Cuda III RP

Z napisaniem i publikacją tego tekstu specjalnie odczekałam jakiś czas. Chciałam spokojnie (no względnie spokojnie) zobaczyć co tym razem zdarzy w rocznicę katastrofy smoleńskiej i rzecz jasna wiele się nie pomyliłam (niestety). Zachowanie prorządowych ekspertów łatwo przewidzieć, ale nie o tym chciałam pisać. Nie, nie ma sensu się wściekać, lecz spojrzeć na prezentowane tezy we właściwy sposób. Tak, III RP ma osiągnięcia na skalę światową, godne ton złota i niejednego Nobla jeśli chodzi o wiekopomny przełom w dziedzinie pirotechniki, nowych technologii czy badania przyczyn katastrof lotniczych.

Brzozę smoleńską należy koniecznie opatentować, zastrzec nasiona oraz sprzedawać za bardzo konkretną ilość sztabek złota. Sławetna brzona ma bowiem twardość tytanu, skoro rośnie sobie i nic jej nie robi zderzenie ze samolotem. Co tak grafen czy inne materiały, skoro drewno brzozy smoleńskiej nie dość, że winno stanowić materiał budulcowy rakiet czy samolotów, to jeszcze ma fenomenalne właściwości wybuchowe. C4 to nic, skoro dotknięcie brzozy potrafi roztrzaskać samolot w drobny mak, strącić na ziemię i jeszcze nie zostawić śladów. Trotyl? O nie, nie było trotylu co dowiedziono empirycznie-organoleptycznie i aksjomatycznie przez raport generał Anodiny. Raport Anodiny to rzecz objawiona i powiedziana raz na zawsze. Nie ma dyskusji, a kto podważa tezę to niech będzie nawet profesorem docenianym przez NASA racji nie ma. NASA nie ma racji, nie mam jej też reszta świata. Nie wierzysz? Włącz TVN, wyłącz myślenie a wszystko stanie się jasne. Nasiona brzozy smoleńskiej należy opatentować, nim kto ukradnie,  i sprzedawać po worek złota za sztukę. Starczy wówczas na codziennie obiadki za pensję przeciętnego Polaka i odbudowę Amber Gold.

Drugim źródłem dochodu może być klonowanie, tudzież wypożyczenie, narodowych wróżek, pardon rządowej komisji i zespołu Laska. Ten niezwykły zespół, ramię w ramię z fachowcami z „GW” oraz TVNu, opracował tanią i innowacyjną metodę badania wypadków lotniczych, nie wymagającą dostępu do wraku, czarnych skrzynek czy nawet miejsca wypadku. Cały proces możną przeprowadzić zdalnie, siedząc z laptopem w kawiarni i pracując w pocie czoła wespół z premierówną, pardon księżniczką Europy. Ci fachowcy znali przyczynę (wina pilotów, żaden trotyl) na parę minut po wypadku. Pieczołowicie odtworzyli nagrania z kokpitu bez czarnych skrzynek i teleparycznie-emirycznie usłyszeli głos generała Błasika. Słuszność ustaleń została potwierdzona przez niezawodną generał Anodinę co stanowi dowód jedyny, ostateczny i rozstrzygający. Wszelkie wątpliwości zostaną natychmiast oddalone i zaklasyfikowane jako próba prowokacji oraz siania zamętu na wiecznie zielonej wyspie.

Zespół Laska oraz dziennikarze mediów głównego nurtu, dowiedli, że  długie i kosztowne badania wraków, miejsca katastrof czy czarnych skrzynek to kosztowne i zbędne procedury. Wystarczy zapytać kogoś z TVNu czy „Newsweeka” i wszelkie wątpliwości znikną. Pieniądze normalnie przeznaczane na badania można ulokować znacznie lepiej, na przykład dając premię i rządzącym. Wszak codzienne obiadki ze pensję przeciętnego Polaka kosztują, zwłaszcza jak wypada zaprosić rodzinę, znajomych, kolegów i gangsterów. Niezwykłą metodę, nie wymagającą żadnej wiedzy z jakiejś nudnej fizyki, należy opatentować i sprzedawać. Oczywiście w oddzielnym pakiecie niż brzozę smoleńską. Ponieważ najwyraźniej stosowanie procedury wymaga szczególnych zdolności, należy sklonować i eksplorować wspomnianych fachowców. Proponowana cena wywoławcza to parę kilo złotych sztabek. Ale to czysty zysk i jaka oszczędność.

Jednak nierozważni są tacy Niemcy czy Amerykanie, milczący na temat katastrof bez zbadania wraku czy czarnych skrzynek. Serio, no po co komu wrak czy czarne skrzynki? Kto to słyszał by zabezpieczać ślady na miejscu wypadku, skoro wszystko można stwierdzić zdalnie? Ci nierozważni mieszkańcy zachodnich krajów powinni iść pod światłe przewodnictwo komisji Laska, dającej wyniki jednoznaczne, niepodważalne i w krótkim czasie.

Polecam (na poważnie):

http://weszlo.com/2015/04/13/jak-co-wtorek-krzysztof-stanowski-107/

78 komentarze:

  1. http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=7&NrPosiedzenia=12&NrGlosowania=26

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 100% PO i RP - przeciw - komentarz zbędny,starczy pamięć.

      Usuń
    2. To oczywiście wyjaśnia bardzo wiele jak nie wszystko. Pytanie dla ilu procent ludzi?

      Usuń
    3. @juggler
      Wątpię czy starczy pamięć. Aby dotrzeć do podanych danych trzeba najpierw wejść na stronę www.sejm.gov.pl, a następnie kolejno Prace Sejmu, Posiedzenia Sejmu, Głosowania na posiedzeniach Sejmu, następnie wybrać datę 13-04-2012 i z tegoż dnia nr Głos. 26 posiedzenie 12 na samym dole strony. Ciekawe ilu ludzi tak zrobiło? A nawet gdyby się jednak ten czyn udało osiągnąć to czy są z tego jakieś wnioski???
      Pozdrawiam ze zwątpieniem. Seaborg

      Usuń
    4. Na szczęście nie ."Ta lista hańby" była w swoim czasie przez patriotyczne strony w sieci mocno nagłośniona. Ja sobie jeszcze skopiowałem listę imienną tych dzisiejszych "bojowników o wrak".
      Wnioski są - Ta "Lista hańby" pewnego dnia znajdzie się w prokuraturze, no nie w tej, którą zawiaduje się przez telefon z biur PO. Ale nic nie trwa wiecznie. Nawet takie arcyłajdactwo

      Pozdrawiam

      Usuń
    5. @Juggler

      Myślisz, że możliwa jest zmiana na lepsze? Wierzysz, że pewnego dnia Polska będzie Polską a nie III RP a uczciwość, pracowitość będą miały jakiegokolwiek znaczenie? Ja straciłam nadzieję i złudzenia.

      Usuń
  2. Juz Ci to chyba kiedys wklejalam:)
    https://youtu.be/PJwj8VWJq5k

    A chlopak, ktory napisal zalinkowany przez Ciebie artykul ma racje. Tak naprawde jestesmy politycznymi debilami, szalencami i skurwysynimy na maxa....nic nie uswiecimy, nie zostawimy w spokoju tylko odgrzewamy jezeli ma pomoc w §$%&/%$§"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma rację i dlatego mi się podoba to powiedział, ja przedstawiłam moje zdanie w formie ironii. Problem w tym, że wyjaśnienia się kupy nie trzymają dlatego to wciąż nie zamknięta sprawa. I na tym grają polotycy

      Usuń
    2. Polacy potrzebuja emocji...nie uzywaja umyslu ( no moze niektorzy). Strawa emocjonalna jest potrzebna im jak chleb. Igrzysk i chleba...Igrzyska pt.: "Smolensk" co jakis czas powracaja. Gra sie ten odcinek jakos jeszcze.
      Nie umiemy analizowac- chociazby materialow z czarnych skrzynek, albo je tworzymy sami, bo ich po prostu nie ma ( nie oddane): i wyciagac wnioskow, tych na przyszlosc tez, nie potrafimy- slaba strona naszej mentalnosci:)))

      Usuń
    3. Słusznie prawisz, że jak nie ma materiałów trzeba je stworzyć. Pytanie dlaczego nie ma materiałów?

      Usuń
  3. Nadal nie wierzę w zamach , ale to śledztwo to jedna wielka kompromitacja i jeden wielki skandal. Zresztą wokół tej tragedii jest wiele paskudnych , moim zdaniem, zachowań - z obu stron. Strony rządowej nie ma co omawiać, bo wiadomo, ale kariery polityczne, zaistnienie w mediach, zarabianie na publikacjach itp. budzą mój niesmak i to głęboki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długi czas nie wierzyłam. Ale obłędna kampania nienawiści wobec zmarłego Prezydenta i jego środowiska, szczucie na ofiary i ich rodziny każe mi rozważyć tę opcję.

      Usuń
    2. W żaden sposób nie usprawiedliwiam PO i rządu, w żaden sposób nie pochwalam zachowania w tej sprawie, ale niestety obłędna nienawiść istnieje i po drugiej stronie. Oczywiście nie u wszystkich, czy nawet nie u większości, ale niektórzy są chorzy z nienawiści , a niektórzy doskonale pieką swoja pieczeń. A co do Kaczyńskiego - cóż, rzadko w polityce zabija się z nienawiści, raczej dla korzyści lub ze strachu . Raczej nie było tych przesłanek, dziś się mitologizuje go za wszelką cenę, co powoduje odwrotny skutek - proby nadmiernego zdyskredytowania go. Brak wyważonego sądu i obie strony zmarnowały emocje narodu, zamiast zrobić krok w kierunku jednoczenia go,, zrobiły wszystko, by jeszcze bardziej podzielić. Obie.

      Usuń
    3. @An-Ka

      Przyczyny zamachu mogą być różne, ale zwykle chodzi o interes. Prezydent Kaczyński i jego środowisko stanowiło przeszkodę na drodze całkowitego zniszczenia i wyprzedaży kraju.

      Usuń
    4. Nie stanowił żadnej przeszkody. Wszystko wskazywało na to, ze z kretesem przerżnie wybory. Zwróć uwagę, ze najpierw twierdzono, ze zabił go Putin, rzecz jasna ze strachu przed jego wielkimi możliwościami. Do czego Putin jest zdolny to jedno, ale czego i kogo się boi to drugie, więc po cichutku teoria zamachu ewoluowała - grunt, by utrzymać mit wielkiego prezydenta onieograniczonych mmożliwościach herosa i utrzymać cześć elektoratu. To się udaje w stosunku do części, jednak nierzadko powoduje niesłuszne lekceważenie wszystkich działań Kaczyńskiego, jako reakcja na namolność i prymitywizm tej propagandy.

      Usuń
    5. Nic się nie zmieniłaś Anodokatodo Elizejska.
      Pięć lat kłamstw, pozorowanego śledztwa, pomówień i oszczerstw usłużnych mediów PO , a Ty nadal o "namolnej propagandzie PiS", bo kłamstwo i matactwa tego pożal się Boże "śledztwa" nie mają nic wspólnego z narastającą atmosferą podejrzeń. To wszystko ten Kaczyński próbujący "utrzymać część elektoratu", prawda?

      ""Tacy patrioci w tym PiSie,tacy najprawdziwsi Polacy a zupelnie zielonego pojęcia o narodzie nie mają:)).Toż to się dopiero zabawa zacznie,dowcipy wysypią,Brat Pierwszego Pasażera nie nadąży.No…powiem krótko-głupki leśne i tyle /.../Jeszcze mogę Świetlany Brat Najpierwszego Pasażera Rzeczypospolitej -a co mi szkodzi ?:)) /.../O sorry-ja nigdy nie pisałam kurdupel:)) mimo,że to mniejsze ode mnie.Ja pisalam z uszanowaniem wielkim-prezes albo Jarosław Wielki"

      Takie rzeczy wypisywałaś ledwo kilka miesięcy po katastrofie i Ty
      mówisz o prymitywnej propagandzie i chorych z nienawiści?
      Nic się nie zmieniłaś Anodokatodo Elizejska. I nie zmienisz.

      Usuń
    6. Jugglerze- i zmienić się nie chcę, co najważniejsze:). Dobrze mi ze sobą , moim bliskim też.Tobie - nie musi. .Natomiast ten niby-cytat jest wariacją na temat moich wypowiedzi, ale w żadnym razie nie moją wypowiedzią. Wariacją mająca na celu ośmieszenie mnie , wariacją będąca projekcją tego, co ja wg ciebie niby myślę. Lub może marzeniem , że ja tak myśle, tak piszę.Odpowiadam za swoje słowa, odpowiadać za cudze emocje i podłe zagrywki naprawdę nie mam ochoty.Nota bene- wyżej napisałam co sądzę o stronie rządowej w tej kwestii. Jeżeli słowa skandal i kompromitacja nie są jednoznaczne - trudno. Jeżeli ktokolwiek uważa, że po drugiej stronie nie ma nienawiści (napisałam również ,że u części , to chyba tez dość jednoznaczne) - też trudno, pozostaniemy przy swoich zdaniach. Jeżeli zdanie "i po drugiej stronie" jest odczytywane jako "tylko po drugiej stronie" -tez trudno, na złą wolę/niechlujstwo w czytaniu /czytanie tego, co chce się przeczytać lub zwykły brak inteligencji w stopniu uniemożliwiającym zrozumienie nic nie poradzę. Mam do ciebie propozycję Yugglerze- ewidentnie wielokrotnie dajesz do zrozumienia swoją kulturę, machasz mi paluszkiem wskazując moje błędy- postaraj się jednak odnosić do moich wypowiedzi , nie do swoich wyobrażeń(kolportując je jako moje) oraz nie analizować mojej osobowości. To naprawdę nie twoja sprawa. Rzeknę - to dość mendowate. Swoja drogą - fascynujące jak bardzo cię interesuję, skoro rzekomo pamiętasz moje słowa przez tyle lat. Ja słowa ludzi, których nie lubię/ nie szanuję odsyłam szybko w mroki niepamięci. A kpiny z cudzego imienia, nicka, nazwiska, zniekształcanie go- cóż, nie o mnie też to świadczy. W każdym razie - ja tu nie jestem dla polowania na cudze błędy, czekania na cudze potknięcia, interesuje mnie wyłącznie dyskusja ad rem. Lecz jak się kolejny raz okazało- nie z każdym jest to możliwe. Cóż...

      Usuń
    7. PS. jeżeli ktoś chce wierzyć, ze po jednej stronie są sami źli, po drugiej sami kryształowi - jego sprawa. Jeżeli chce wierzyć, że nie ma po tej dobrej stronie polityków wykorzystujących cynicznie każdą sprawę dla swej korzyści- też jego sprawa. Natomiast jeżeli uważa, że jego wiara i przekonania uprawniają do prób obrażania ludzi uważających inaczej - to przestaje być jego sprawą i nic tego nie usprawiedliwia. Z obrzydzeniem żegnam.

      Usuń
    8. @ Juggler
      Dzięki za ostateczne obnażenie (jakie szczęście że tylko metaforyczne) i doszczętne skompromitowanie załganej do szpiku kości Alwakuoli (czy jak jej tam bo mutuje szybciej niż HIV). Widocznie doszła do wniosku, że łgarstw w stylu jej ukochanego giermka ludzie dłużej nie kupią i zamknęłą swój blogowy ansztalt.
      Serwus.

      @ Erinti
      Ja tu wyjątkowo i tylko na chwilę. Sam trafię do drzwi.
      Serwus

      Usuń
    9. Nie pchaj malca między drzwi, Heniu.
      "Żart" Alwakuoli to stara sprawa, Anodakatoda nie kryła się też z tym nickiem i
      swoją blogową historią - żadna to nowina, a jednak z tą wiedzą bywałeś na jej blogu, komentowałeś i nie przeszkadzało Ci to.
      Akurat na temat Katynia, czy Katastrofy Smoleńskiej nie ma ze mną żartów, nie toleruję kłamstw i obłudy w tych sprawach, co nie znaczy, że obrzucanie błotem kogoś, kogo jeszcze niedawno nazywało się "czcigodnym", tylko dlatego, że się przyjaźń odwidziała, budzi mój entuzjazm.
      EOT

      Usuń
    10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    11. Anodokatodo, jeśli nadal będziesz twierdzić, że to co zacytowałem jest nieprawdą
      i pomówieniem - wstawię tu link, chociaż wolałbym nie plugawić tego bloga twórczością pani Elizy.

      Usuń
    12. Jak to krótko ujął mój kolega, ex czerwony beret, jeśli to była katastrofa przy przyziemieniu, to gdzie są ślady rycia?

      Usuń
    13. Kopacz, ryjąca na metr wgłąb, zatarła te ślady

      (taki czarny humor)

      Usuń
    14. @Refael

      Ano właśnie. Gdzie? Wyparowały? Deszcze wymyły a może PiS usunęło za pomocą telekinezy? A tak na poważnie oczywiście jak coś walnie w ziemię zostawia ślady. Do tego nie trzeba znać się na fizyce czy lotnictwie!

      Usuń
    15. @Ola

      To się musiała kobita nakopać oczami. I ta ziemia w Smoleńsku jakaś wybuchowa, skoro samolot dotknął ziemi i się rozsypał.

      Usuń
    16. @Heniek

      Nie wiem w czym rzecz i nie chcę wiedzieć. Awantury i przepychani personalne mnie nie interesują tocz swoje wojenki gdzie indziej.

      Usuń
    17. @Juggler

      Bo czcigodność trwa tak długo jak zbieżność poglądów i posłuszeństwo. Jak gadasz z kimś nielubianych lub powiesz głupi żart to wiadro pomył na łeb i w mordę z liścia.

      Masz całkowitą rację w ocenie zachowania.

      O co chodzi a Alwakuolą?

      Usuń
    18. @An-Ka

      Ale zauważ, że ledwie Lech Kaczyński wygrał wybory a Jarosław utworzył rząd rozpętano obłędną kampanię nienawiści. Propaganda zrobiła swoje. Ciągle słyszeliśmy o rzekomo strasznych przewinieniach rządu PiS, które razem są niczym przy jednej z niezliczonych afer PO. Ministrowie PiS nie spotykali się na cmentarzu z podejrzanymi typami, nie jedli za pieniądze podatników obiadu za pensję przeciętnego Polaka, nie okazywali narodowi pogardy na każdym kroku.

      Widzę wady PiSu, ale ci ludzie nie gardzą Polakami i nie rujnują Polski.

      Usuń
    19. I P.S

      Ja nie wiedzę, że po jednej stronie są sami źli a po drugiej sami dobrzy An-Ko. Rzecz w tym, że dobrą wolę PO dostrzec ciężko. Przez lata ich rządów nie zauważyłam by zrobili cokolwiek dla Polski i Polaków poza obiecywaniem, nagradzaniem kolesi i wykopaniem sporej części mojego pokolenia za granicę. To przez PO i ostatnie lata straciłam nadzieję na normalność i szansę na rozwój we własnym kraju i przy wszystkich wadach Kanada mi ją daje, a jak kontrakt mi wygaśnie czy grant się skończy będę szukała szczęścia w Stanach, Anglii czy choćby Australii, bo wszędzie lepiej niż w III RP pod rządami PO.

      Dlaczego jestem coraz bardziej przekonana o zamachu? Bo nie umiem inaczej wyjaśnić takiego natężenia mataczenia i obłąkańczej nienawiści do ofiar, zwłaszcza PiS. Nie jestem radiomaryjna, ale uważam, Radio Maryja czy Telewizję Trwam za pełnoprawne medium mające takie same prawa jak inni. Skoro jest miejsce dla kanałów o serialach czy "dla kobiet" nie będzie też kanał dla katolików i ludzi o określonych poglądach. Nie oglądałam kanałów typu TVN style, ale do głowy by mi nie przyszło zakazywać im nadawania.

      A poza tym dlaczego rządzący nie zabiegają o odzyskanie wraku i czarnych skrzynek? Nie mówię, że to łatwe. Ale dlaczego oddali śledztwo Rosji walkowerem, nawet nie próbując prosić o pomoc NATO? Nie wiem czy by NATO pomogło ale można by użyć jako argumentu w negocjacjach, w myśli "sztuki wojny" by szukać silnych przyjaciół. Dla mnie PO robi wszystko by zwalić winę na ofiary i zniszczyć wszystkich mających inne poglądy. Ale co to ma wspólnego z demokracją?

      Tak, PiSowi puszczają nerwy ale trudno się dziwić przy takiej dozie nienawiści. I za co właściwie przyzwoity i kulturalny człowiek jakim był Lech Kaczyński został tak znienawidzony? Tak, mógł przegrać wybory. Ale to nie wyjaśnia obłędnej kampanii nienawiści. Jeśli raz czy dwa powiedział coś nie tak, to nic przy wpadkach jego następcy.

      Usuń
    20. @An-Ka
      Tajemnicze wypadki, w których po latach okazało się, że ktoś pomógł złemu losowi, mają długą i bogatą tradycję. Przeczytaj jak i dlaczego zginęli inni prezydenci - niejacy Jaime Roldos Aguilera i Omar Torrijos. Ach,te wybuchowe błędy pilotów...
      Po co przez 5 lat ukrywa się fakty związane z katastrofą, ujawniając je tuż przed wyborami?
      Anty

      Usuń
    21. Oj i ja zaczynam mięc poważne wątpliwości, co do zwykłego nieszczęśliwego. Wszystko grubymi nićmi szyte, a smród czuć na odległośc!

      Usuń
    22. Abstrahując od naszych partii politycznych (nie znam się, nie interesuję, ba, nawet nie cierpię! :) podobnie, jak An-Ka, nie wierzę w zamach. Zaś to, co dzieję się wokół całej katastrofy - to pokaz nieudolności śledczych, ale i pokaz pt. Jak wykorzystać ludzką tragedię marketingowo?
      Gdy słyszę "Smoleńsk" przełączam kanał telewizyjny. Nie jestem i nie będę specjalistką w tej dziedzinie, po ludzku, zwyczajnie - mam dosyć słuchania o tym! Odnoszę wrażenie, że w naszym pięknym kraju, co drugi człowiek to samozwańczy specjalista w kwestii Smoleńska. Ludzie zachowują się, jak chorągiewki na wietrze, którym jest "telewizornia"(oczywiście ta, którą dany "specjalista" uznaje za jedyną, nieskażoną i słuszną w poglądach). Ech......

      Usuń
  4. czytałam kilka dni temu ten artykuł, bardzo celnie podsumowuje sytuację

    tylko czy ktoś wyciągnie wnioski??
    a nawet jak wyciągnie - jak się zabezpieczyć przed sfałszowaniem wyborów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powstał Ruch Ochrony Wyborów. A czytałaś może o utrudnieniach dla Polaków mieszkających za granicą? W Chicago mają straszne schody

      Usuń
    2. tak, czytałam, nawet upewniłam się w mojej ambasadzie, że w Malmo będzie komisja wyborcza
      nie popuszczę!

      Usuń
    3. Ja się już zarejestrowałam w Toronto, daleko od mnie, ale nie powinnam narzekać. Nie możemy popuścić.

      Usuń
  5. prawie od samego początku przyjąłem postawę "sprawa katastrofy smoleńskiej mnie nie interesuje", bo czułem, że się rozkręci niezła paranoja i dobrze czułem... nie do uniknięcia jest jednak, że czasem się coś usłyszy, przeczyta... akurat przeczytałem w Angorze nr 16 /nie wiem, czy masz w zasięgu/ wypowiedź Michała Fiszera, byłego zawodowego pilota pasażerskiego /także Tu 154/, który prostym, przystępnym tekstem klaruje mechanizm zaistnienia katastrofy... do tego dowiedziałem się, że prokuratura ujawniła fakt /być może jest to do znalezienia w necie, mnie się nie chce/, iż trzech członków załogi nie miało uprawnień do lotów w takich warunkach, sam dowódca nie był wyszkolony w lądowania na tego typu lotniskach... mówiąc po chłopsku "nie umieli" wylądować... pojawia się pytanie dodatkowe, kto wyznaczył takich dyletantów do pilotowania samolotu z grupą tak istotnych osób w państwie?...
    dla mnie sprawa jest wyjaśniona, zero napięcia psychicznego, wracam na pozycję mentalną "nie interesuje mnie to"...
    pozdrawiać :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @pkanalia
      Michał Fiszer zasłynął swego czasu - podczas wojny w Iraku - opowieściami jak to po przekroczeniu czerwonej linii zaznaczonej na mapie dojdzie do ataku bronią chemiczną, że to wielkie zagrożenie itd. Oczywiście do ataku nie doszło, a teorie tego fachowca poszły się bujać.
      To wielkie dzięki za takich speców.
      Pozdrawiam. Seaborg

      Usuń
    2. Pkanalio,

      Dla mnie nie jest wyjaśniona, a wyjaśnienia się kupy nie trzymają. Ale załóżmy że jest. Dlaczego mainstream ciągle szczuje na ofiary i ich rodziny?

      Usuń
    3. @Seaborg...
      nie nazwałem Fiszera bynajmniej "fachowcem", uwierzyłem jedynie w informację, że był zawodowym pilotem... zakładając, że dobrze uwierzyłem, to chyba każdy pilot ma jakieś pojęcie o realiach pomieszczenia kabiny pilotów lub konstrukcji samolotu?... jakby nie było, to co napisał brzmi dość składnie, bez ideologicznego zacietrzewienia i teorii spiskowych... moje potrzeby psychiczne w temacie "katastrofa smoleńska" to zaspokaja...
      ...
      nie znam tych opowieści "irackich" Fiszera, jedynie Twoją opowieść o opowieściach, więc się nie wypowiadam...
      ale tak swoją drogą, abstrahując już od Fiszera, czy jeśli fachowiec od jakiegoś tematu palnie głupotę na temat, na którym się nie zna, to absolutnie nie przeczy to jego fachowości w tym pierwszym temacie, co najwyżej daje do myślenia na temat cech jego charakteru... poza tym istnieje też taki "trynd", by fachowców od jednych kwestii pytać o zdanie w kompletnie innych... głupawa to sytuacja dla zapytanego... najprościej odpowiedzieć "nie wiem, nie znam się", ale nie każdy tak odpowie, woli brnąć w kanał...
      pozdrawiać :)...

      @Eri...
      "mainstream", znaczy najbardziej nakładowe media?...
      przyznam, że nie obserwuję tego zbytnio, ale dla mnie to "Smoleńsk" zawsze dobrze się sprzedawał i tak to działa...
      jak zauważyłem, ostatnio "jadą" po Macierewiczu...
      a ostatnio oberwało się Dodzie za odmowę udziału w jakimś musicalu... tu zagadka... bo choć Doda /wbrew wszelkim pozorom/ dba o swoją prywatność, to kto wie, czy jakiś pismak nie dokopał się do jakichś jej koligacji rodzinnych z ofiarami katastrofy i tą drogą nie próbował im dokopać...
      pozdrawiać :)...

      Usuń
    4. @Pkanalia

      Tak, mam na myśli prorządowe media. Jadą po Macierewiczu i każdym kto zadaje pytania

      Usuń
  6. Temat wraca jak bumerang i za każdym razem dolewają oliwy do ognia. Jakieś kolejne rewelacje jak to piloci odgrywają nieśmiertelnych czy coś w tym rodzaju. Kiedy spadł samolot Germanwings to też różnej maści eksperci się odezwali i snuli bajdy niestworzone, a odczyt z czarnych skrzynek dał jasny obraz sytuacji. Najpierw analizy potem wnioski. W Polsce jakoś to inaczej idzie.
    Do następnej rocznicy jest jeszcze sporo czasu więc możemy obstawiać co tym razem wymyślą:)
    Do rzeczonego zespołu ekspertów polecam jeszcze dorzucić Premierę:) Ewę Kopacz, która w pocie czoła przekopie do jednego metra głębokości cały teren.
    Pozdrawiam serdecznie. Seaborg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, lepsza niż Supermen skoro oczami przekopuje ziemię. Oczywiście, że bez czarnych skrzynek i wraku można obwinić wszystko łącznie z ufoludkami. Pytanie dlaczego władze III RP tak rozpaczliwie nie chcę wyjaśnienia sprawy?

      Usuń
    2. @Erinti
      Może wyjaśnienie jest równie rozpaczliwe jak rozpaczliwa jest niechęć wyjaśniania czegokolwiek??? Ale poczekajmy na kolejne wersje w kolejne już rocznice, czy też bez tych rocznic tak po prostu podrzuconych przez media głównego nurtu dla gawiedzi wszelakiej:):):)
      Pozdrawiam serdecznie. Seaborg

      Usuń
    3. @Seaborg...
      "rozpaczliwa niechęć wyjaśniania czegokolwiek"...
      duży punkt i uścisk dłoni Doktora House'a plus całus od Magdy /tej od całowania panów/ w kategorii "Zwięzły Opis Objawów Choroby"...
      pozdrawiać :)...

      Usuń
    4. Ciekawe...Pięć lat minęło
      Wrak i czarne skrzynki nadal u sąsiadów. "Śledztwo" naszpikowane kłamstwami i bezczelnym lawirowaniem od początku - a fakt, że część narodu ma pamięć i żąda prawdy - to choroba "smoleńskiego ludu", a przecież nam potrzeba zgody, nie prawdy. Zdrowie przede wszystkim.Można sobie nawet pożartować nad tym pogiętym latawcem, nie?
      Czego te mohery chcą, przecież w tym tygodniu winni są piloci, a za tydzień - zobaczymy, może jakaś wierzba, albo pijany steward. Sie okaże, byle bez histerii z tymi krzyżami itd. bo to takie zaściankowe.

      Usuń
    5. @Juggler

      Ano.. W międzyczasie wrak umyto, teren wygrabiono a skrzynki daleko. I moje kolejne pytanie: dlaczego rząd III RP tak bardzo nie chce międzynarodowego śledztwa?

      Usuń
  7. Przepraszam że nie na temat. III RP to, jak wiadomo, kraj wielu cudów. Przyszły mi do głowy dwa przykłady z "zupełnie innej beczki". Najpopularniejszy z nich to cud wsysania i rozmnażania pieniędzy. Dużo się mówi o roszczeniowych obywatelach, ciągle żądających podwyżek płac czy świadczeń, gdy skarbiec pusty i nie ma z czego nalać. Żyjemy w państwie, w którym łączna kwota przeznaczana na budowę mieszkań socjalnych jest mniejsza od kwoty zwrotu podatku VAT z tytułu nabycia flot samochodowych przez przedsiębiorców. Biadoli się nad fatalną sytuacją mieszkaniową młodych Polaków - jednakże rząd nie ma ochoty wspierać odpowiednimi zachętami młodych, lecz najwyraźniej potrzebujących deweloperów, żeby dobre mieszkania rosły w siłę (i cenę), a rozmaitym "JW" żyło się dostatniej. Drugi to cud mniemany, czyli stale rosnące zarobki Polaków... na papierze. I radosne statystyki, uwzględniające tylko zatrudnionych na pełnym etacie w firmach liczących więcej niż 10 pracowników. Reszta milczy, bo ryby i samozatrudnieni głosu nie mają. Tylko ten wredny Eurostat pokazuje, że 28% rodaków żyje w skrajnym ubóstwie, ale co tam gryzipiórki wiedzą?
    Anty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anty,

      I tutaj wracamy do starego powiedzenia, że są małe kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyka. Średnia krajowa to taki urban myth, każdy słyszał nikt nie wiedział. Nie wiem serio skąd te tezy o rosnących płacach, oczywiście nie mówię o płacach prezesów z nadania i reszty pasożytów-pociotkó

      Usuń
    2. Bo nie średnia się liczy, tylko mediana.

      Usuń
    3. @Refael
      Masz 100% racji. Ale podanie mediany, dominanty, kwartyli i pokazanie histogramu by rozwaliło propagandę. Dlatego się podaje wygodne dane.

      Usuń
    4. Obawiam się, że mediana jest również obliczana na podstawie tych samych danych - wyłącznie zatrudnieni na etacie w firmach liczących powyżej 10 pracowników. Czyli przedstawia taką samą wartość, co reszta "oficjalnych statystyk zarobków";)
      Natomiast kwartyle i dominanta (tj. niewiele ponad 2000zł brutto) sprawiłyby już propagandystom pewne problemy;)
      Anty

      Usuń
    5. @Anty

      Tak, ale to by pokazało jak się traktuje młodych na przykład w korporacjach itd. No i jakby doliczyć czas pracy i brak odpłatności za nadgodziny.. No a jakby dodali oddzielną kategorię dla samozatrudnionych to by w ogóle wyszła prawda o biedzie pracujących. By nie rzec nędzy

      Usuń
  8. Ależ zadowalający tekst tegoż pana:) I ta "gnida z newsweeka" :) cudo.
    Ja nie wierzę w zamach. Jestem o nim w 100 % przekonana.
    Fiore

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może nie na 100% ale coraz bardziej. Zachowanie partii rządzącej i mediów głównego nurtu ciężko wyjaśnić w inny sposób. Skoro ktoś nie ma nic do ukrycia czemu torpeduje śledztwo?

      Usuń
    2. Właśnie- dlaczego jest tyle niejasności?? O co kaman i czemu do cholery ten wrak cięgle tkwi u tej radzieckiej swołoczy??
      Fiore

      Usuń
    3. @Fiore

      Ja mam jedną odpowiedź: bo ktoś ma w tym interes

      Usuń
  9. @ Erinti

    To była istna paranoja. Najpierw walka o Wawel, potem o NIE ROBIENIE śledztwa, tylko o scedowanie wszystkiego na stronę rosyjską. Nosz ku...wa! Cały naród stał się nagle ekspertem od praw fizyki, lotnictwa, polityki, budowy bomb i Bóg wie czego jeszcze. Podział, jaki wtedy nastąpił w narodzie, szokuje mnie do dzisiaj. Ta agresja, cholerna agresja z obydwu stron...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ale ze strony prawicy nie ma żadnej agresji. To media przedstawiają ich w takim świetle, by wszystkim się zdawało jacy to cholerni agresorzy z PiSu i spółki, a prezes no to już przecież sam tego zamachu dokonał na brata bliźniaka- no jak może cie w to wątpić?! :/ Prawica (i dzięki Bogu) walczy o prawdę, która należy nam się jak psu zupa. O prawdę trzeba walczyć i nie ważne jaką cenę się za nią zapłaci i nie ważne ilu zdrajców po drodze padnie. Mam zresztą nadzieję, że jak najwięcej.
      Fiore

      Usuń
    2. Najmocniej przepraszam, ale mnie nie chodziło właśnie o polityków, tylko o ZWYKŁYCH ludzi. Tych z reala i z wirtuala, walących w "drugą stronę" na oślep.

      Usuń
    3. PS. A co do wyjaśnienia sprawy - POPIERAM!

      Usuń
    4. W porządku. Co do tego to masz rację oczywiście.
      Fiore

      Usuń
    5. @Kira

      Oczywiście masz rację do do walk między ludźmi. A politycy sprytnie szczują ludzi jednych na drugich. Kiepska jakość śledztwa tylko potęguje podobne zachowania i przekonuje do szukania odpowiedzi na własną rękę

      Usuń
    6. @ Erinti

      Niestety, to wszystko śmierdzi na milę albo porażającym niechlujstwem i tchórzostwem, albo spiskiem.

      Usuń
    7. @Kira
      Masz rację z tą agresją wśród "zwykłych" ludzi. W mojej okolicy dwoje, dotąd zgodnych sąsiadów, już w wieku emerytalnym, "skrzyżowało ze sobą szable" i "wojna o Smoleńsk trwa" :( A tacy zgodni, mili ludzie, mają dzieci- już dorosłe - w tym samym wieku, żony pracowały razem w szkole, a teraz "dzień dobry" sobie nie mówią - masakra.

      Usuń
  10. Cuda IV RP
    Z napisaniem i publikacją tego tekstu specjalnie odczekałam jakiś czas. Chciałam spokojnie (no względnie spokojnie) zobaczyć co tym razem zdarzy w rocznicę katastrofy smoleńskiej i rzecz jasna wiele się nie pomyliłam (niestety). Zachowanie niezależnych ekspertów łatwo przewidzieć, ale nie o tym chciałam pisać. Nie, nie ma sensu się wściekać, lecz spojrzeć na prezentowane tezy we właściwy sposób. Tak, IV RP ma osiągnięcia na skalę światową, godne ton złota i niejednego Nobla jeśli chodzi o wiekopomny przełom w dziedzinie pirotechniki, nowych technologii czy badania przyczyn katastrof lotniczych.
    TU-154 należy koniecznie opatentować, zastrzec oraz sprzedawać za bardzo konkretną ilość sztabek złota. Sławetna konstrukcja ma bowiem twardość super tytanu, skoro potrafi kosić każde drzewo i nic jej nie robi żadne zderzenie. Co taki grafen czy inne materiały, tutka powinna stanowić materiał budulcowy rakiet czy czołgów, ona ma fenomenalne właściwości wytrzymałościowe. Tylko C4 potrafi roztrzaskać samolot w drobny mak, strącić na ziemię i jeszcze nie zostawić śladów. Dowiedziono to empirycznie-organoleptycznie i aksjomatycznie przez raport pana Antoniego. Raporty Antoniego to rzecz objawiona i powiedziana raz na zawsze. Nie ma dyskusji, a kto podważa tezę to niech będzie nawet osobą przez lata badającą wypadki lotnicze racji nie ma. Piloci z rządowej komisji nie mają racji, nie mam jej też reszta świata. Nie wierzysz? Włącz TV Republika, wyłącz myślenie a wszystko stanie się jasne. Tutki należy odkupić od ruskich i opatentować, nim kto się połapie, i sprzedawać po worek złota za sztukę. Po co kupować nowe jak taki skarb w rękach? Starczy wówczas na pomniki smoleńskie to najważniesze osiągnięcie Polski w całym tysiącleciu.

    Drugim źródłem dochodu może być klonowanie, tudzież wypożyczenie, narodowych wróżek, pardon niezależnych ekspertow z zespołu Antoniego. Ten niezwykły zespół, ramię w ramię z fachowcami z „GP” oraz TV Trwam, opracował tanią i innowacyjną metodę badania wypadków lotniczych, nie wymagającą dostępu do wraku, czarnych skrzynek czy nawet miejsca wypadku. Cały proces możną przeprowadzić zdalnie, siedząc z laptopem w kawiarni i pracując w pocie czoła wespół z kapłanem, pardon panem Antonim. Ci fachowcy znali przyczynę (zamach, Putin, trotyl) na parę minut po wypadku. Pieczołowicie odtworzyli przebieg zamachu bez czarnych skrzynek i teleparycznie-emirycznie usłyszeli głos Putina. Słuszność ustaleń została potwierdzona przez niezawodnego Antoniego co stanowi dowód jedyny, ostateczny i rozstrzygający. Wszelkie wątpliwości zostaną natychmiast oddalone i zaklasyfikowane jako próba prowokacji oraz siania zamętu w naszej ojczyźnie. cdn.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zespół Antka oraz dziennikarze niezależnych mediów, dowiedli, że długie i kosztowne badania wraków, miejsca katastrof czy czarnych skrzynek to kosztowne i zbędne procedury - oni bez nich są wstanie jednoznacznie stwierdzić zamach. Wystarczy zapytać kogoś z "Smoleńsk Daily News" pardon GP i wszelkie wątpliwości znikną. Pieniądze normalnie przeznaczane na badania dla rządowych darmozjadów można ulokować znacznie lepiej, na przykład dając premię niezależnym ekspertom. Wszak ciągłe podróże przez ocean kosztują, zwłaszcza jak zaprosić rodzinę, i innych kolegów ekspertów. Niezwykłą metodę, nie wymagającą żadnej wiedzy lotniczej, czy tam z jakiejś nudnej aerodynamiki, należy opatentować i sprzedawać. Oczywiście w oddzielnym pakiecie niż tutkę smoleńską. Ponieważ najwyraźniej stosowanie procedury wymaga szczególnych zdolności, należy sklonować i eksplorować wspomnianych fachowców. Proponowana cena wywoławcza to parę kilo złotych sztabek. Ale to czysty zysk i jaka oszczędność.


    Jakże nierozważni są tacy Niemcy czy Amerykanie że nie korystają z dorobku naszych genialnych ekspertów. Czemu to Amerykanie nie wprowadzili procedury emergency lądowania na plecach - przecież światły naukowiec z NASA udowodnił w swoich obliczeniach że to pomaga samolotowi! A w Polsce przykład kpt Wrony czemu ląduje emergency na brzuchu a nie na plecach jak pan Binienda doradza? Ach nasłuchał sie zjadliwych komentarzy Laska.. A Rosjanie czemu nie używaja tutki do wycinania tajgi? Przecież jeśli tutka tak świetnie ścina tak grube drzewo to i cały las bez problemu wykosi! Ci nierozważni mieszkańcy wsteczych krajów powinni iść pod światłe przewodnictwo komisji Antka dającej wyniki jednoznaczne, niepodważalne i w krótkim czasie.

    Polecam(na niepoważnie):
    https://www.youtube.com/watch?v=h4j_PhyKH9g

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz, ale wypisujesz takie bzdury, że żal to czytać. Każdy licealista mający chociaż ocenę dobrą z fizyki wie, że stutonowy odrzutowiec lecący z prędkością blisko 300km/h, ma tak ogromną energię kinetyczną, że jest w stanie ściąć 30 centymetrową brzozę jak nożem i nie ma prawa mu się przy tym urwać ani kawałek skrzydła. Ponadto wysokość tej złamanej brzózki nie zgadza się z wysokością na której według danych znajdował się samolot. I wreszcie na koniec, w momencie zderzenia z ziemią samolotu ważącego 80-100 ton, w ziemi powstaje długa na kilkadziesiąt lub nawet kilkaset metrów, głęboka co najmniej na metr bruzda. Gdzie zatem jest ta bruzda? I to wie nawet przeciętny uczniak z podstawówki. Na żadnych zdjęciach bruzdy nie ma. Nie ma jej też w żadnym z kłamliwych raportów, w zawartość których może uwierzyć tylko idiota. To chyba logiczne jest zadawanie pytań i wyciąganie oczywistych wniosków, że rozmieszczenie fragmentów wraku, ich mnogość i brak rzeczonej bruzdy wskazują, że samolot spadł na ziemię już w kawałkach. Dotarło? Wątpię, ale przynajmniej warto było spróbować

      Darth Talon.

      Usuń
    2. @Darth Talon
      Nie bez powodu nauczanie fizyki w szkole jest na niskim poziomie. Matematyki też, bo jakby ktoś przerabiał zdania logiczne to by wiedział, że argumentacja nie ma sensu i po prostu się kupy nie trzyma. Wystarczy obejrzeć film katastroficzny by wiedzieć, że jak samolot spada zostaje ślad i że kawał żelastwa jak walnie w ziemię nie rozpada się jak kryształ.

      Usuń
  12. "należy sklonować i eksplorować wspomnianych fachowców"
    I jak to się "eksploruje" tych fachowców? Tak jak ten samolot? Zostawić na pięć lat u sąsiadów i zeksplorować jak zardzewieją? A w międzyczasie zająć się drzewostanem, dowcipkowaniem, produkcją zimnego lecha i klonowaniem zadłużenia "teoretycznego państwa"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Juggler
      Nie wiem, ale na pewno geniusze III RP rozwiążą ow problem

      Usuń
  13. Zgadzam się z waszymi wypowiedziami, ale mam oprócz tu podanych dwie wątpliwości. Jakim cudem te ciała były tak zmasakrowane.? Przypominam, że Lech Kaczyński pochowano chyba bez rąk i nóg a jego żona Maria Kaczyńska ma tylko tak naprawdę grób symboliczny, bo z tego, co wiem znaleziono tylko dłoń z pierścionkiem a reszty ciała nie znaleziono. Skoro nie było żadnego wybuchu to, jakim cudem te ciała są w takim stanie?
    A druga rzecz, która mnie zastanowiła, jakim cudem w tak szybko znalazły się jednakowe 96 trumien?
    Po prostu wybuch nastąpił być może tuż nad Smoleńskiem przed lądowaniem stąd zboczenie z kursu tego samolotu. Przecież wcześniej samolot, który wiózł ofiary katastrofy był naprawiany w Rosji , bowiem my nie potrafimy naprawić takich samolotów. A skoro był niby naprawiany to można było coś włożyć do tego samolotu. Teraz jest taka technika zaawansowana, że bomby lub narzędzia, które mają wpływ na złe działanie mechanizmów samolotu są mikroskopijne i nie do znalezienia.
    Rosjanie także pierwsi mieli dostęp do ofiar katastrofy mogli wrzucić bombę i wszyscy zginęli. Nie oszukujmy się z takiej wyrskości, z jakiej spadł samolot ludzie mogą być poturbowani niech będzie, że wszyscy mogli zginąć, choć mi osobiście wydaję się to nieprawdopodobne, ale ciała z takiego wypadku nie byłyby zmasakrowane, nie do zidentyfikowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Julianne
      Ten argument mnie poraził: "...jakim cudem tak szybko znalazły się jednakowe 96 trumien?" - żartowałaś chyba? Daj mi kasę, a i dwieście ci załatwię w kilkanaście godzin :)
      Moja uwaga jest absolutnie poboczna, nie dotyczy pozostałych - poruszonych przez Ciebie kwestii, na których się nie znam i nad którymi nigdy się nie zastanawiałam.

      Usuń
    2. Marzeno chodziło mi o to, że działania władz rosyjskich po katastrofie smoleńskiej były wyjątkowo sprawne i szybkie. Tak jakby wiedzieli wcześniej, że nikt ma nie przeżyć tej katastrofy. Nie było widać zaskoczenia. wszystko było wcześniej przygotowane .

      Usuń
    3. @Julianne
      Ano, działali bardzo skutecznie biorąc pod uwagę, że państwo istnieje tylko teoretycznie a premiera kopała ziemię na metr w głąb oczami. Może to przypadek i zbiegi okoliczności ale co najmniej podejrzane.

      Usuń
  14. 52 year-old Administrative Assistant IV Bevon Hurn, hailing from Winona enjoys watching movies like Private Parts and Knitting. Took a trip to Madriu-Perafita-Claror Valley and drives a Sierra 1500. pomocne wskazowki

    OdpowiedzUsuń