chciała iść na piwo. To było zastraszenie.

      Usuń
    15. @Tie Fighter

      po prostu poziom dyskusji gwaltownie spada, kiedy poslugujemy sie uogolnieniami typu lewacy to, lewacy tamto, a w dodatku robimy wycieczki osobiste.

      Ale dobrze, podsumujmy cale zdarzenie:

      1. Profesor postanowil sie zabawic w polityke, wysylajac POLITYCZNY list z poparciem slow konkretnego polityka. I niech nikt nie mowi mi, ze to bylo stanowisko naukowe, bo zaraz odezwali sie inni naukowcy z innymi opiniami. Nie zamierzam ich rozsadzac, stwiedzam tylko, ze list mial charakter i intencje polityczne.
      2. Podpisujac sie pod listem, pan profesor nie stal sie osoba publiczna, ale ta czesc jego pogladow i dzialalnosci stala sie otwarta na dyskusje, polemike i oczywiscie mniej lb bardziej wybredne zarty. Dodatkowo czescia pracy pana profesora sa dyskusje ze studentami - widac "naukowa" dyskusja o "anomaliach" nie wchodzi w tym wypadku w gre.
      3. Studenci postanowili pana profesora (oraz innych sygnotariuszy listu) wyszydzic publicznie, nakrywajac glupie filmiki z ankietami, przyklejajac na dzwiach karteczki, ogolnie robiac wiele halasu, nie do konca w dobrym guscie, Ale taka jest wlasnie istota happeningu.
      4. Z tego co wiem, w zwiazku z ta sytuacja nie toczy sie zadna sprawa o pobicie, uzycie grozb karalnych, znieslawienie. Pan profesor rowniez nie zglosil sprawy na policje.

      Tymczasem Erinti sie zaciela i w kazdej odpowiedzi powtarza tylko, ze to byly realne grozby. Ty porownujesz ta sytuacje z afera kiblowa, gdzie, po pierwsze, doszlo do rekoczynow, po drugie, mielismy do czynienia z banda nieletnich, a nie doroslych studentow, co do ktorych mozna stosowac wszystkie paragrafy prawa, jesli tylko je zlamia.

      Sytuacje takie jak zabojstwo posla Rosiaka zdarzaja sie, na szczescie bardzo rzadko, na calym swiecie. Niewiele mozna zrobic przeciwko czlowiekowi z bronia, ktory nagle postanawia dac komus nauczke. Z lewactwem ma to niewiele wspolnego. A imputowanie, ze studenci sa wiekszym zagorozeniem, bo jakoby sa czescia calej lewackiej konspiracji, to daleko idace naduzycie.

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
    16. @Yrk

      A co to było Twoim zdaniem? Zaproszenie na kawę a może na pokojową rozmowę? Happening? Od kiedy happening polega na wyzywaniu i zastraszaniu?

      Usuń
    17. @ Yrk
      Czcigodny Yrku
      Widzę że wiesz już lepiej od Erinti co Jej przystoi a co nie. Widzę że "liberalizm" tak jak i walka klas nie zna granic. A już na pewno bezczelności i śmieszności.
      Kłaniam się.

      Usuń
    18. Czcigodny Stary Niedzwiedziu,

      szczerze? Nie dochodzi do mnie, ze Erinti moze rzeczywiscie, wewnetrznie wierzyc, ze istnialo realne zagrozenie zycia. Ze majac 2 obrazki (dzieki Tie Fighter!): jeden z facetem z bronia w biurze poselskim, drugi ze studentami naklejajacymi karteczki na drzwi, z czystym sumieniem powiedzialaby - pierwsze: zagrozenie 3, drugie: zagrozenie 10! Ciagle mysle, ze Erinti po prostu powtarza sensacyjnie brzmiace doniesienia prawicowych mediow, jakoby pan profesor otarl sie o smierc.

      @Erinti

      jest sporo poziomow interakcji spolecznej miedzy zaproszeniem na kawe a sprzedaniem buta w twarz. I wiekszosc z nich nie konczy sie naruszniem nietykalnosci osobistej. Moze prosciej: jakby jakis student powiedzial, ze bedzie Ci patrzyc na rece, to myslalabys, ze bedzie chodzil za toba krok w krok? Tak, wiem oni powiedzieli, ze bede mu stac przy lozku i patrzyc jak to robi. Wiesz jakie jest najwazniejsze slowo w tym zdaniu? POWIEDZIELI. Z duzym prawdopodobienstwem duzo z nich POWIEDZIALO tez we wrzesniu, ze do sesji zaczna sie uczyc miesiac przed. A w sylwestra POWIEDZIELI, ze w 2013 roku przestana pic.

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
    19. @Yrk

      Wiem co piszę i skąd mam informację. Nigdzie nie napisałam, że ktoś chciał zamordować profesora i zorganizował nań zamach, ale że próbowano go zastraszyć. Patrzeć na ręce? Tu nie chodziło o patrzenie na ręce, umiem czytać. Nie chodziło mi wcale o łóżko, ale o całość wypowiedzi.

      Usuń
    20. @Eriniti,

      a to przepraszam. Tam, gdzie Ty widzisz zastraszanie, jak widze tylko niefortunna figure stylistyczna. Musze chyba wyregulowac moj wykrywacz sarkazmu.

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
    21. @Yrk
      To właśnie problem z ironią i sarkazmem. Czasem można nie załapać w czym rzecz

      Usuń
    22. @ Yrk
      czcigodny Yrku
      Pomysł wyregulowania Twojego wykrywacza sarkazmu jako inżynier uważam za nieopłacalny. W mojej ocenie prościej i taniej będzie zafundować sobie nowy niż marnować czas i energię na naprawę czegoś tak beznadziejnie popsutego. Bo uważającego za sarkazm ordynarne chamstwo.
      A nasza urocza gospodyni jest mądrą i dorosłą kobietą. Cieszą mnie zatem skierowane do Niej Twoje przeprosiny. Bo tłumaczenie co tak naprawdę powiedziała jest Jej równie potrzebne jak Czechosłowacji bratnia pomoc Układu Warszawskiego.
      Szczerość za szczerość.
      Kłaniam się.

      Usuń
  8. Nie dziwię się islamskim fundamentalistom, że patrząc na pustkę kulturową Zachodu, na tępy konsumpcjonizm pogardzają tym wszystkim, a niektórzy podejmują się zniszczenia takiej cywilizacji.
    Sprzymierzanie się z bydłem, które potrafi się tylko nawalać na ustawkach albo leje w mordę każdego, kto nie uważa, że "Polska tylko dla Polaków" jest błędną drogą. Ekstremizm nie jest żadnym wyjściem.
    Polacy są tradycyjnie specyficznym i upartym Narodem i już gdzieś pisałem, że nie wyobrażam sobie u nas zaniechania (nie mówiąc o zakazie) świętowania Bożego Narodzenia, czy mówienia o rodzicu A i B.
    Ruch Palikota? Wczoraj był, jutro go nie będzie.
    Z drugiej strony Grodzkiej nikt w teczce z Moskwy nie przywiózł. Ludzie demokratycznie ją wybrali, w następnych wyborach ocenią, czy się sprawdziła, czy nie. Nie jest właściwe zachowanie na podobieństwo pewnych "prawicowych" publikatorów, które jeśli sąd orzeknie zgodnie z oczekiwaniami PiS, to chwalą jego niezależność i podkreślają sprawiedliwość wyroku, natomiast przy negatywnym sugerują przyjrzenie się rodzinie sędziego oraz oddanie sądu pod sąd: oczywiście tych prawdziwych Polaków, którzy pewnie kiedyś stworzą rewolucyjne trybunały i zaczną rozliczać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ Celsus
      Wybory w Polsce nie są dokonywane demokratycznie. Może żyjemy w innym świecie. Chyba, że demokracją nazywasz demokrację sterowaną i koncesjonowaną przez służby.
      PiS rzeczywiście popiera wiele osób, których prawicowość jest mocno ograniczona ich lewicowością ale nie ma to związku z faktem, że wyroki wydawane przez sędziów o pochodzeniu sprawdzonym od pokoleń we współpracy komuną są niezawisłe od prawa i sprawiedliwości a nie od służb.

      Usuń
    2. Trudno się z tym zgodzić. W życiu politycznym jestem już dłuższą chwilę aktywny. Nie zauważyłem służb zmuszających ludzi do głosowania na "nomenklaturę" postkomunistyczną czy czuwania, by obywatel oddał swój głos "prawidłowo".
      Polska demokracja kuleje jedynie na wyraźne życzenie samych Polaków, którzy są wyjątkowo ospali w aktywności społecznej, politycznej, samorządowej, osiedlowej...
      Czy ktokolwiek broni ludziom uważającym, że media są prorządowe i niedemokratyczne, by oglądali sobie swoją ulubioną telewizję, słuchali jedynie prawdziwego radia i czytali polskie a nie te tak zwane polskojęzyczne dzienniki?
      Chyba to nie dziwne, że obawiam się ludzi myślących w kategoriach sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie.

      Usuń
    3. Jednak żyjemy w różnych krajach. Ja na co dzień widzę działania służb w mediach mające skutki w w wynikach wyborów. Dzieje się to poprzez obsadzenie mediów sprawdzonymi ludźmi o właściwym pochodzeniu. Nie trzeba cenzury i puszczania opozycji w złym czasie antenowym, bo już nikt niewłaściwy w dotowanych przez państwo albo sponsorowanych przez reklamodawców mediach nie występuje. O genezie tworzenia mediów w latach 1989-1991 chyba nie trzeba wspominać. O tasowaniu w mediach ostatnimi czasy też nie.
      Widzę konkretne działania ustawodawcze, które tej nomenklaturze dają przywileje polityczne i gospodarcze. Wystarczy egzekwować prawo aby w Polsce panowało bezprawie. Jak można założyć partię polityczną bez inwigilacji służb? A jak bez partii wystartować w wyborach parlamentarnych. Działanie polegające na pilnowaniu poszczególnych obywateli jest zbyt kosztowne i mniej skuteczne. To dobre było w latach czterdziestych, a i wtedy woleli zastraszać całe społeczeństwo i przeprowadzać oszustwa wyborcze. O tym, że obecnie też ma to miejsce mogę zaświadczyć osobiście, gdyż po jednych z głosowań byłem sprawdzić wyniki i okazało się, że nikt nie głosował, zatem co najmniej dwa głosy wyrzucono albo poprawiono na nieważne, a może ważne ale na inną - słuszniejszą listę.
      O działaniach prokuratorsko-sądowych wobec osób zaangażowanych w sprawy społeczne i polityczne jest głośno. Właśnie mamy nieustającą akcję pt. sąd sądem a sprawiedliwość jest naszej stronie w wykonaniu układu sprawującego władzę i odwracanie kota ogonem w Twoim Celsusie ostatnim zdaniu nie zmieni rzeczywistości.
      O wykorzystywaniu szkolnictwa do prania mózgów nie trzeba przypominać. O działaniach seryjnych samobójców też nie.

      Usuń
    4. Dalej nie mogę się zgodzić. W "prorządowych", "polskojęzycznych" czy w końcu "nomenklaturowych" mediach spokojnie brylują sobie politycy partii "jedynej alternatywy wobec rządów Tuska". Niepokorni mają i sprzedaż gazet, tygodników i reklamy... Ktoś czegoś zabrania? Portale funkcjonują, gazety się sprzedają, opozycyjni i "podziemni" publicyści występują gdzie popadnie.
      Partie? Cóż, po pierwsze tzw. prawica dziś funkcjonująca jako PiS miała już wiele wydań i wiele odsłon. A że system jest toporny? Ciągle powtarzam to jak mantrę: dajemy się rządzić ludziom nie mającym pojęcia o realnym funkcjonowaniu państwa po 1989 r. Oni codzienne życie znają tylko z opowieści.
      Co do reszty, to naprawdę nie lubię teorii nie popartych twardymi dowodami.
      Jeżeli miałeś do czynienia z fałszowaniem głosowania, to trzeba było zgłosić ów fakt odpowiednim organom, a nie budować teorie spiskowe.
      Polska ma dużo do zrobienia. Demokrację mamy mocno kulawą, ale głównym powodem jest bierność samych Polaków. A jeśli władzy pozwoli się nie tyle pracować dla dobra obywateli, ile dla dobra samej siebie, to nomenklatura zawsze wykorzysta ów fakt na naszą niekorzyść.
      Oczywiście, że nie wszystko było od początku cacy, a komunistyczna nomenklatura nie została obalona przez jednego pana wygłaszającego od czasu do czasu coraz mniej sensowne megalomańskie teksty. Ona się znakomicie dostosowała i przekształciła do wymogów czasów. Ale doprawdy nie mówmy o jakimś ograniczaniu wolności czy wręcz fałszowaniu wyborów.
      Fakt istnienia w Sejmie takiego tworu jak Ruch Palikota świadczy tylko i wyłącznie o niedojrzałości politycznej głosujących i braku myślenia o polityce jako trudnej sztuce i jednocześnie ciężkiej pracy. Ale tylko o tym.

      Usuń
    5. Szanowny Celsusie.
      Tu Cię zmartwię. Tak długo jak PKW jest naszpikowane byłą ubecją i pracuje na rosyjskich serwerach to wybory może wygrać nawet Pan Piekłasiewicz z Psiej Wólki jeżeli tak akurat oficerowie prowadzący ustawią wajchę. Po ostatnich wyborach z pomocą przyjaciela prawnika wystosowałem do Sądu Najwyższego protest wyborczy - bardzo solidnie podparty dowodami. Jakież było moje zdziwienie gdy po dwóch miesiącach przyszła odpowiedź a w niej nic innego jak informacja, że Sąd uznał zasadność mojego protestu w całości ale pozostawił go bez dalszego biegu. To ma być praworządne państwo? Nie miej więc wiele wiary w uczciwość systemu wyborczego bo tylko się rozczarujesz. Tie Fighter.

      Usuń
    6. Czytałem o tym. Dziwne, że "jedyna alternatywa dla rządów Tuska" jakoś wygrała wybory (wpuścili Ruskim wirusa?) i przez dwa lata nawet nikt nie podjął żadnych działań, by wyzwolić Polskę od ubecko - sowieckich serwerów. Dziwię się też "jedynej alternatywie" i popierającym je mediom, że w ogóle biorą udział w tym rzekomym cyrku. Wziąć się w garść i powiedzieć ludziom w twarz, że to wszystko to fałsz, a Sowieci sterują komputerowo wyborami. Czy może jednak między bajki to włożyć?
      Wydaje mi się, że takie podgrzewanie nastrojów, tworzenie spiskowych teorii jest wyrachowanym cynizmem. Jeżeli nie, to należy wprost powiedzieć, głośno i bez owijania w bawełnę, kierując sprawę do odpowiednich organów państwa: że wszystkie wybory od 1989 roku są sfałszowane, a za zabójstwo prezydenta i towarzyszących mu polityków odpowiada [...]. Jasno, kawę na ławę.

      Usuń
    7. Celsus i mnie dziwi, że islamiści tak oceniają Europę bo ja na to patrzę tak samo.

      Usuń
    8. Piszesz Celsusie: Ciągle powtarzam to jak mantrę: dajemy się rządzić ludziom nie mającym pojęcia o realnym funkcjonowaniu państwa po 1989 r.
      To prawda, że nie mają pojęcia, tyle, że nie sposób mówić o powszechnym przyzwoleniu.
      Ja nie dostrzegam zmiany aparatu władzy w 1989r. nie z powodu krótkowzroczności. Jest ciągłość od czasu decyzji Stalina. To, że kolaborujemy z tą władzą, chociażby chodząc do państwowej pracy i płacąc podatki, nie oznacza, że nie jest to obca władza. I wroga Polsce. Tyle, że niektórzy nie chcą mieć tej świadomości i wolą, żyć w świecie iluzji.
      Piszesz, że należy kierować sprawy do organów państwa by uznały, że działają bezprawnie i się rozwiązały. Niektórzy tak postępują. Dla zasady by potwierdzić charakter tej władzy. I słusznie: to obnaża ją.
      Piszesz, że Polacy są bierni. Dzięki tej "bierności", umiejętności radzenia sobie w chorej rzeczywistości, jakoś funkcjonujemy. Mimo, a nie dzięki naszym okupantom.
      A zamach smoleński swoją drogą jest niezłym testem postrzegania rzeczywistości.

      Usuń
    9. @Celsus
      A na jakiej podstawie twierdzisz, że to są spiskowe teorie? Jeżeli nawet obywatelowi nie przysługuje ścieżka odwoławcza na ewidentne nieprawidłowości w procesie wyborczym. A złożone doniesienie do jak to nazwałeś odpowiednich organów pozostało na etapie postępowania sprawdzającego i szybciutko umorzone. Tie Fighter.

      Usuń
    10. @ Celsus
      Może zbyt pochopnie odsądziliśmy "naszą" władzuchnę od zdolności do logicznego myślenia. Właśnie słyszę od Jana Pietrzaka, że chłopaki szykują alternatywne rozwiązania kwestii polskiej: albo wg sposobu z 17 IX albo z 13 XII:
      http://cubee.nowyekran.pl/post/87501,ustawa-o-zbrojnej-pomocy-jan-pietrzak-felieton

      Usuń
    11. @ Marek
      To jaki problem zagłosować na "jedyną alternatywę" tak jak niegdyś, by znów wygrała wybory? Wybory są fałszowane? Powiedzieć to wprost, udokumentować i nie brać konsekwentnie udziału w czymś, co niby ma być manipulacją. Nie trafia do mnie argumentacja, że jak PiS wygra, to głosowanie jest ok, a jak przegra, to gmerali przy tym Ruskie...
      Bierność? Pokłosie komuny. Kto nie działa, ten niestety godzi się na status quo. Nikt nikomu nie broni organizować się w taki sposób, jaki jest odpowiedni. Tylko chcieć. Tzw. prawica ma swoje kluby, czasopisma. Cóż więcej chcieć?
      Zamach? To niech w końcu ktoś odpowiedzialny powie kawa na ławę, że dokonano zamachu, a odpowiedzialny za to jest [...]. Na razie mamy serię teorii. Jasno, bez owijania w bawełnę.
      Wydaje mi się, że "kolaboracja" to bezsens. Albo uznaje się, że dane media służą złu, więc w nich się nie bywa, odrzuca się wybory jako fałszowane i w sposób nie budzący wątpliwości pokazuje się winnych zarzucanych czynów. Albo się cynicznie gra emocjami. Innej drogi nie ma.
      @Tie Fighter. Nie znam sprawy. Trudno mi się wypowiadać bez znajomości akt sprawy. Natomiast z dystansem podchodzę do doniesień, że Ruskie sterują naszymi wyborami (za wyjątkiem tych, które wygrywała prawica oczywiście...), a w Białym Domu siedzą przebrani za ludzi kosmici.

      Usuń
    12. @Celsus
      A kto twierdzi, że jak PiS wygra wybory to jest O.K.? PiS jest koncesjonowaną opozycją. Może kontrola nad nim jest mniejsza, ale nie założyłbym się ilu posłów PiS (pomijam ich lewicowość) świadomie lub z głupoty działa wbrew interesom kraju: 10% czy 90%. A w terenie? PiS dobrze wypada na tle pozostałych partii tylko ze względu na nagonkę w mediach.
      Bierność? Ja piszę, że aktywność. Mamy do czynienia z powtórką XIX w. pozytywizmu. Może faktycznie przydałaby się większa aktywność w postaci szkolenia strzeleckiego. W niedzielę po kościele każdy mężczyzna powinien pójść postrzelać. Już widzę nagonkę medialną o krwiożerczych katolikach i ograniczenia administracyjne, ale kij im w bary.
      Zamach? A ktoś jeszcze myśli, że nie było zamachu? Są jakieś fakty, które by przeczyły temu co widać było gołym okiem? Może nie Rosjanie tylko Marsjanie?
      Pisząc kolaboracja nie miałem na myśli mediów. Czytać trzeba chociażby Wyborczą i słuchiać TVN24 - żeby znać zamiary wroga. Kolaborujemy płacąc podatki, pracując za państwowe pieniądze, podporządkowując się władzy. Nie możemy inaczej, ale jest to kolaboracją. To państwo funkcjonuje o tyle o ile w nim uczestniczymy, i dlatego jest kolosem na glinianych nogach.
      Udział w wyborach też jest kolaboracją. Sam ją popełniam dla wyrażenia sprzeciwu wobec władzy, jednak mam szacunek dla tych, którzy je bojkotują. Nawet jeśli robią to z bierności to nie przykładają ręki do wyboru mniejszego zła.

      Usuń
    13. Marku, jest odwrotnie. To państwo albo raczej ten model sprawowania władzy istnieje o tyle, o ile w nim NIE uczestniczymy. Jeżeli większość obywateli sprowadza się do roli biernych konsumentów papki medialnej i pokornie dających się skubać podatników, to nic bardziej dla władzuchny lepszego być nie może. Cieszy mnie inicjatywa obywatelska i tylko ona może coś zmienić. Z Twoimi poglądami pozostaje Ci jedynie wywołanie rewolucji albo emigracja.

      Usuń
    14. @ Celsus
      Nie jestem rewolucjonistą - nie miałem i nie mam zamiaru uszczęśliwiać nikogo na siłę - od zawsze jestem na emigracji wewnętrznej na ile jest to możliwe.
      Co do uczestnictwa to muszę się uderzyć w piersi, że jestem utrwalaczem władzy ludowej. Można powiedzieć, że "bohatersko" zwalczam problemy, które są nierozerwalnie złączone z systemem.
      Pozdrawiam.
      P.S.
      Aby nie nadużywać gościnności Erinti poprzez zbaczanie z torów dyskusji i ukierunkowywanie jej na antysocjalistyczną propagandę poproszę Starego Niedźwiedzia aby przypomnieć na Antysocjalu pewien dokument w celu refleksji nad jego konsekwencjami we współczesnej Polsce.

      Usuń
  9. @Mironq
    Powtórzę za Panią IząBrodacką-Falzman z NE (http://izabela.nowyekran.pl/post/12664,rybe-nozem)
    Nurkującego lorda atakuje rekin. Lord próbuje bronić się nożem. A fe, rybę nożem?- gorszy się rekin. Zawstydzony lord upuszcza nóż i pozwala spokojnie się zjeść.
    I dodam od siebie:
    1.z bolszewią nie ma co bawić się w etykietę, bolszewię należy zwalczać we wszelkich
    przejawach.
    2.nie można zachowywać się powściągliwie wobec osób i grup, które nie mają poczucia choroby, są agresywne, a terrorem i propagandą (stawiając na głowie podstawowe pojęcia)wymuszają nienormalność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykład trafiony o tyle, że manipulacją posługują się między innymi środowiska aktywistów homoseksualnych, popieranych przez lewactwo.

      Można nie bawić się w etykietę, tylko chodzić z bejsbolem i na ulicy wśród napotkanych przechodniów wynajdywać tych, którzy wydają się bolszewikami. O to chodzi? Bo mnie to trochę przypomina okupacyjne "polowanie na Żyda".

      Na agresję i terror należy reagować ostro i współmiernie do zagrożenia. Ale na słowa należy odpowiedzieć słowem i argumentami, które zdeprecjonują i obnażą manipulację i dadzą przewagę. Bo nie robi się tego dla siebie, tylko dla milionów Polaków, którzy wnioski wyciągają nie tylko z tego, po czyjej stronie jest racja, ale jak się tę rację argumentuje. Nawet jak mając rację, na idiotyczne argumenty odpowiesz sztachetą lub nożem, to dla normalnego społeczeństwa przegrałeś.

      Usuń
    2. @mironq
      Z tego co widziałem i słyszałem Prof. Pawłowska nie miała noża ani bejsbola, natomiast jednoznacznie stwierdziła to co widzi każdy, że to facet z zakazaną gębą. Nie widzę powodu aby w imię poprawności politycznej dać sobie robić wodę z mózgu, lecz na kłamstwo, że obleśny chłop jest kobietą "należy odpowiedzieć słowem i argumentami, które zdeprecjonują i obnażą manipulację". Mniejsza o przewagę. Z takim typem nie chcę mieć nic wspólnego - nawet przewagi nad nim.

      Usuń
  10. Kiedyś była wojna o pokój, teraz musimy się zadowolić wojną o tolerancję. Oni nas tak naprawdę chcą tylko nauczyć tolerancji, choćby miało to kosztować nas życie.;)

    A jeszcze wracając do tych Amsterdamskich pomysłów to znowu przypomina mi się jeden z odcinków "South Parku" pt. "Deth Camp of Tolerance". Pochodzi sprzed dobrych 10 lat, a teraz jest coraz bardziej aktualny. Choć sam "South Park" ma to do siebie, że jest serialem nie dla każdego. Ale wszystkie te lewackie(i nie tylko) brednie to mocno obśmiewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze, jakie czasy taka wojna. A tak naprawdę wojna zawsze szła o wolność, tylko w każdej epoce inaczej definiowaną.

      Usuń
  11. Bardzo ciekawie zapętliła się ta dyskusja w pewnym miejscu...
    Czy naprawdę krytyka postaw prawicowych musi skutkować absurdem?Nie można zachować minimum zdrowego rozsądku?Szczególnie wówczas,gdy jego brak zarzuca się innym?Trzeba groteskowo upierać się,że asfalt jest biały?
    Profesor,człowiek może zdrowy,może nie -któremu niewiele brakuje do siedemdziesiątki,
    powinien dać się pobić,żeby zostać "prawicowym męczennikiem",bo jeśli nie to jest "tchórzem".Bardzo skuteczna reklama tolerancyjnego edenu z jego bezpieczną przestrzenią publiczną.Cóż,warto zapamiętać,że "pedały do gazu" to w opinii ludzi tolerancji -kabaretowy humor o lekkim zabarwieniu sarkastycznym,a sygnowanie listów wyrażających sprzeciw wobec szykanowania osób o niepoprawnych politycznie poglądach,to wystarczający powód do zbiorowej agresji,publicznego ośmieszania,oraz,że otwarte popieranie przez Ruch Palikota takich metod,to "demokracja".Dużo mnie dziś nauczyli piewcy tolerancji - a wystarczyło powiedzieć : nie,to są metody niedopuszczalne,niezależnie od tego,kto je stosuje".
    Kłaniam się



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Jugglerze.
      Taka to właśnie jest niezbadana lewicowa logika jak również poczucie sprawiedliwości i moralność. Tie Fighter.

      Usuń
    2. @ Juggler
      Czcigodny Jugglerze
      Mnie ta dyskusja również wiele nauczyła. Po pierwsze tego że postęp (tak jak to prorokował jeszcze towarzysz Stalin) pokona wszystkie bariery i przekroczy wszelkie granice. W tym wypadku elementarnej przyzwoitości oraz śmieszności. A po drugie że słowo "tolerancja" którymi ludzie postępu z takim zapałem wycierają sobie gęby to co najwyżej "tolerastia". Czyli tak jak w przypadku modelu T firmy Ford, klient może go kupić w dowolnym kolorze o ile tylko jest to kolor czarny.
      I bardzo Ci dziękuję za wyjaśnienie znaczenia hasła "pedały do gazu". Nie wątpię że Yrk się z nią zgodzi. Przecież nie jest ani hipokrytą ani załganym do szpiku kości manipulatorem.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. Jesli juz poklepaliscie sie po wirtualnych pleckach w poczuciu dobrze spelnionego obowiazku zrownania kolejnego lewaka z blotem, doradzam przeskrolowanie sie na gore celem ponownego przeczytania watku, bo Juggler przekrecil praktycznie kazdy element mojej wypowiedzi.

      Pozdrawiam, yrk

      PS. Nieodroznianie lewakow i liberalow moze nie jest najwiekszym problemem konserwatystow, ale bywa strasznie wkurzajace.

      Usuń
    4. Widzisz Yrk- ze mną jest inaczej - mnie nie trzeba mówić,że wrzeszczę"zamiast po prostu dać spokój, kiedy widzicie, ze argumenty odbijają się o ścianę uprzedzeń".
      Kiedy ktoś z protekcjonalnym uśmiechem wyższości światowca przekonuje mnie żem ciemny kołtun,ze spokojem pozwalam mu na komfort samozadowolenia,bo mogę powiedzieć,co o czymś sądzę,ale w żadnym razie nie będę kogoś gnoił,tylko po to żeby poczuć się jedynym świadomym w masie ciemnej zapyziałej hołoty.
      Nadal też uważam,że mam prawo odebrać Twój przekaz tak,jak niestety brzmi,a nie tak,jakbyś sobie tego życzył.
      Nawiasem mówiąc,sądzę,że poprawiając sobie samopoczucie pełną politowania protekcjonalną i źle ukrywaną niechęcią do rozmówców , budujesz sobie wizerunek zupełnie odmienny od upragnionego.
      Kłaniam się

      Usuń
    5. Drogi Jugglerze,

      prawo oczywiscie masz, tylko co to wnosi do dyskusji? Mysle, ze caly ambaras wynika z tego, ze nie moge uwiezyc, ze mozna serio traktowac te studenckie "pogrozki". Dla mnie to bardziej tradycyjne medialne wyolbrzymianie zagrozenia dla osiagniecia propagandowych korzysci. W wykonaniu dwoch hipotetycznych staruszek mogloby to wygladac tak:

      - a wie pani, ten profesor co to napisal list o pedalach, to studenci mu groza.
      - no, czytalam w Fakcie, podobno za jego rodzina krok w krok chodza.
      - tak, a jeden to sie mu do sypialni wlamal
      - i powiedzieli jeszcze, ze z innymi, co ten list podpisali to samo zrobia. Zaden sie przed nimi nie ukryje.

      Przepraszam za uproszczenia, ale z grubsza sytuacja podobna do "Jaruzelski papieza porwal" u Barei.

      Tak wiec o wystawieniu 80-letniego profesora na pobicie nie moze byc mowy, bo w to pobicie po prostu nie wierze. A o przyjeciu szturchanca napisalem, odpowiadajac na pytanie Tie Fightera, jakbym ja postapil. Nigdzie tez nie znajdziesz pochwaly dla zachowania studentow, ani tym bardziej poparcia dla Palikota (ale od niego zbyt duzo nie mozna wymagac, prawda?)

      Zgubiles mnie natomiast na "pedalach do gazu" - skad to?

      Pozdrawiam, yrk

      PS. Pozwol, ze niniejszym zauwaze, ale zignoruje proby zpchychoanalizowania mojej osoby.

      Usuń
    6. @Yrk
      No,sorry,może troszęńkę przegiąłem;),ale Twoja próba zakwalifikowania ,w końcu jakby nie patrzeć,zbiorowej agresywnej chamówy,zaopatrzonej w niewybredne pogróżki wobec konkretnej-znanej z imienia i nazwiska osoby -jako nieomal żakinady i straceńcza obrona tegoż sprawiła,że opadła mi szczęka
      Po drugie nie zagrałeś fajnie /chociaż bardzo stylowo;)/tą wrzutką o "żartobliwej kartce papieru"- zbiorowa agresja nie przestaje być agresją tylko dlatego,że nie ociera się o cmentarz,a jakość "żartu"niech może oceni jego ofiara,a nie Ty z komfortowej pozycji internetowego kibica?Ofierze "żart" się najwidoczniej nie podobał ."jedyne co mu grozilo to wystawienie sie na malo wyszukany humor i pytania oraz zamieszczenie efektu na YT."Co to w ogóle za argument?Ośmieszać i poniżać wolno i należy to bagatelizować?Nic się nie stało?
      Myślałem,że jako liberał będziesz raczej bronił z a s a d y nie naruszania cudzej godności i wolności światopoglądowej /exemplum list,czyli Twoim zdaniem "zabawa w politykę/
      Cała ta medialna zabawka działa tymczasem tak,że szydercze akcje wobec profesora, przedstawiane są przez środowiska Gazowni i akolitów jako niewinne "młodzieżowe happeningi",a to samo wobec madame Grodzkiej ,jako potworne wręcz- niedopuszczalne szykany.Chyba widzisz,że tak to właśnie działa?Ja takie rzeczy nazywam hipokryzją i to dość obrzydliwą.
      Co do "pedałów" i Palikota.. byłem przekonany,że obejrzałeś obrazek w tekście Erinti i przeczytałeś ,mimo absmaku;) linkowany tekst;)
      Pozdrawiam

      Usuń
    7. @Juggler

      no teraz sie dokladniej przyjrzalem. Ale przeciez jesli hasla pedaly do gazu uzywaja obroncy homoseksualistow w zartobliwym kontekscie, to chyba jeszcze nie podpada pod mowe nienawisci? No przepraszam, chocbyscie nie wiem jak mnie przekonywali, to nie potraktuje tych kartek, jako twardej realnej grozby. Obstajac przy swoim, zaczynacie przypominac muzulmanow obrazajacych sie o karykatury Mahometa.

      A z liberalnego punktu widzenia wszystko jest koszerne. Profesor mial prawo wyslac list i kazdy, kto poczul sie nim dotniety mogl szukac zadoscuczynienia w sadzie. Zaiast tego studenci urzadzili mala demonstracje. Tu profesor mogl poczuc sie dotkniety i zlozyc odpowiednie zawiadomienie. Z kiolei teraz profesor ma prawo baczniej przyjrzec sie stanowi wiedzy rzeczonych studentow. I tu juz o zadnym naruszeniu wolnosci nie bedzie mowy.

      Zauwaz tez, ze prawdopodobnie podobne przykrosci spotkalyby profesora, gdyby podposal sie pod listem negujacym globalne ocieplenie. Albo ladowanie na Ksiezycu w 69. Jak ktos publicznie wyraza swoje poglady, to jest niestety narazony nie tylko na uczona dyskusje w elitarnym gronie.

      A z "tchorzem" to ja z kolei przesadzilem. Moze on po prostu mial gdzies ten caly zgielk? Ale w tym wypadku tym bardziej nie rozumiem, o co media (i Wy) podnosicie taki raban :)

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
    8. Taaaa...gdyby nad pomalowanymi drzwiami sędziego T. Gazwyb nie dostał spazmów a elektorat słońca peru zaćmienia ,może coś by w tym było
      http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13260160,Passent_o_atakach_na_Tuleye__Lajdactwo__To_ma_wyrazny.html
      Jakieś skojarzenia?
      Proponuję koniec wątku bo Erinti już o św.Donaldzie dała czadu;)A nie zgadzać się można wszędzie;)
      Pozdrawiam

      Ps.Mahomet w przeciwieństwie do profesora podobno nie żyje - mała rzecz a cieszy;)I robi różnicę

      Usuń
    9. Wiem, mail byc koniec, ale musze Ci powiedziec, ze Twoj link mnie rozlozyl. Jakos mi ta sprawa umknela, ale teraz co sie posmialem to moje. I cofam absolutnie wszysko, co powiedzialem. Zdania co stopnia zagrozenia co prawda nie zmienilem, ale prawicowa prasa mialaby prawo krzyczec o zastraszaniu, nawet, gdyby prof. Zawadzkiemu domalowali wasy na gazetce uniwersyteckiej.

      Co ciekawe, to ze profesor pisze list w ramach swojej specjalnosci, nawet dla celow politycznych, to jestem w stanie zrozumiec. Ale, ze sedzia robi z siebie gwiazde medialna, to juz jest niesmaczne.

      Eh, Polska to bardzo specyficzny kraj... Jeszcze raz dzieki za linka.

      Pozdrawiam, yrk

      Usuń
  12. Witaj
    Trudne tematy, choć życiowe, zawsze Erinti poruszasz.
    Wiesz, mnie to wszystko przeraża, czasem zastanawiam się, gdzie ja żyję?
    Pozdrawiam niedzielnie znad aromatycznej kawki

    OdpowiedzUsuń
  13. Pretty nice post. I just stumbled upon your blog and wanted to mention that I have truly loved surfing around your blog posts.
    After all I will be subscribing on your feed and I am hoping you write again very soon!


    Here is my web page ... book of rar download ()

    OdpowiedzUsuń