Dzisiejszy post będzie pierwszym z cyklu. Będzie to cykl postów na temat ciekawych, pięknych i ważnych miejsc w Polsce. Zainspirował mnie do tego RedHoodGames w jednym z komentarzy na swoim kanale na YouTube. Dzisiejszy post dedykuję w szczególnym sposób jemu a także wszystkim zagranicznym gościom zaglądającym na mojego bloga (a wiem, że są takowi). Rzecz jasna na pewno też moi stali bywalcy, mam nadzieję, chętnie poczytają na temat naszej Ojczyzny, ale nie z punktu widzenia polityki. Nie ukrywam, że zamierzam dzięki temu poszerzyć i swoją wiedzę. Zatem dość wstępów, przejdźmy do meritum.
Jak zacząć cykl? Co pokazać? Z jednej strony kusiły mnie lasy i cuda przyrody Podlasia, moim zdaniem najpiękniejszego regionu Polski, ale z drugiej strony chcę też pokazać, że pomimo narzekań na rządzących (a kto nie narzeka) jesteśmy krajem europejskim i nowoczesnym. Dlatego też, idąc na łatwiznę, zacznę do miasta stołecznego, czyli Warszawy. Warszawy można nie lubić, nie my jedni tak uważamy i stolicy swojej nie lubimy, ale to jednak symbol bohaterskiej walki wbrew wszystkiemu i wszystkim (Powstanie Warszawskie), triumfu taktyki wojskowej (Bitwa Warszawska) no i po prostu największe i najważniejsze miasto. Skąd nazwa Warszawa? Pochodzi od legendarnych postaci Warsa i Sawy, prostego rybaka i jego żony, którzy udzielili schronienia uciekającemu księciu Siemomysłowi (był ojcem pierwszego władcy Polski po jej chrzcie w 966, zaś od tego czasu Polska istnieje jako jeden z krajów chrześcijańskiej Europy). Od imion dobrych ludzi ma pochodzić nazwa Warszawa.
Symbolem nowoczesności Warszawy jest, moim zdaniem, Centrum Nauki Kopernik. Nazwa pochodzi od nazwiska najwybitniejszego polskiego astronoma, Mikołaja Kopernika, twórcy heliocentrycznej koncepcji Wszechświata (jest o nim takie przysłowie „ruszył Słońce, wstrzymał Ziemię, polskie go wydało plemię). W centrum goście w każdym wieku mogą w ciekawy i przystępny sposób zbliżyć się do nauki. Dość rzec, że dostać bilety do Centrum stanowi nie lada wyzwanie. Na anglojęzycznych stronach centrum można przeczytać więcej (http://www.kopernik.org.pl/en/). Ciekawe i pomysłowe doświadczenia, planetarium pokazują naukę jako coś daleko odmiennego od nudnej sztywności znanej ze szkolnych ław. Sama byłam raz w planetarium w innym mieście i moje oczarowanie trwa do dzisiaj. Prócz stricte naukowych pokazów Centrum organizuje imprezy jak „Gwiezdne koncerty” czy „Teatr pod wysokim napięciem”. Na pewno każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Umieściłam ten obiekt na pierwszy miejscu nie bez przyczyny. W Polsce mamy naprawdę dużo zabytków i cudów przyrody, ale nie chciałam aby mój kraj był postrzegany li tylko jako skansen, ale kraj gdzie historia i nowoczesność tworzą kontinuum.
(http://i.pinger.pl/pgr87/84355df20014afc24d749f53/Warszawa_Centrum%20Nauki%20Kopernik%20%2880%29.JPG)
Po edukacyjno-naukowej uczcie dobrze by było iść na spacer nieprawdaż? Zaś jeśli iść na spacer to koniecznie ulicą Krakowskie Przedmieście, najbardziej reprezentacyjną arterią miasta. Ulica-deptak wiedzie wprost na Stare Miasto. Warto na chwilę zatrzymać się i podziwiać zabytkową architekturę przenoszącą nas w inne czasy. Osoby spoza Europy będą zdumione, że wszystko praktycznie zostało odbudowane po wojennych zniszczeniach. Obok ulicy Krakowskie Przedmieście jest też Chmielna i Nowy Świat: opiewane w licznych piosenkach na temat Warszawy, gdzie obecnie mieszczą się drogie butiki. Praktycznie każda stolica ma swoją reprezentacyjną arterię i dla Warszawy może być nią Krakowskie Przedmieście.
(http://www.funduszeeuropejskie.gov.pl/SukcesDziekiFE/PublishingImages/DSC_1623_kp_m.jpg)
Z Krakowskiego Przedmieścia dochodzimy wprost na Stare Miasto, przez mijając kolumnę króla Zygmunta III Wazy, zwaną po prostu kolumną króla Zygmunta. Rządy wspomnianego króla nie były dla Polski zbyt szczęśliwe, został jednak uwieczniony na wieki w miejscu zbiórki młodzieży i wszelkich wycieczek po Warszawie. Ostatnimi laty miasto stołeczne włożyło sporo wysiłku oraz środków finansowych w odrestaurowanie kamienic. Nie znam się na architekturze, ale bogatość zdobień gzymsów oraz fasad zawsze budziły mój zachwyt. Co by nie mówić kamienice mają swój urok, czego nie mają nowoczesne, pozbawione ducha budowle. W licznych, wąskich lecz wielce nastrojowych uliczkach Starego Miasta można błądzić godzinami. Na zmęczonych zaś czekają liczne knajpki oferujące dania kuchni polskiej (polecam spróbować) oraz kawiarnie. Rzecz jasna można iść do Pizza Hut, ale to mamy wszędzie prawda? Istnieje też możliwość wycieczki z przewodnikiem, który opowie znacznie więcej niż mój skromny opis. Ja mam za zadanie jedynie wskazać warte zobaczenia miejsca. Nie podejmuje się zastępowania przewodnika, nie na blogu w każdym razie.
(http://www.przewodnicy.waw.pl/files/foto/Stare_miasto_warszawa_zabytki97____1314701295_small.jpg)
Czas na kolejny punkt na naszej mapie. Nazywany przez wieku koszmarkiem, ale jednak będący symbole Warszawy Pałac Kultury i Nauki zasługuje chociaż na zdjęcie. Stojący obok nowoczesnych wieżowców z metalu i szkła przypomina o czasach zupełnie innej sytuacji politycznej, okresu do dzisiaj budzącego gorące spory. Pomijając w tym momencie kwestie oceny tamtych czasów spójrzmy na chwilę na ten jakby nie patrzeć potężny budynek, który przez lata był najwyższym w stolicy. Do dzisiaj odbywają się tam imprezy kulturalne. Sama kiedyś trafiłam tam na niezwykle ciekawą wystawę dotyczącą dinozaurów. Polecam też wjechać windą na najwyższe piętra. Widok na panoramę Warszawy oraz rzekę Wisłę dzielącą miasto na dwie części zapiera dech w piersiach. Na temat zagospodarowania przestrzennego miasta pewnie można wiele powiedzieć, ale z lotu ptaka widok po prostu poraża. Przynajmniej mnie.
(http://www.witajwpodrozy.pl/_items/obrazy/Inne/warszawa_palac_kultury_mazowieckie.JPG)
W następnej części parki i zamki Warszawy, czyli to co lubię zwiedzać najbardziej. Mam nadzieję, że wpis stanowił odpoczynek i do następnej niedzieli!
*******ENG*************
By current post I am starting a new, let call it project. I am going to write about interesting, beautiful and important places all over Poland. Direct inspiration came from RedHoodGames and one of his comments on YouTube channel. I want to dedicate current post, as well as other coming next, especially for my foreign guests. I know there are some not speaking Polish ones, which makes my translation work reasonable. (I am not using google translator, dictionary only). The main purpose of a whole cycle is to prepare kind of a guide. I hope my Polish guests as well will enjoy a new project. I don’t know how about you, but it is relaxing and educating to write about Poland not only from political point of view. So, let’s get to the main part.
To be sincere I was thinking how to start my writings. What should be the first to be shown? I thought about beautiful forests and landscapes of Podlasie districts, on the other hand however I believe Poland should be presented as modern country. I know I’ve criticized a lot current governors, education and healthcare system. But to be sincere similar voices may be heard everywhere. Taking all into account I decided to start with a little presentation of the capital city of Poland Warsaw. As in other countries, Warsaw as capital in not popular with other greatest cities. Contention between most important cities across country is not a Polish specific trait. All in all however, capital city should be mentioned first. Warsaw makes up an important symbol of bravery fight when all hope were lost (Warsaw Uprising) or proof we had great tacticians in our army (Battle of Warsaw known also as Miracle at the Vistula). City name come from the legend about Wars and Sawa. Wars was a fishermen who, together with his wife Sawa helped prince. Prince’s son was a first ruler of Poland existed as European country since its baptism in 966 AD. From names of Wars and Sawa (Wars + Sawa gives Warszawa, name of Warsaw in original) came capital’s name.
The Copernicus Scientific Centre is, in my opinion, symbol of modern Warsaw. The Centre got its name from Nicolas Copernicus, the greatest Polish astronomer. Copernicus formulated heliocentric model of the Universe in opposition to older and wrong one putting Earth in the centre of all Universe. We have here a proverb about him meaning literally: “the one who moves the Sun and stop the Earth came from Polish nation”. Let’s came back to Scientific Centre when guest in all age may learn and “see” science from its interesting and vivid version. Buying a tickets is a challenge, believe me. More can be read on English webpage: English. There are Russian version available as well. I am a great admirer and supporter of showing science and something funny and spectacular. We all remember our school education and the way science was presented, don’t we? Being in Centre I highly advise to see Planetarium. I see Planetarium in other city and being still admired. Not only scientific performances but also “Starry Night Concerts” or “High Voltage Theatre” are available for visitors. Why do I chose to write about The Copernicus Scientific Centre at the beginning? I wanted to present Poland when modern objects and monuments of the past lies in the close neighbourhood. Polish forests, nature and monuments of the past are worth seeing, but we are not a heritage park only.
(http://i.pinger.pl/pgr87/84355df20014afc24d749f53/Warszawa_Centrum%20Nauki%20Kopernik%20%2880%29.JPG)
After science meeting it is a good to take a walk, doesn’t? My suggestion is to walk down, most representative Warsaw street of Krakowskie Przedmieście. Street begins by crossing one of the main Warsaw streets and end at the Old Town. I strongly advice to walk slowly and look at the buildings nearby. Look as if they came from old, better?, times. Feeling od astonishment may came to outside Europe guest when realizing almost everything was rebuilt after WWII destruction. Two other famous from songs and stories streets are crossing Krakowskie Przedmieście: Chmielna and Nowy Świat. Across both mentioned expensive shops are now located.
(http://www.funduszeeuropejskie.gov.pl/SukcesDziekiFE/PublishingImages/DSC_1623_kp_m.jpg)
As I already mentioned, Krakowskie Przedmieście street lead us to the Old Town. Before arriving there, one walk near the King Sigmund the Third Column, known simply as the King Sigmund Column. Kind Sigmund reign was not the best period for Poland, however he gave his name to the place when all trips and young people are meeting. Last years was a very profitable period for the Old Town. Warsaw’s governors put large amount of money and work to renovate townhouses. I am not an architect, however I am always impressed by the way such houses are build and decorated. I think there is something within townhouses, kind of inner spirit modern skyscrapers will never have. Skyscrapers are cold and technical. Warsaw’s visitor may spend hours walking down the narrow streets of Old Town. When tired or hungry or both numerous small restaurant are waiting. I strongly advise to try Polish cuisine dishes. There are Pizza Hut nearby, but Pizza Hut may be found everywhere.. As far as I am concerned there is possibility to take a guided tour with a professional guide. The goal of my post was only to say few words about places worth seeing. I don’t think I may replace guide, not at the blog at least.
(http://www.przewodnicy.waw.pl/files/foto/Stare_miasto_warszawa_zabytki97____1314701295_small.jpg)
Last, but not least let’s go the another place. The building I am taking about is called a nightmare by many. However the Palace of Culture and Science is the of the Warsaw’s symbols. In its neighbourhood moderns skyscrapers of metal and glass are located. The Palace came from politically different period, when Poland was actually not independent country. Not going into details how period mentioned is now assayed, let’s look at this monumental building. The building being a gift of Soviet Union to the Polish people for many years was the tallest building in not only Warsaw. Now cultural and not only cultural events take place there. I remember how I found there interesting exhibitions about dinosaurs just by chance. Going by a lift to the highest floors enable visitor to see amazing view on Warsaw and Vistula river dividing city into two parts. Of course a lot of objection can be made toward the way new building appear in Warsaw. Still I consider view from such perspective as breathtaking.
(http://www.witajwpodrozy.pl/_items/obrazy/Inne/warszawa_palac_kultury_mazowieckie.JPG)
In the next part of virtual Warsaw trip I will write more about parks and palaces to see. This is my favourite part of any sightseeing. I hope you enjoy topic switch and till next Sunday.
Czcigodna Erinti
OdpowiedzUsuńPrzypomnienie o istnieniu PKiN jako warszawiak któremu PRL ukradła ponad połowę życia muszę Ci wybaczyć w imię chrześcijańskiego miłosierdzia. Może gdy już wymrze moje pokolenie, następnemu ta maszkara nie będzie się tak paskudnie kojarzyć? Za to muszę Ci podziękować za ciepłe słowa o Starówce i Trakcie Królewskim. Choć mnie mój warszawski patriotyzm nie uniemożliwił konstatacji iż znam w Polsce kilka ciekawszych zespołów urzekających kamieniczek.
Dziękuję za już , czekam na jeszcze i pozdrawiam serdecznie.
Stary Niedźwiedziu,
UsuńWspomniałam PkiN ponieważ jest to jednak rozpoznawalny budynek w Warszawie. Ja nie mam wspomnień z PRL więc nie budzi we mnie negatywnych emocji. Uważam jednak, że warto wspomnieć o tym budynku i jego historii
Lubię Warszawę, choć kocham Kraków :)
OdpowiedzUsuńSpacer Krakowskim Przedmieściem czy wałęsanie się po Starówce - to jest to.
A PKiN? Wstyd i obciach.
Ja też kocham Kraków, o Krakowie jeszcze opowiem
UsuńJak wieść gminna niesie - upadły na zdrowiu i za radą światłych cyrulików król Zygmuś na czas rekonwalescencji opuścić musiał miasto i zamieszkać na wsi. Tak oto - gród Warsa i Sawy stał się miejscem gdzie sprawy rangi krajowej musiały być rozstrzygane. Królewskie miasto Kraków tym samym przestało być stołecznym i za to chwała opatrzności, bo dzięki temu 460 idiotów z Wiejskiej oglądać moje oczy nie muszą, a co najważniejsze - słuchać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z grodu Kraka
Gród Kraka to moim zdaniem chluba Polski, ale stolica to stolica.. Nie zapomniałam nigdy Twoje gościnności
UsuńPKiN wspominam mile... swojego czasu mieścił się tam Wydział Matematyki, a po nocach w tzw. "kątach" na 10 i 11 piętrze grywało się po nocy w brydża /i nie tylko/ gwoli rozwoju umysły i wzmocnienia studenckiego budżetu, tudzież bzykało się z dziewczynami gwoli obopólnej radości...
OdpowiedzUsuńpozdrawiać jzns :D...
O tak był wydział? Nie wiedziałam, proszę czego to się człowiek dowiaduje od gości
UsuńKomu przeszkadza PKiN?Miasto to jest historia,a historia to nie tylko Bernini i Gaudi.Częściej pruski mur i zamki na torcie..PKiN wrósł w obraz Warszawy i żadna gumka nie pomoże.Galerie handlowe z gipsu,pustaków i wysublimowanego smaku księgowych takie ładne?I tez nie nasze...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zgadam się Juggler. To część historii Warszawy jak i Polski. Historia bywa bolesna, bywa trudna i nie zawsze chwalebna. Tak jak i nasze życie.
Usuńszczerze polecam centrum, jest świetne. co ciekawe mimo ogromnych kolejek, centrum przynosi straty...
OdpowiedzUsuńjeśli chcecie zobaczyć prawdziwe 3D to tylko w tamtejszy planetarium. jestem po prostu oczarowany
pzdr
Brzmi genialnie z tym 3D. Zaskakujące, że przynosi straty, nie wiem jak oni tym zarządzają.
Usuń46 years old Mechanical Systems Engineer Valery Nye, hailing from Laurentiens enjoys watching movies like "Awakening, The" and Scrapbooking. Took a trip to Brussels and drives a Mustang. skocz do tych gosci
OdpowiedzUsuń