Działanie ateistów?



Zgodnie z definicją ateizm oznacza odrzucenie istnienia Boga czy też bogów. Na zwykłą zaś logikę, jeśli coś nie istnieje powinno być obojętne. Dlatego też moim zdaniem prawdziwych ateistów niewiele obchodzi to czy Jan Paweł II zostanie kanonizowany. Wreszcie sama postać głowy Kościoła  Katolickiego winna być im obojętna. Mnie przykładowo całkowicie obojętni są imamowie islamscy, o ile nie nawołują do wojny ze „zgniłym Zachodem”. Kiedy jednak ograniczają się do zwyczajnej, religijnej działalności co mi do tego? Nie jestem muzułmanką i prędzej mi kaktus na ręce wyrośnie niż takową zostanę. Zatem co mnie obchodzi cudze podwórko, o ile osoby z tego podwórka nie chcą rozwalić mojego. „Żyj i daj żyć innym”- to chyba najlepsze maksyma.

Jak czytam na portalu niezależna.pl, fundacja Ateizm-Świeckość-Antyklerykalizm przygotowała bilbord pokazujący Karola Wojtyłę z domniemaną kochanką i synem. Billbord ma się pojawić w Lublinie, 1 kwietnia. Ciekawe czy pomysłodawcy kojarzą, że 1 kwietnia to Prima A'prilis i uraczą mieszkańców miasta żartem w bardzo złym stylu. Naprawdę nie wiem co ateistom przeszkadza, że kwiecień będzie ważnym miesiącem dla katolików. Przecież nikt nikogo przemocą nie zmusza by iść na mszę, by słuchać o Papieżu-Polaku. A że będą mówić w telewizji? No ludzie kochani, większość z nas ma kablówkę, dobrze ponad setkę kanałów i nie można wziąć w łapkę pilota? Ja przykładowo nie cierpię tak zwanych „kanałów dla kobiet” ale nie nawołuję do bojkotu, nie każę usuwać z multipleksu tylko nie oglądam. Osoby którym tak przeszkadza postać Jana Pawła II są raczej antyklerykałami, niż ateistami jeśli chodzi o definicje. Przynajmniej moim zdaniem.

Rzecz jasna jestem już za dużą dziewczynką by wierzyć w przypadki. A przynajmniej przypadki w polityce i życiu publicznym. To, że wiosna jest od jakiegoś czasu okresem papieskim pisze już sama redakcja niezależnej.pl. Moim zdaniem podobne akcje, mają raz po raz przekraczać granicę. Mają techniką małych kroczków robić wyłom w poczuciu przyzwoitości i przekraczać kolejne tabu. Niedawno poznańska „artystka” błysnęła wulgarnymi słowami pod adresem Papieża Franciszka. Dostała za to nagrodę od partii Janusza Palikota. Czyżby fundacja postawiła iść sprawdzonym śladem? Ostatecznie zirytuje ludzi, zacznie się o niej mówić i jeszcze można dostać punty od polityków i tak zwanych „ludzi kultury”. Sam zysk, więc czemu nie spróbować?

W podobnych sytuacjach zawsze mam dylemat co zrobić. Z jednej strony nie chcę robić reklamy miernotom, potrafiącym zaistnieć jedynie poprzez szokowanie. Z drugiej strony ile można milczeć? Czy spokojna reakcja nie zostanie poczytana za dowód słabości i zachętę do dalszej agresji? Nie należy reagować przesadnie, niestety bierność często zamiast tonować, tylko wzmaga negatywne emocje. Wbrew tego co pisali tutaj różni naprawdę nie mam nic przeciw ateistom czy innowiercom. Nie zamierzam nikogo nawracać czy zmuszać kogokolwiek do uznania moich przekonań czy wierzyć za jedynie słuszne. Jedyne czego oczekuję to spokojnej rozmowy i nie szykanowania i nie atakowania moich przekonań.

Jan Paweł II miał niezwykłą zdolność rozmowy z wieloma ludźmi, przemawiając do nich na placu, jak i do rozmowy z pojedynczym człowiekiem. Jak wynika z setek opowieści i anegdotek nigdy nie był księciem kościoła w złocie i luksusach, lecz skromnym, dobrym człowiekiem. Pełnił swoje obowiązki do końca, nawet walcząc z ciężką chorobą. To przeszkadzało wszelkiej maści lewakom i innym, dla których widok chorego, starszego człowieka był czymś paskudnym. Tylko bowiem młodzi, piękni, szczupli mają prawo pojawiać się na wizji. Kto nie pasuje niech znika z widoku, a najlepiej zniknie w ogóle.. pół biedy jak spotka się tylko z szyderstwami.

[1]http://niezalezna.pl/52698-ateisci-atakuja-jana-pawla-ii-skandaliczna-kampania-w-lublinie
http://niezalezna.pl/uploads/imagecache/nowa-wiadomosc/foto2014/52698-634271394444708.jpg

26 komentarze:

  1. Dokąd zmierzamy, jeśli takie ohydztwa będą mieć miejsce. Jaką mamy wolność, skoro prawi ludzie zniewoleni są zewsząd bezeceństwem. Filmy- krwawe rąbanki i seks, teatr- przeginają z prowokacją i chorymi adaptacjami, kiczowate show i tak bez końca.. Ale że naszego Papieża, który wybaczył nawet swojemu zabójcy, jednał się z przedstawicielami innych religii, człowiekiem świętym za życia- w Jego ojczyźnie tak lżą i urągają, każde słowo zbyt marne- tego nie da się już znieść. Jestem zdruzgotana- krejzor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krejzor, mam podobnie. Mam wrażenie, że on przez swoją dobroć jest tak atakowany, bo ta dobroć ludziom uwiera.

      Usuń
    2. Owsiaka też atakują, wypominając mu jego "róbta, co chceta", które stało się rzekomo przyczyną rozwydrzenia tysięcy nastolatków. Tak jakby to on był winien niezborności dzisiejszych rodziców, niezdolnych do prawidłowego wychowania dziecka.

      Usuń
    3. I uważasz Kiro, że to hasło Owsiaka jest całkiem niewinne?

      Usuń
    4. pamiętam czasy powstania hasła Owsiaka... chodziło po prostu o twórcze działanie, nie czekanie na gotowe podpowiedzi, rozwiązania od systemu, ale branie spraw w swoje ręce... potem dopiero różne "stadne owieczki" wypaczyły sens tego hasła, utożsamiły je z wezwaniem do totalnej anarchii, bezhołowia, tzw. "rui i poróbstwa"... nacisk był tak silny, że samemu autorowi w pewnym momencie "zmiękły jaja" i zaczął się gęsto z tego tłumaczyć, tak jakby sam zapomniał o co mu centralnie chodziło...
      teraz to już nie ma większego znaczenia, hasło weszło do zbioru powiedzonek, pewnej żartobliwej frazeologii... nie jest prawdą, że obecna młodzież pojmuje je tak, jak chcieliby tego ci, co wieszają na tym haśle przysłowiowe 'psy"... mnóstwo młodych ludzi pojęło je zgodnie z pierwotną intencją autora...

      Usuń
  2. Mam ten sam dylemat.Milczeć czy(siłą rzeczy,nie chcąc)robić reklamę...wiadomo komu.Powiem tak:już w sobotę na FB pojawiało się zdjęcie,mające być na tym billboardzie i obok niego drugie:chłopczyk wspina się Karolowi Wojtyle na plecy,matka siedzi w tym samym miejscu,a obok niej jej mąż i ojciec chłopca.Nie wiem,czy ojca odcięto z tego "skandalizującego" zdjęcia,czy go tam nie było,bo np. wstał na chwilę,albo nie zmieścił się w kadrze,albo robił to zdjęcie,ale wiem,że to marna prowokacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo w Photoshopie zmienili ojca na postać Karola Wojtyły

      Usuń
  3. A ja wyp.... telewizor i mam wy....bane na nich wszstkich. Teraz ogłupić mnie już może tylko Pan Bóg za sprawą Alzheimera jeśli taka będzie jego wola- Obywatel X

    OdpowiedzUsuń
  4. ateizm to tylko brak wiary w istnienie bogów, niekoniecznie musi oznaczać negację ich istnienia... zaś jeśli "odrzucenie", to nie odrzucenie z umysłu bytu zwanego 'bogiem", lecz odrzucenie pewnego stylu myślenia...
    masz jak najbardziej rację, to co nazywa się "ateizm" /czasem dodając słowo "wojujący"/ tak naprawdę jest antyklerykalizmem... żeby było śmieszniej, 90% antyklerykałów wierzy w jakiegoś boga...
    myślę, że popieprzenie pojęć ma miejsce i u tych, którzy w jakiegoś boga wierzą, i u tych, co w żadnego nie wierzą...
    ...
    no cóż, katolicyzm ma wbudowany w siebie brak dystansu do własnej religii /islam jeszcze bardziej/, ale cokolwiek by nie myśleć o JP2, to gość dość jasno pokazywał granice owego dystansu, niestety większości wyznawców tego dystansu nie nauczył...
    pozdrawiać jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s. w wolnej chwili zapoznałem się z omawianym billboardem /projektem/, coś tam przeczytałem o szumie na ten temat i powiem tak:
      nie wiedzę nic szkalującego w stwierdzeniu /a raczej sugestii/, że ktoś miał dziecko z jakąś kobietą /dzieci przeważnie ma się z kobietą/, zaś czy miał z nią ślub, czy nie, jest kompletnie dla mnie nieistotne... gorzej by było, gdyby gościa pomawiano o to, że zostawił ją na przykład na przysłowiowym lodzie... jakby nie było, wysoce niesmaczne jest gmeranie w czyimś życiu prywatnym i posługiwanie się domniemaniami, czy nawet zmyśleniami, by kogoś skompromitować /taktyka wielu np. konserwatystów czy innych socjalistów, ale nie tylko/...
      zaś jako zdecydowany antyklerykał stwierdzam, że omawiana forma manifestowania antyklerykalizmu jest dla mnie kompletnie niezrozumiała... przyszedł mi nawet przez chwilę pomysł do głowy, że autorzy owego billboardu nie są żadnymi antyklerykałami, zaś intencją ich jest skompromitowanie antyklerykalizmu jako takiego...

      Usuń
    2. Prawdopodobnie do czynienia z pomieszaniem pojęć. Można być ateistą i nie być antyklerykałem, bo tu nie ma znaku równości.

      Czemu myślisz, że autorzy tego bilbordu chcą skompromitować antyklerykalizm?

      Usuń
    3. wiesz, Eri, to tylko taka chwilowa myśl mi przyszła do głowy... skojarzyło mi się to trochę z pewnym warszawskim Marszem Konopi, gdzie kilku łobuzów robiło dym i obciach... potem się okazało, że byli na policyjnej liście płac, a chodziło o to, by wmówić opinii publicznej, że zwolennicy normalności to "ćpuny" lub jakieś inne menele... to co szkodzi kościelnym, by spróbować wmówić społeczeństwu, że "antyklerykał = idiota"?... nie takie numery wyprawiali już w historii ludzkości, KGB mogłoby się od nich uczyć...
      ale najbardziej prawdopodobne jest jednak to, że autorzy billboardu to rzeczywiście antyklerykałowie, tylko /w moim mniemaniu rzecz jasna/ głupio z watykańską dominacją walczą...

      Usuń
    4. Ty przestań pisać komenty na haju. Wypisujesz takie brednie, że samym tym skłaniasz do bycia przeciw legalizacji ziela. Jak sobie wyobrażę całe stado takich jak ty durniów, bredzących coś w narkotycznym letargu, to jestem przeciw legalizacji tego gówna. Jeden naćpany, wypisujący brednie kretyn w zupełności mi wystarczy.

      Usuń
    5. A ty anonimie przestań obrażać ludzi na moim blogu

      Usuń
    6. @pkanalia,

      to całkiem możliwe, ze to taka akcja-prowokacja. Ostatecznie V kolumna to skuteczny środek, zaś podesłanie bezrozumnego krzykacza skutecznie ośmiesza oponenta

      Usuń
    7. To do czego się zwróciłem nie jest człowiekiem, zatem nikogo nie obrażam, choć tobie się niewątpliwie popieprzył system wartości. Palisz wszystko co kochałaś, a kochasz wszystko co wcześniej paliłaś. Gratuluję ujęcia się za ćpunem, kryminalistą, maniakiem seksualnym i sprawcą kilku aborcji - pięknych masz znajomych nie ma co. Może rozważysz zmianę wyznania, bo bliżej Ci do tego satanisty niż kogoś, komu bliskie jest 10 przykazań. Jak to ludzie pod wpływem złego towarzystwa potrafią się zmienić. Żeby bronić takiej łachudry bez krzty honoru i moralności. No cóż, kto z kim przestaje....
      Morgenstern

      Usuń
    8. I właśnie takie zagrywki mi się nie podobają. Jak ktoś ma coś przeciw drugiemu blogerowi niech to załatwia poza moim blogiem. Różnice światopoglądowe nie powinny oznaczać walki na noże.

      Nie uważam, że cokolwiek palę. Zaś jeśli chodzi o rozejście się z pewnymi osobami, cóż nie jest już nam po drodze z różnych powodów. I nie zamierzam się nad tą sprawą więcej rozwodzić. I jeśli to nazywasz paleniem Morgenstern, cóż to Twoja interpretacja i na pewno uważasz ją za słuszną.

      Usuń
  5. I znowu mój skromny Lublin! ;)))))

    Cóż, każdy walczy z tym, co uważa za złe. Widocznie ci ludzie nienawidzą Kościoła. Nie dziwię im się, zważywszy na to, że politycy biją czerepami przed tą organizacją. Samego papieża trochę mi szkoda. Nie mam pojęcia, czy miał kochankę i syna i NA RAZIE nic mnie to nie obchodzi. Plotkować mogę o kimś, kogo znam, a ten człowiek... był mi obcy.

    Fajnie byłoby, gdyby ludzie "dali żyć innym". Ale tak nie jest. Krytyki się nie uniknie.

    "Wbrew tego" - chyba powinno być "wbrew temu"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie uwielbiają wchodzić z butami w życie innych. Szczególnie z "dobrymi radami"

      Usuń
  6. Nie czytuję takich tekstów i nie komentuję. Przyznam się,że nie rozumiem, skąd tyle nienawiści do Jana Pawła II? Maluczcy ludzie i tyle. Mądrze napisałaś "Żyj i daj żyć innym". I jeszcze jedno - od wierzących żada się tolerancji na..... poglady innych, dlaczego nie toleruje się pogladów wierzących? Czyżby tolerancja tylko w jedną stronę działała?

    OdpowiedzUsuń
  7. Erinti oni walczą z klerykalizmem w Polsce i trochę się z nimi zgadzam ,bo za dużo kościół ma w Polsce do powiedzenia i dużo narzuca temu naszemu państwu .
    Natomiast absolutnie nie pochwalam ubliżanie papieżowi i nazywanie go chujem to jest dla mnie niedopuszczane .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie: co innego mówić o przywilejach i proponować zmiany, zaś co innego jest wulgarne zachowanie

      Usuń
  8. Jeżeli pan Bóg stworzył ludzi, to stworzył nie tylko katolików, ale też islamistów, buddystów, ateistów a nawet zwykłych durniów. Także tych, którzy wypisują z upodobaniem niektóre wyrazy - kiedyś na płotach - dziś w literaturze pięknej a zwłaszcza w internecie. Widocznie ich wszystkich do czegoś potrzebował.
    allensteiner

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż Allensteiner różnorodność jest korzystna w przyrodzie.

      Usuń