Przerwa/Break

Nie będzie mnie tu jakiś czas. Realny świat puka do drzwi i na razie za wiele rzeczy się sypie. By pisać bloga potrzebuję spokoju a tego mi brak. Obiecuję się ustosunkować do wszystkich komentarzy pod ostatnimi postami jak tylko ogarnę co trzeba.  Nie chcę się tutaj rozpisywać jak kijowo widzę wszystko wokół i jak kijowo mają młodzi ludzie w Polsce, by nie wyszło, że się nad sobą użalam czy coś. Do tego jeszcze idą Święta i cholerny Sylwester  a ja dzisiaj straciłam do reszty nastrój na świętowanie i raczej trzeba by cudu by się to odmieniło. Nic zdarzyło się jakieś wielkie nieszczęście, ale plany z którymi wiązała wielkie nadzieje wzięły w łeb i muszę spokojnie pomyśleć. Znikam na jakiś czas, ale wrócę. 

*********ENG************

Due to problems in a real life I will make a break in my blog. I have no time and mood for writing a blog. Just have a bad time and bad luck. Christmas is coming and I am not in a mood for celebration. I have to postpone my plans and think about what to next.

Zbrodnia bez kary

Jak co roku 13 grudnia, toczy się dyskusja na temat stanu wojennego i zasadności jego wprowadzenia. Zapewne dyskusja trwać będzie lata, zwłaszcza, że to co się stało 13 grudnia 1981 oraz późniejsze wydarzenia stanowią niezabliźnioną ranę. Do dzisiaj niewiele wyjaśniono i do dzisiaj nie osądzono decydentów i tych co kazali strzelać do ludzi, zamykać ich w więzieniach i łamać. Odpowiedzialni za pacyfikację kopalni Wujek chodzą w aurze „ludzi honoru”, jak to powiedział redaktor głównej gazety mainstreamu. Tamte słowa opisują jak w pigułce prawdę o tak zwanych „elitach wolnej Polski, które za dowód elitarności uważają nienawiść do Polski i Polaków.

Nauka nauką a gender wie swoje/Scientific proves are ignored by genderists


Różnice między płciami to fakt. Przyczyna różnic ma podłoże biologiczne,  a nie jak próbują nam wmówić wszelkiej maści genderyści, wyłącznie kulturowy. Człowiek i każdy z nas to wypadowa naszej natury i kultury. Nie jesteśmy tabula rasa na wstępie, ale rodzimy się z pewnymi predyspozycjami i ograniczeniami. W biologii nosi to nazwę zmienności fenotypu w ramach genotypu. Geny determinują niejako zakres naszych możliwości. To czy możliwości zostaną wykorzystane, to kwestia środowiska, w tym naszego otoczenia. Płeć jest rzeczą biologiczną, chociaż oczywiście nie można zaprzeczać, że kultura ma wielki wpływ na kształtowanie się pewnych postaw. Ludzie winni być równi wobec prawa bez względu na płeć i w pracy rozliczani za pracę, nie za płeć. Ale fakt równości wobec prawa nie oznacza braku różnic.

Skok na kasę?/Let’s take a money!?



Dzisiaj tematem numer jeden we wszystkich mediach, przynajmniej mediach głównego nurtu, był orkan Ksawery, który wpadł z wizytą do Polski. Co prawda niegrzeczny chłopak wyhamował z lekka w głębi  lądu, więc zamiast 115 km na godzinę wiało z 90, ale i tak zamieszanie jest. Za Ksawerym nadeszło globalne ocieplenie w postaci śnieżycy, więc można rzec, że orkan wiedział kiedy wpaść, by przykryć gigantyczną aferę informatyczną oraz głosowanie nad przyszłością OFE. Nie mówię bynajmniej by nie mówić o klęskach żywiołowych, ale we wszystkim należy zachować pewien umiar. Po prostu nie można zapominać o innych sprawach.

Mistrzowie testów /Test masters


Media mainstreamu piały z zachwytu. Wedle PISA, Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów, polscy uczniowie zajęli 13 miejsce w badaniu umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz umiejętności matematycznych. Ponieważ za nami był „Zachód” w postacie Niemiec czy Francji zachwytom nie było końca.  Szczególnie specjaliści od przyssania się po znajomości do państwowego, znani jako „ekonomiczni eksperci” piali z zachwytu. Nie potrafili jednak zrozumieć jakim cudem młodzi ludzie po trzech latach w liceum i studiach naraz tracą te zalety. Dlaczego poziom wiedzy i umiejętności studentów leci na łeb na szyję, zaś pracodawcy wieszają psy na absolwentach studiów. Nie mówię o zarzutach, że człowiek w wieku lat 25 nie ma dwudziestu lat doświadczenia, ale o co bardziej sensownych. Oczywiście o systemie edukacji można powiedzieć wiele złego, ale i tak nie jestem przekonana do domowego nauczania (o czym pisałam parę postów temu), ale powtórzę: szkoła to także nauka życia w grupie, grupie losowej a nie starannie dobranej. W szkole człowiek przeżywa stresy, ale musi się nauczyć i pracy na czas i w stanie zdenerwowania. Bo potem boli.  Ponieważ zachwyt mediów głównego nurtu przyprawiał o ból głowy, dlatego z przyjemnością czytałam przytomną wypowiedź profesora Lecha Mankiewicza z PANu i to znalezioną na maintreamowym portalu. Gwoli sprawiedliwości muszę jednak powiedzieć, że jedna z „ekonomicznych ekspertek” i „wykładowczyń” zwróciła uwagę na nieumiejętność pracy w grupach.

Błąd czy niepolityczność?/Mistake or political incorrectness?


Jak czytamy na portalu medicalexpress, kontrowersyjny artykuł dotyczący związku między guzami nowotworowymi u szczurów  a genetycznie modyfikowaną kukurydzą. Prestiżowy Elsevier, wydawca czasopisma Food and Chemical Toxicology (IF=3,125) wycofał artykuł pod szeregiem zarzutów. Po pierwsze wskazywano, że badana populacja była zbyt mała by wyciągać równie stanowcze wnioski. Po drugie wybrane do analiz szczury są grupą u której nowotwory obserwowano częściej niż u innych populacji szczurów.  Dlatego poproszono autorów o podanie surowych w danych, co się zdarza wyjątkowo rzadko. Na ogół wydawca oraz recenzenci proszą o dodatkowe analizy i wyjaśnienia.

Ukraina: dokąd doprowadzi ten kraj walka?/Ukraine, do you know where are you going to?


Prezydent Ukrainy nie podpisał umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Złość jaką to wywołała na Ukrainie i w samym Kijowie przeszła oczekiwania wielu. Nie wiem czy ktokolwiek podejrzewał, że tysiące ludzi wyjdzie w proteście na Majdan, gotowych walczyć o przyszłość kraju w Europie. Wbrew temu co się mogłaby wydawać, Ukraina jest mniej chętna do integracji z Rosją niż wielu mogło przypuszczać. Podobnie jak w przypadku Pomarańczowej Rewolucji, także teraz na Majdanie Polska i polscy politycy mają swój udział w wydarzeniach. Część bardzo chlubny inni niestety w najgorszy z możliwych.  Nijak nie powinno dziwić zachowanie rządzących, bowiem od dawna nie mam złudzeń co do tych ludzi.