Nie ma kryzysu, ale są skutki /Results of non-existing crisis

Wedle słów Premiera Polski, Donalda Tuska kryzysu nie ma i nie było. To nic, że bezrobocie szaleje, że ludzie są coraz biedniejsi. Fakt, że rząd zaczyna majstrować przy OFE dowodzi powagi sytuacji. Naprawdę źle musi wszystko wyglądać, skoro członkowie partii rządzącej w tak wyraźny sposób chcą zaszkodzić kolegom, zarabiającym na tym na przymusowości OFE. Ten jeden gest powiedział więcej o prawdziwej sytuacji więcej niż tysiące słów z prorządowych telewizji.

Jak donosi prestiżowy British Medical Journal (IF=17) kryzys finansowy, który zaczął się w 2008 roku spowodował wyraźny wzrost odsetka samobójstw w 54 krajach. Na podstawie danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) naukowcy z zespołu Shu-Sen Changa wyliczyli, że w roku 2009 nastąpił znaczny wzrost liczby targnięć na własne życie. W grupie młodych mężczyzn w Europie (15-24 lata) wynosił on aż 11,7%.  Naukowcy piszą wprost o zależności między wzrostem bezrobocia (dramatycznym wśród młodych ludzi) a liczbą samobójstw. Współczynnik korelacji między zjawiskami wynosił 0,48, czyli była to jak najbardziej istotna zależność. W oznaczonym numerem [3] linku znajduje się pełen tekst artykułu.. niezbyt optymistycznego.


(http://www.ucg.org/files/images/articleimages/teen-suicide.jpg.crop_display.jpg)

W Ameryce odsetek samobójstw najbardziej  wzrósł wśród osób w średnim wieku: 45-64 lat. W przypadku  kobiet zaobserwowano wzrost liczby samobójstw, ale nie tak dramatyczny jak w przypadku mężczyzn. Niemniej jednak wyraźny problem zauważono praktycznie w każdej badanej grupie i należy podjąć jakieś kroki. Jak piszą wprost autorzy artykułu, należy walczyć z kryzysem by nie wzrastała liczba samobójstw i programy pomagające znaleźć pracę powinny zostać wdrożone w celu odwracania niekorzystnych tendencji.

Dzisiaj rano słyszałam na EuroNews krótki reportaż na temat sytuacji niemieckich pracowników. Co prawda są znacznie lepiej traktowani i opłacani niż polscy (gdzie często oczekuje się kosmicznych kwalifikacji i niewolniczej pracy) ale i tak docierają niekorzystne trendy. Ludzie zarabiają mniej niż jeszcze parę lat temu a poziom bezrobocia, zwłaszcza wśród młodych osób rośnie. I to ostatnie jest chyba najbardziej dramatyczne: największy problem z wejściem na rynek pracy mają osoby  świeżo po studiach, o samodzielności mało kto z nas może marzyć i w Europie to właśnie wśród najmłodszych osób odsetek samobójstw wzrósł najbardziej.

Ale kryzysu przecież nie ma i jest super, więc o co mi chodzi? A że coraz więcej młodych ludzi nie widzi przed sobą żadnych perspektyw i z powodu zawirowań ekonomicznych nawet wyjazd za chlebem do innych krajów UE przestaje stanowić szansę na lepsze jutro? Kit z tym, polskie media wolą straszyć Kościołem, księżmi, Putinem, PiSem, lewicą.. to może zróbmy zsumowanie strachów i tak wszystko na jednym obrazku? Przepraszam za tak ponury temat… to ten strach przed piątkiem. Dziękuję wam Czytelnicy za ciepłe słowa. Naprawdę doceniam każde słowo oddzielnie i wszystkie razem.

[1]http://wpolityce.pl/wydarzenia/62801-istnieje-zwiazek-miedzy-wzrostem-liczby-samobojstw-a-globalnym-kryzysem-finansowym-podaje-british-medical-journal
[2]http://medicalxpress.com/news/2013-09-economic-crisis-blame-thousands-excess.html
[3]http://www.bmj.com/content/347/bmj.f5239

******ENG************
PM of Poland is keep saying no economic crisis ever happen. People in Poland, and not only here, are getting rather poorer than richer and unemployment is growing. However such facts just don’t exist for them, at least according to official speech. However government of Poland is trying to do something suggesting opposite tendency. I mean trying to take money from Open Pensionable Funding (OPF). Such facts told me more about actual situation than anything else, than any words or  comments from mainstream medias. Situation must be difficult if governing party members  decided to take money from  their colleagues from OPF. I must emphasize now that giving money to OPF is obligatory.

In  the  newest issue of  British Medical Journal (IF=17), there is a paper discussing relation between economic crisis of 2008 and suicide rate growth in 2009 year. According to data from 54 countries Shu-Sen Chang group stated growth is significant. In the population of young European males (15-24 years) suicide increase rate equalled 11.7%.  Scientists had no doubt: there is visible and important relation between unemployment growth and suicide rates increase.  Correlation coefficient between phenomena mentioned in the previous sentence equalled 0.48 [2]. Such correlation coefficient is statistically significant.


 (http://www.ucg.org/files/images/articleimages/teen-suicide.jpg.crop_display.jpg)

The highest suicide rate growth in America was observed in a middle-aged group of 45-64 age. In female sample increase was observed, however lower than in a male sample. Still however we must keep in mind increase was detected in every sample analysed. Paper authors had no doubt, actions are to be taken in order to prevent crisis from spreading out (which means suicide’s  rate increase). Labour programs are to be introduced to fight such phenomena. 

In the morning I listened to EuroNews TV short report about German workers. German workers are in much better situation than Polish: they are better treated and better paid than us. Here in Poland, I am sorry to write that, employers (not all but too many of them) want no one than highly qualified workers. But let’s get back to Germany, where employees are earning less money than few years ago. To make matters worse unemployment is growing, especially in a young people group. The last phenomenon mentioned is probably saddest. In young people have problems with finding job. How to become independent from parental help if salary is too low to live? Going to other EU’s countries is not a solution as there are same problems there. It was here in Europe when young ones suicide rate growth is highest..

How can I forgotten there is no crisis and everything is great? No matter more and more young people see no perspectives and opportunities lying ahead. Leaving country in hope of finding good place to live? Is it a solution for everyone? No, not for everyone as some of us just want to live here.. But for Polish medias it is more important to get people scared. Depending on a side, boogieman are:   church, priests, Putin, main opposition party, leftism… I have a suggestion to sum up all the fears. Let’s take a single picture of it. I am sorry for such a sad topic. I am very nervous before Friday and just… want it to be behind me.


[1]http://medicalxpress.com/news/2013-09-economic-crisis-blame-thousands-excess.html
[2]http://www.bmj.com/content/347/bmj.f5239

18 komentarze:

  1. Te wszystkie kryzysy są kreowane i sterowane. Bańka w końcu wyleci w powietrze razem z tymi, którzy ją pompują. Oby jak najszybciej i przy jak najmniejszych szkodach dla uczciwych.
    A Ty się trzym, Erinti. Też będę Cię wspierać - w wiadomy sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czcigodna Erinti
    Gauleiter Tusk nie widzi kryzysu bo nie wyłączył playstation. A w grze którą dostał od szefowej przecież wszystko jest wporzo, spoko i c(i)ool. A młode, wydymanie z wielgich miastuf są jeszcze głupsze od swojego idola. Więc optymistą to ja nie jestem.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teoria ewolucji jasno i wyraźnie pokazuje że aby dany gatunek mógł przetrwać - niezbędnym są dwa czynniki:
    1. zdolność do prokreacji
    2. zdolność do adaptacji w środowisku

    Tyle darwin - zaś polskie porzekadło mówi:
    Wpadłwszy między wrony - krakaj jak i one

    Z pierwszym (darwinowskim) założeniem sobie poradzisz kierując się (no wiesz).
    Z drugim (j.w.) - chcąc przetwać, musisz zacząć krakać. W przeciwnym wypadku - albo zostaniesz liderem rewolucyjnych przemian, albo podzielisz los tych którzy już nic nie mają do powiedzenia i nigdzie już im się nie śpieszy.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Istnieje związek między wzrostem liczby samobójstw a globalnym kryzysem finansowym - podaje "British Medical Journal"
    Faktycznie pora umierać."Prestiżowy BMJ dokonał niebywałego wręcz odkrycia.
    Mam nadzieję,że ten niesłychanie odkrywczy i zawiły wniosek o bliskim związku długów,biedy i sznurka - wart był nakładów poniesionych na badania.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tle tych wiekopomnych odkryć Alternatywy 4 zaczyna mi się jawić jako całkiem rozsądna rzeczywistość ;)
      Boże mój, ależ historia się z nas nabija :)

      Usuń
  5. No cóż... świat zmierza ku przepaści, a ludzie tego nie wytrzymują. Na dodatek piątek 13 i rocznica 11 września wszystkim psuły humory.
    Na szczęście na mnie przesądy wpływu nie mają. Niedawno udowodniono, że przesądy i klątwy działają tylko wtedy, gdy w nie wierzymy i dopuszczamy, by oddziaływały na naszą psychikę. Gdy o czymś nie wiemy, nie ma to na nas wpływu. O czym to świadczy? O tym, że klątwa (np przesąd co do piątku 13 jest klątwą) nie istnieje jako coś, co może mieć na nas wpływ lub nas skrzywdzić. Zresztą w Chinach 13 jest szczęśliwa. Skoro to byłaby jakieś odgórne zarządzenie niebios, że piątek 13 jest pechowy, dotyczyłoby to wszystkich, a nie tylko tych, którzy w to wierzą. Ludzie sami sobie utrudniają życie mnożąc nieistniejące kłopoty i przeszkody. Nie wiadomo czemu.... jakby realnych problemów mieli za mało. Szatan robi wszystko, by nam utruć życie. Dodaje nawet wymyślonych zmartwień.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja z racji nerwów,z Twojego powodu:)napiszę ch***nie odkrywczy komentarz:sądzę,że coś w tym jest...

    OdpowiedzUsuń
  7. efekt zadaniowego podejścia do życia... masz zrobić "coś", masz być "kimś"... do tego stado wmawia, co to jest to "coś" i kto to jest ten "ktoś"... efekt jest taki, że ktoś kto zrobił coś wcale nie zauważa, że jest kimś, który coś zrobił...
    trochę to koresponduje z moim ostatnim postem...
    pozdrawiać :D...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. @Pk
      Stary dobry Tata de Mello,"Przebudzenie",o ile dobrze kojarzę.Coś w tym jest;)

      Usuń
    2. @Juggler...
      wpadłem na to już wcześniej, zanim w ogóle usłyszałem nazwisko de Mello... potem trochę gościa poczytałem, ale nic nowego się nie dowiedziałem :)...

      Usuń
    3. @Pk
      wiesz,to chyba nie zadaniowość,ani przymus roli,ani presja stada - wszystko to są tylko pochodne korzystające z odwiecznej złudy pierwotnej:perfidnej,nieosiągalnej,oszukańczej złudy odnalezienia spełnienia,spokoju i sensu za pomocą czegoś,lub kogoś.

      Pozdrawiam

      Usuń
  8. De Mello- przebrnęłam przez parę kartek, nie dałam rady dalej. Nudziarstwo, że ja Cię pierdzielę :)
    Kryzys, brygada kryzys chyba...nie znam takiego słowa.
    Lądek, Lądek Zdrój....nie ma takiego miasta Londyn:)))
    @Erinti- trzymam kciuki za piątek. Będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem,co ma być w piątek,ale za to wiem na pewno:,że będzie dobrze,Erinti;)

      @EwaL
      T d M.nie jest nudziarzem;)"Minutę nonsensu" lubię mieć pod ręką;)
      "Kontakt z Bogiem" - też.Chyba jestem agnostykiem ekscentrycznym;)
      Pozdrawiam z zapałem;)

      Usuń
  9. @juggler
    "Przebudzenie" mam na półce ale pozostałych tytułów nie znam albowiem uznawszy autora ( z szacunkiem żeby nie było) za kubistę prozy, dalej nie sięgnęłam.
    Poleca i zachwyca się Brat juggler więc udam się do Mediateki i poszukam pozycji bom zaciekawiła się niezmiernie:)
    Wiesz, Ty jesteś na bank agnostykiem ekscentrycznym podobnie jak ja katoliczką ekscentryczną;)
    Znowu podobieństwa, może my jakie zagubione rodzeństwo czy cuś....:)))
    Pozdrawiam i udanego dnia wszystkim życzę. Obudziłam się dzisiaj w jakimś szczególnie skowronkowym nastroju. To musi coś dobrego oznaczać. Czekam na potwierdzenie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. P.s
    "Kubistą" tylko i wyłącznie dlatego, że dla mnie to kierunek całkowicie poza percepcją :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @EwaL
      Jeśli Ty potrafisz wstać o 5.00 w skowronkowym nastroju,to jesteś
      na pewno wyjątkowa;)Ja o piątej zawsze mówię budzikowi różne rzeczy - na szczęście on się nie mści;))
      dM to powiastki filozoficzne.Weź "Minutę",albo "Modlitwę żaby",bo ten "Kontakt" to też obrazek don Pabla;))

      @Erinti,czy Ty nam powiesz jak poszło?Bo nie wiem,o co chodzi,a
      zdenerwowany jestem;)

      Pozdrawiam jak ten,jak mu tam..no to ptaszysko poranne..Kondor?Sęp?Myszołap?
      Miłego!

      Usuń
    2. Próbka:
      Oto co zniszczy rodzaj ludzki:
      polityka bez zasad,
      postęp bez współczucia,
      bogactwo bez pracy,
      wiedza bez milczenia,
      religia bez odwagi
      i kult bez świadomości.
      http://www.arosiew.republika.pl/mello/minutamadrosci.htm
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. @juggler
    O 5 to ja już byłam wyszykowana i po pierwszej kawie :)
    A pewnie, że jestem wyjątkowa i to pod każdym względem co nie zawsze mi służy;)))
    Jutro pojadę poszukać "Modlitwy żaby", chyba nie miałeś wątpliwości, że właśnie ten tytuł wybiorę:)))
    Niech będzie kondor, wielki i ładnie o nim grają :)
    "Poranne" o 8:19! O tej godzinie to ja już dwa razy wyszłam i trzy wróciłam :)))
    Pozdrawiam w oczekiwaniu...

    OdpowiedzUsuń