Przez wiele lat obrzydzano tam dzień kobiet, jako komunistyczne święto, coś niewartego wspomnienia. Bo przecież zdaniem feministek, tej części która mi działa na nerwy, mamy być babochłopami i za tulipana pobić. Najlepiej tymże tulipanem. Ja zaś lubiłam, jako osoba beznadziejnie nieuleczalnie staromodna, takie proste gesty nawet jeśli miały miejsce tylko od czasu do czasu. Tak samo nie protestuję gdy pan przepuszcza mnie w drzwiach, chociaż zdaniem tych feministek tak się dzieje tylko dlatego żeby popatrzeć na jej nogi. Mnie nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, jak ktoś mnie uważa za na tyle atrakcyjną by sobie na mnie popatrzeć. Co w tym złego i uwłaczającego przepraszam bardzo? Czyżby ktoś był tutaj zazdrosny? Zwłaszcza, że takie drobne gesty pozwalają zapomnieć o codziennych, o wiele bardziej poważnych problemach.
Prawie ryknęłam śmiechem jak goszcząca w telewizji uczestniczka feministycznego sabatu narzekała na panujące w Polsce stereotypy. Paskudnie, że w ramach próby (nie zamierzam tutaj dyskutować nad efektywnością i skutecznością) walki z zapaścią demograficzną zaczyna się apelować do kobiet o rodzenie dzieci. Należy apelować do par o rodzenie. No cóż muszę zmartwić feministki: rodzi kobieta i pretensje należy mieć do Matki Ewolucji i Ojca Doboru Naturalnego nie zaś prawicy. Para winna podejmować decyzję o posiadaniu potomstwa. Taki mały szczegół a różnicę robi. Ta sama pani skakała z radości, że młodzi ludzie, zwłaszcza kobiety, zakładają małą działalność gospodarczą, co dowodzi przedsiębiorczości. I tak i nie. Owszem, dobrze jeśli ktoś faktycznie ma dryg do biznesu i sensowny pomysł. Ale nie każdy ma takowe umiejętności. Dwa, że jedna rzecz to firmę założyć, drugie to zdobyć zlecenia a trzecie utrzymać. To jak system podatkowy i przepisy utrudniają życie mogą napisać szerzej ludzie (niezależnie od płci) walczący na co dzień z trudnościami.
Nie cierpię stereotypów. Nienawidzę ich organicznie i jak słyszę słowa typu „kobiety lepiej pracują w zespole i mają większą zdolność do poświęceń” albo „mężczyźni mają bardziej ścisły umysł” aż mnie trzepie. Polecam przeczytać zalinkowany artykuł, mówiący o braku różnic między chłopcami i dziewczętami w rozwiązywani zadań matematycznych na dłuższą metę. Są ludzie czujący i rozumiejący matematykę i humaniści. Są wrażliwcy i osoby bardziej chłodne. Czy kobiety są lepsze w pracy zespołowej i bardziej skłonne do poświęceń? Widziałam koleżanki i kolegów dobrze pracujących w zespole oraz koleżanki i kolegów zupełnie nie wiedzących co to praca zespołowa. Zdolność do zrobienia czegoś dla kogoś? Otrzymywałam pomoc oraz kopniaki od płci obojga. Trudno mi tutaj ustalić parytet. Czy powinniśmy mieć więcej kobiet w polityce? Nie wiem, ale odwrócę pytanie czy kobiety chcą iść do polityki? Oczywiście jestem przeciwna dyskryminacji, ale mam wrażenie, że feministki często zapominają, że niektóre panie marzą o opiece nad domem i dziećmi. Goszcząca w mainstremowej telewizji pani była oburzona pomysłem dwuletniego urlopu macierzyńskiego, no bo jak po tym wracać do pracy? Zależy do pracy. O ile wiem urlop macierzyński nie jest obowiązkowy i można zeń wrócić wcześniej. Jeśli kobieta dwa tygodnie po porodzie pragnie wrócić do pracy nikt nie broni. Możliwość to nie obowiązek. Czy rozwiązaniem problemów młodych kobiet mogą być elastyczne formy zatrudnienia i możliwość pracy w domu z laptopem? Na pewno tak, ale dlaczego zamiast a nie obok innych propozycji? W końcu o możliwość wyboru i samorealizację chodzi, czyż nie?
A na koniec dla wszystkich Pań coś od autorki bloga, a co tam! Takie czasy, że mężczyźni niewieścieją zaś dżentelmeństwo ginie (im młodsze pokolenie tym gorzej, chociaż rzecz jasna zdarzają się chlubne wyjątki) więc same sobie dajmy kwiaty.
(http://www.twojekwiaty.pl/do/image/_big/B084.jpg)
http://phys.org/news/2013-02-gender-gap-school-math-competitions.html
*****ENG******
Women’s Day, as a Day created and initiated by communists, has been put off for many years. According to some feminists (subgroup I really cannot stand) we are to become butches to be finally happy. Tulip? Tulip is acceptable only as a tool to kick a men. I have never agreed with such attitude and being hopelessly old-fashioned always admired such gestures. This is nice as well as letting me go first through the door. According to feminists the only motivation is to look at my legs. Even if, what is wrong with that? No problem if anyone found me attractive, at least for me. Maybe someone is jealous or so? Such gestures are gestures obviously but let us forget, for a very little moment, about daily, more serious problems.
Lady from feminist’s coven complained about stereotypes still present in Polish society. We have a demographic bomb and as a way to deal with it (now I will not discuss what I think about approach mentioned) is to encourage young women to give birth to a child. According to guest of mainstream TV station, pairs are to give birth. The problem lie in biology and Mother Evolution together with Father Natural Selection are to blame, but woman is pregnant and giving birth. Pair are to decide whether they want to have kids. Little detail but important isn’t it? The same lady mentioned was satisfied that young people, especially woman, are starting own business activity. Is this good and proves their resourcefulness? To some extent yes, but we must all remember opening own business is easier than finding partners, job and keep. Also not everyone has a real reasonable idea and appropriate traits to become successful businessman. Another problem are tax system and law regulation, highly unfriendly. How unfriendly my Guests dealing with it may say.
I hate stereotypes. I really go mad hearing phrases like “women are better in works require cooperation and are more eager for sacrifices” or “men’s brain is more mathematical and strict”. I linked article stating in long-term there are no gender gap in dealing with mathematical exercises between school pupils. There are people enjoying and understanding maths as well as humanists. There are ones more sensitive and fragile, eager to work for others, real altruist and opposite. Are really women dealing better with jobs requiring co-operation? Are women more altruistic than men? I met female and male colleagues working perfectly in a team, as well as opposite. Is altruism a gender-related trait? I doubt, as I get help as well as kicks form both female and male colleagues. Should we have more ladies in politics? I don’t know, but another question is to be raised whether women are interested in political activities. I am against any form of discrimination, but we should keep in mind a lot of women dream about staying home and taking care of family and kids. Feminist I heard in a mainstream TV station was indignant by idea of maternity leave lasting two years. How can anyone come back work after such a long break? Dependents on a work. As far as I know leave is not obligatory. Woman wants to come back work two weeks after giving birth to a child? Why not, no one is going to prevent her from doing that. Can flexible form of employment help young women? Can possibility to work in home with notebook help with stay connected to job? Of course, but why we can’t treat all propositions mentioned as alternatives? Feminists, at least in theory, want all of us to choose our path, aren’t they?
For the end a little gift by blog’s Author, gift for all the ladies. Why not to give ourselves gifts if men are more and more womanish and gentlemen’s manner are so rare? The youngest generation the worse situation, although exception are still somewhere out there.
(http://www.twojekwiaty.pl/do/image/_big/B084.jpg)
http://phys.org/news/2013-02-gender-gap-school-math-competitions.html
Hej!
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie. :)
Dziś świętuję :) Bo to moje święto i guzik mnie obchodzą wszelkie argumenty przeciw - nie zależnie od płci.
Pozdrawiam i za bukiet dziękuję :)
Cieszmy się dniem i cieszmy się chwilą. I pal sześć ideologię!
UsuńJa nie świętuję,ale nie mam nic przeciw temu,żeby inne Panie świętowały:)Bo generalnie ja też lubię być postrzegana jako kobieta,nie mam nic przeciw przepuszczaniu w drzwiach/a na moje nogi,zapewniam Cię,nikt nie spojrzy:P/,ba nawet pozwalam się w rękę całować:P Nieuleczalna ze mnie skamielina.Pamiętam przywiędnięte goździki lub tulipany i za duże rajstopy,jakie Mama za pokwitowaniem przynosiła z pracy i do takiego 'świętowania' nikt mnie nie przekona.Ale jeśli jakaś Pani dostanie dziś jakiegoś ładnego kwiatka,czy upominek?Dlaczego nie;)))
OdpowiedzUsuńJa tam lubię całowanie w rękę, ale moje pokolenie nie wie co to takiego niestety a szkoda! Drobne gesty naprawdę umilają życie.
UsuńNo jasne. Pierwsze co zauważę przepuszczając kobietę w drzwiach to nogi. To pewnie dlatego, że chodzę na rękach. Feministki chyba nigdy mężczyzn nie widziały i nie orientują się, że są oni przynajmniej tego samego wzrostu jeśli nie wyżsi. Reszty wymysłów nie skomentuję. Szkoda się denerwować. Tak więc życzę Tobie i wszystkim Szanownym Czytelniczkom dużo zdrowia i pomyślności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Seaborg
P.S. Fajny obrazek tła:)
Cieszę się, że obrazek się podoba.
UsuńSeaborg chodzisz na rękach na złość feministom, aby je podglądać. One zaś uznają, że walka o równouprawnienie wygrana jak będą koedukacyjne toalety.
To będzie po prostu rarytas:)
UsuńSeaborg
Można się będzie wystraszyć. Zwłaszcza jak feministki w ramach walki o równouprawnienie zechcą załatwiać na stojąco potrzeby :)
UsuńMiła Erinti!
OdpowiedzUsuńZ okazji Dnia Kobiet życzę Ci spełnienia marzeń.
Dziękuję Marku
Usuńja tam lubie ten dzień. jeden raz w życiu przyniosłam do domu goździk i rajstopy. w innych widać warunkach pracowałam
OdpowiedzUsuńnajlepszego!
Ja też lubię. Miły gest jest zawsze miły i nie ma co sobie tego obrzydzać. Na pewno pracowałaś w innych warunkach, ale czy teraz jest lepiej?
Usuńno to wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńa jak mozna napisac zadac pytanie prywatne?
W sensie napisać maila?
Usuńno tak
OdpowiedzUsuńKliknij na profil i pojawi się "wyślij wiadomość e-mail". Ja mam gdzieś Twojego chyba, więc poszukam.
Usuńno:)!
Usuńwyslalam , ja dzisiaj tulipany dostalam
Ooo to świetnie! Ja bardzo lubię tulipany, właściwie wszystkie kwiaty i cieszę się, że zostałaś obdarowana.
Usuńkiedys mialam maila ale gdzies mi sie zapodzial
OdpowiedzUsuńteż gubię adresy, znam ten ból
UsuńCzcigodna Erinti
OdpowiedzUsuńNie jestem entuzjastą świąt implantowanych na siłę, zarówno odgórnie jak i medialnie ("walentynki"). A ósmy dzień marca kojarzy mi się ze wspomnianymi już wcześniej rajstopami i jednym goździkiem których odbiór panie musiały oczywiście pokwitować.
Co się tyczy wspomnianych przez Ciebie feminazistek (z feminizmem te opętane babiszony nie mają nic wspólnego) , to ich twierdzenie o rzekomym powodzie przepuszczania pań w drzwiach przynajmniej częściowo jest bez sensu. Bowiem w odniesieniu do nich naturalna reakcją faceta byłoby nie gapienie się na nogi ale zasłonięcie sobie oczu.
Zaś zdaniem najinteligentniejszego człowieka jakiego w życiu spotkałem (jest nim wspomniana nie raz na "Antysocjalu" Milom), jedynym świętem zadekretowanym za komunizmu które zrobiło wielką karierę był "dzień odlewnika". Bo jak mówiła, menelstwo systematycznie odlewało się pod stojącą przed jej domem latarnią. I czyniło to nie tylko w dniu owego "święta" ale i przez resztę roku.
Z niepokojem zerknąłem na nowy szablon Twojego blogu ale muszę przyklasnąć. Nawet komentarze wpisuje się znacznie łatwiej niż poprzednio bo czcionka nie jest cienka niczym pajęczyna i wszystko doskonale widać. Obiecaj że następny nie będzie gorszy od tego.
Pozdrawiam serdecznie.
.
Stary Niedźwiedziu zacny, ja chyba będę sama robić szablony go gotowe mi nie odpowiadają z podanych przez Ciebie powodów. A że zaprzyjaźniam się z CSS i gimpem dam radę. Sama lubię wielkie czcionki, więc nie będzie gorzej. Co najwyżej mniej czerwono.
UsuńMoże te baby zazdroszczą, że panowie patrzą na inne? Bo słusznie opisałeś reakcję zdrowego faceta...
Czcigodna Erinti
OdpowiedzUsuńKilka lat temu SLD w wyborach samorządowych chciało wystawić pewną panią w wieku "poborowym" niewątpliwie bardzo ładną. Ale do tego nie doszło bowiem feminazistki z tejże partii kandydaturę utrąciły wysuwając argument że jest "zbyt przystojna". O kwalifikacjach czy wykształceniu tej osoby oczywiście w ogóle nie dyskutowano. Więc na pewno masz rację że tymi "przystojnymi inaczej" babami kieruje prymitywna zazdrość. I tak samo stąd się biorą te "genderowe" banialuki.
Pozdrawiam serdecznie.
Stary Niedźwiedziu zacny, nie umiem znaleźć innego wyjaśnienia takich zachowań i postaw. A ludzie z zazdrości robią różne rzeczy. A co zrobi jedna pani zazdrosna o drugą panią? Oj, to dopiero hardcorowa opowieść!
Usuńpozdrawiam
Droga Erinti,
OdpowiedzUsuńto i ja sie dolacze do zyczen - wszystkiego najlepszego, nie tylko dzisiaj, ale takze w kazdy Niedzien Kobiet.
Pozdrawiam serdecznie, yrk
Dziękuję Yrku
UsuńHmm it appears like your blog ate my first
OdpowiedzUsuńcomment (it was super long) so I guess I'll just sum it up what I submitted and say, I'm
thoroughly enjoying your blog. I as well am an aspiring blog blogger but I'm still new to everything. Do you have any points for beginner blog writers? I'd certainly appreciate it.
Feel free to visit my webpage how do i cover up vitiligo on the lips
It ate comments with links to external sites, unfortunately I have no idea how to change that options.
UsuńSuggestions for a new bloggers?
-think about nickname, original but in some way related to you
- think about interesting topics, for me it is politics. Try to say what you really think not only use newspaper's articles
-do not make any distance between You as Author and Readers, be friends. If someone find a mistake in your text and is right correct it. Never behave as if you knew everything
-find a group of people with similar interests
-make up own or use professional template. Graphics is very important, as before reading people will look at it
-do not write a post longer than 1 page in MS Word
if you have any more questions feel free to write e-mail.