Ferrari na polną drogę i krwawy reżim demokracji/Country road’s Ferraris and bloody democracy

Pomysły „polskiego” rządu i rozumienie ekonomii przez państwowe spółki nie przestanie mnie zadziwiać. Co robi PKP tonąc w długach? Kupuje pociągi pendolino (fajowe bo zagraniczne, kit i szczegół, że bez niezbędnego wahadełka) o „modernistycznym kształcie rodem z XXI wieku” by jechały po torach rodem z połowy XIX wieku. To nic, że pociąg mogący jechać 200 km/h (patrząc na prędkość pociągów w Chinach czy Japonii nie ma się czym ekscytować) pojedzie góra 120 i to może po jednej  czy dwu trasach w kraju. Malkontenctwo i typowo prawicowe marudzenie, szukanie dziury w całym oraz psucie wizerunku fajnejpolski tak intensywnie budowanej w czasie ciężkiej pracy przez obecną ekipę.

Oczywiście cała zabawa sporo kosztowała. Ferrari to luksusowy towar i dobrze się nim pochwalić przed kolegami. Jaki kraj i jaka ekipa, tacy koledzy parafrazując klasyka. Dlatego u nas ferrari na kredyt jeździ po polnych drogach, bo innych nie ma. Asfalt na lotnisku i mostach można wydłubać łyżeczką, a minister Nowak ma pożyczony zegarek szwajcarski.  Trawę można malować na zieloną, więc czemu nie kupować kawałka nowoczesnego pociągu? W środku ładny, więc co z tego, że nie ma szans by pojechał ze swoją docelową prędkością?

Gdybyśmy mieli dużo pieniędzy, gdybyśmy mieli nadwyżki wtedy nie byłoby nic złego w kupowaniu gadżetów na państwowe. Tymczasem szarlatan finansowe w randze ministra demontuje kolejne progi ostrożnościowe by się dalej zadłużać. Chce zrobić skok na OFE (nie chodzi o bezpieczeństwo finansowe przyszłych emerytów, ale o wsadzenie łapy gdzie jest jeszcze jako takie  źródło szmalu) a dla przykrycia sprawy bawi się gadżetami. Chłopcy w każdym wieku lubią gadżety a im droższy i mniej użyteczny tym lepiej.  I pół biedy gdyby chodziło tylko o jednostkowy przypadek, nie zaś całościowy sposób rządzenia zapewne bym się nie martwiła. I pozostaje mieć nadzieję, że skoro Polska przetrwała tysiąc lat z okładem, przetrwa i obecną ekipę.  Rzecz jasna bajeranci są w każdym  kraju, ale mam dziwne wrażenie jakby w Polsce byli szczególnie rozpowszechnieni, albo jestem szczególnie cięta na rodzinnych chłoptasiów w krótkich spodenkach.

Tymczasem w Egipcie demokracja kwitnie.  Kwitnie krwawymi kwiatami, zaś turyści z Polski właśnie tam masowo jadą na wakacje. Odpowiednie ministerstwa w innych krajach ostrzegają obywateli, ale u nas wciąż się wierzy w „demokrację” spod znaku radykalnego islamu. Ulice Kairu spływają krwią, zaś w kraju może zostać ogłoszony stan wyjątkowy. Prezydent Mursi szybko stał się równie niepopularny co poprzednik. Wojsko, które sprawuje faktyczną władzę w kraju, nie chcą radykalnego islamu. To daje nadzieję, że przyszłe pokolenia zobaczą jeszcze piramidy i koledzy pana Mursiego z Bractwa Muzułmańskiego nie wysadzą bezcennych pamiątek przeszłości. Rządy wojskowej junty nie są może wymarzoną formą sprawowania władzy w kraju, ale wszystko jest lepsze od radykalnego islamu. Tak czy siak nie ma to nic wspólnego z demokracją mającą rzekomo nastąpić po „Arabskiej Wiośnie Ludów” (pamiętam te kuriozalne określenie ukute przez liberalne media).  I nawet pokazanie przez Prezydenta Murskiego żony (cóż Arab puścił żonę przodem, na odstrzał czy jak?) niewiele mu pomogło. Całe szczęście! Ale tak czy siak to nie miejsce na wakacje. No chyba, że wakacje z dreszczykiem, czasem nawet śmiertelnym dreszczykiem.

http://www.euronews.com/2013/08/15/cairo-under-curfew-after-worst-bloodshed-in-decades/
http://www.euroislam.pl/index.php/2013/08/egipt-splynal-krwia-wojsko-rozprawilo-sie-z-islamistami/
http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-krzysztofa-feusettea/60247-krzysztof-feusette-dla-wpolitycepl-polskie-pendolino-na-motywach-lokomotywy-juliana-tuwima-bo-nie-ma-torow-jest-tylko-pic-i-wciaz-pytanie-dudni-jak-zyc
http://wpolityce.pl/artykuly/60122-cud-i-pendolino-skupianie-uwagi-na-malo-uzytecznych-gadzetach-nie-najlepiej-swiadczy-o-dojrzalosci-naszych-elit

*****ENG**********
I am always astonished by the way “Polish” government and national co-partnerships understand  economy. Try to guess, what National Railways are doing having huge debts? To they introduce any saving program? No, they are buying pendolino trains (great as external, no matter we actually but it without any necessary parts). Modern trains with a moderns 21st century shape, no matter quality and state of infrastructure. No matter in China or Japan trains are much faster, no matter on our lines no train can go faster than 120 km/h (only a few lines to be exact). No matter reality, I am just right-side grumbler who can’t see how “wow” is Poland-wow. And how hard current governors have been transferring “normal and boring” country into “wow” one, whatever it means.

Whole party turned out to be expensive one. As we know Ferrari is a luxurious good, all colleagues will be jealous about. As we all know everything is relative, Ferrari as well. Our  rented Ferraris are to be driven on a country roads, as no other kind of roads are available. Airport’s asphalt is so fragile it can be removed by a spoon. Minister of Transport borrows Swiss clock to persuade everyone we are rich and powerful. To make reality looks better grass can be make greener, so why not to buy a part of a modern train? It looks great from the inside so why do  am talking about its inability to drive with the highest speed possible?

I am not jealous and understand that boys of all age need to have gadgets. I won’t see any problems if we can afford that, if we have more money than we have so we buy toys. According to mainstream propaganda we are richer and richer and our economic system is the best. Reality is much worse. The charlatan alias Minister is destroying following barriers to make more debts. He is very interested in Open Rental Funding money (no care about future pensioners), one of the last money sources available. To invert public attendance gadgets are used. As we all know boys of all age enjoys gadgets playing. The more expensive and less useful better. No misunderstanding please, I have nothing against gadgets playing by the way not instead of governing. I am trying to be optimistic person as Poland last thousand years, so current governors is just an episode. I know “beautiful boys” and “sweeties” are worldwide present. I have strange impression this kind of boys are unnaturally common in nowadays Poland, or am just more allergic towards local boys than  towards external ones.

Let’s switch our attention to Egypt, a land of a flowering democracy. Flowers of democracy are bloody, but this is not a problem for Polish tourists who believe land od pharaohs to be a perfect place for holiday. Foreign Affairs Ministries of other countries are warning   citizens. Polish Minister is twitting and so called elites believe in “democracy” when radical Muslims are  governing. Cairo streets are under worst bloodshed in decades and “state of emergency” is about to be stated. No matter for a Ministry. President Moursi has quickly became as unpopular as his precursor. Army, the real governor do not wish radical Muslim Brotherhood and its followers to be a real political power. Very good news for Western World and anyone concerning Egypt history, pyramids and  treasures of the past. I am aware junta is not optimal governor, but everyone is better than radical Muslims. No democracy came after “democratic revolution” (as liberal medias try to believe). President Moursi became unpopular and even wife presenting (wanted assassins to hurt her  instead of him, typical for Muslim) cannot help him. Good. I want peace in Egypt, I want peace on a whole Middle East. I want Egyptian treasures if the past to be preserved and available for future generations.

http://www.euronews.com/2013/08/15/cairo-under-curfew-after-worst-bloodshed-in-decades/
http://www.euroislam.pl/index.php/2013/08/egipt-splynal-krwia-wojsko-rozprawilo-sie-z-islamistami/
http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-krzysztofa-feusettea/60247-krzysztof-feusette-dla-wpolitycepl-polskie-pendolino-na-motywach-lokomotywy-juliana-tuwima-bo-nie-ma-torow-jest-tylko-pic-i-wciaz-pytanie-dudni-jak-zyc
http://wpolityce.pl/artykuly/60122-cud-i-pendolino-skupianie-uwagi-na-malo-uzytecznych-gadzetach-nie-najlepiej-swiadczy-o-dojrzalosci-naszych-elit

19 komentarze:

  1. Czcigodna Erinti
    W krajach islamskich jedynie wojsko jest w stanie utrzymać mułów w ryzach więc należy tym wojakom kibicować. Olewając równo debili gęgających coś o wprowadzaniu demokracji w krajach arabskich. Bo to jeszcze większy idiotyzm niż próby uprawy ryżu na Saharze.
    O kolejnym wyczynie gangu kon-Donka powiem tylko tyle że słyszę chichot Gierka zza grobu.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie Stary Niedźwiedziu zacny, że uprawa ryżu na Saharze tudzież w tajdze ma nieskończenie większa szanse powodzenia on prób wprowadzenia demokracji w tamtym regionu.

      Gierek pewnie zazdrości... on takich pomysłów nie miał

      pozdrawiam

      Usuń
  2. Jedna z moich przyjaciółek, studiuje antropologię w związku z czym często jeździ na wykopki archeologiczne. Bardzo chciałaby pojechac do Egiptu, ale w obecnej sytuacji za bardzo sie boi. Jak sytuacja w Egipcie sie skończy nie wiem, ale obydwie mamy nadzieję, że nawet jeśli radykalni islamiści dojdą do władzy to nie dojdzie do niszczenia zabytków, tak jak, na przykład, w Mali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Re Ga, ja zdecydowanie radzę Twojej przyjaciółce poczekać. Teraz licho wie co ją spotka, bo o masowych gwałtach na białych kobietach mainstream milczy. Byłam przed laty na wycieczce w Egipcie i naprawdę piramidy i zabytki oszałamiają człowieka. Wtedy był spokój i panowie z kałachami pilnujący miejs. Teraz.. nie wiem

      Usuń
  3. Matko,jaki cudny szablon!!!/No tak,a ja zawsze o szablonach-nic jednak nie poradzę,jestem zachwycona/
    Przypomina mi się sytuacja z marca.MMŻ został zabrany do Niemiec,na prywatną robótkę,przez przesympatycznego Biznesmena.Facet,nawiasem mówiąc,temat na post:bogaty,a przy tym uczciwy,nie zalega z wypłatami,zabrał MMŻ do Niemiec i przywiózł z powrotem,a MMŻ się śmiał,że miał niesamowity komfort psychiczny:dyrygował grupą,zresztą bardzo fajnych,młodych Niemców,nie dość,że On był od rządzenia,a Oni od pracy,to jeszcze udzielił im w bonusie lekcji historii najnowszej:P/Ale ad rem,bo się robię beznadziejną gawędziarą,jak nasz,pożal się Boże,prezydent i nie tylko.Otóż ten Biznesmen miał jakieś mega wypasione,sportowe audi'wyciągające'500 km na godzinę.'I co?'spytałam głupio,bo dla mnie samochód ma mieć koła,kierownicę i klimę,z czego tylko klimę koniecznie;P 'Nic'odparł MMŻ.'W Polsce sobie nie pojeździ'...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wiesz że masz u mnie carte blanche i możesz pisać co uważasz. A z tym samochodem racja, u nas by go tylko zaraz buchnęli.

      Usuń
  4. Biorąc pod uwagę, że u nas naprawdę można spotkać infrastrukturę kolejową jeszcze z XIX wieku, to kupowanie nowoczesnych pociągów ma się jak tankowanie dorożki biopaliwem.(tudzież energią elektryczną, bo jakby nie patrzeć "biopaliwem" to one jednak naprawdę są tankowane.)
    Zresztą te 200 km/h nie robi już żadnego wrażenia. Zresztą kilka dni wcześniej słyszałem o planach stworzenia nowego rodzaju transportu zwanego Hyperloop, który w założeniach ma się poruszać nawet i z prędkością 4500 km/h, więc ten nasz sukces cywilizacyjny jakoś bladziutki przy tym jest.

    A jeszcze w temacie Egiptu. Ostatnio gadaliśmy z kolegami o tym, że gdyby ktoś naprawdę chciał wysadzić piramidy to musiałby się diabolo namęczyć. W końcu to są miliony ton kamieni i pod względem logistycznym byłoby to duże wyzwanie. Można by wsadzić kupę materiałów wybuchowych do komnat wewnątrz, ale czy to by wystarczyło? Zresztą nie znam się na materiałach wybuchowych szczerze mówiąc to nie brnę w to dalej. Tak tylko rzuciłem tematem, który nas zaciekawił parę dni temu.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to faktycznie te pendolino to przy tym pikuś i zero rewelki. Dobrze wiedzieć. O tym wysadzaniu piramid pisałam na przykład, wiesz tacy są do wszystkiego zdolni

      Usuń
  5. w temacie "pierdolino" jesteśmy zgodni... tak swoją drogą, widziałem w telewizorni te wagony od środka i po mojemu, to ciasno tam, jak jasna cholera... ale może się mylę, złudzenie "apteczne", więc spierał się nie będę... nadal jednak jestem wierny Polskiemu Bus-owi...
    w temacie Egiptu zacytuję siebie z komentarza na innym blogu:
    "nie jestem fanem żadnej junty jako takiej, bo od zamordyzmu cierpią niewinni ludzie... niemniej jednak przyznaję, że czasem pewne zło jest konieczne, by zapobiec gorszemu złu /przykładem jest junta, która jak się okazało po latach, zapobiegła w porę inwazji sowieckiej na Polskę/... tak więc nie będę ukrywał satysfakcji, że Bractwo Muzułmańskie dostało w dupę... zdaję sobie jednak sprawę, że to jeszcze nie koniec serialu, a dopiero początek...
    pomysł zniszczenia piramid /.../ nieco mnie zmroził, skojarzył mi się z "rozstrzeliwaniem" posągów Buddhy przez afgańskich talibów"...
    ...
    pozdrawiać jzns :D...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też Pkanalio przypomniały się złote posągi Buddy i to jedno bez innych spraw winno przekonać ludzi, że to zwykłe barbarzyństwo i trzeba przed nimi chronić świat.

      Usuń
    2. spoko :D, uściślijmy... te posągi były kamienne, złote by ukradli... złoty /tak naprawdę pozłacany/ jest buddyjski kamień w Bago w Birmie, ale to jest kompletnie inna baja... tam talibski szpon /jak na razie/ nie sięga...

      Usuń
    3. Dzięki za wyjaśnienia

      Usuń
    4. @pkanalia,
      "nie jestem fanem żadnej junty jako takiej, bo od zamordyzmu cierpią niewinni ludzie... niemniej jednak przyznaję, że czasem pewne zło jest konieczne, by zapobiec gorszemu złu /przykładem jest junta, która jak się okazało po latach, zapobiegła w porę inwazji sowieckiej na Polskę/..

      W tej wersji opera nie przejdzie...
      Jeżeli piszesz o juncie Jaruzela, to niestety przytaczasz dość popularny pogląd, który jednak nieco się zdezaktualizował. W świetle najnowszej wiedzy historycznej sprawa wygląda tak, że Jaruzel liczyć mógł tylko na sprawdzone siły bezpieczeństwa, milicję i zomo. Dobrze wiedział, że może to nie wystarczyć, a wojsko zwyczajnie może odmówić strzelania do swoich i stanąć przeciw władzy. Dlatego między innymi za pośrednictwem glisty ludzkiej w osobie niejakiego Urbana skamlał w Moskwie o gwarancję wsparcia wojsk rosyjskich na wypadek gdyby rodzime oddziały odmówiły strzelania do bezbronnych ludzi. Zatem możemy przyjąć, że ten niemogący zdechnąć "ślepowron" chciał właśnie ściągnąć na Polskę wojska rosyjskie, a nie temu zapobiec. Całe szczęście, że tamtejsze biuro polityczne miało swoje problemy, gdyż taktyka zastępowania trupów starcami się nie sprawdzała i panowała tam permanentna walka o sukcesję i generalnie w dupie mieli polskę z jej wewnętrznymi problemami.

      To tak ad vocem junt.

      Usuń
    5. @T.F....
      w sumie niepotrzebnie o tym wspomniałem, do tego koszmarnie uprościłem sprawę... lepszym przykładem byłaby junta, która przejmuje władzę w obliczu klęski żywiołowej... pytanie brzmi, jakie są prawdziwe intencje takiej junty?... niestety jednoznaczna odpowiedź nie zaistnieje nigdy... co do akcji junty "Jaruzela", to w przeddzień wprowadzenia "stanu wojennego" za wschodnią granicą stacjonowały wojska sowieckie z konkretnymi rozkazami nt. inwazji, czekali tylko na sygnał do startu... 13 grudnia rano dostali rozkaz wycofania się... czaisz o co chodzi?... mnie nie interesuje, czy rzeczony "Jaruzel" zabiegał o interwencję... istotne jest to, że gdyby nie podjął decyzji, to ta interwencja miałaby miejsce i zaistniałaby wtedy jeszcze gorsza kupa...

      Usuń
    6. @pkanalia,

      To nie jest do końca na temat, ale przy jakiejś innej okazji wrócimy do tego wątku, bo jak sądzę jest on dość ważny i ciekawy zarazem. Do myślenia daje fakt, że sowieckie dywizje rozmieszczone w pobliżu polskiej granicy w grudniu 1981 były wyposażone jedynie w amunicję ćwiczebną , a nie ostrą - ale to już temat na osobną dyskusję.

      Usuń
  6. Jeśli chodzi o pendolino to nic dodać nic ująć. A w Egipcie to mendia się tylko podniecają liczbą "niewinnych" zwolenników Morsiego co to zginęli, a w internecie są nagrania, gdzie widać, że ci "pokojowi demonstranci" mają kałachy i RPG. A o tym, że w atakach BM od 14 sierpnia zniszczonych zostało 34 koptyjskie kościoły to cisza. Nie pasuje do wizerunku "pokojowych obrońców demokracji".
    P.S. Bardzo ładny nowy szablon:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mirku ja się domyślam co do za niewinni obrońcy.. Kolega wysłał mi to:
      http://www.youtube.com/watch?v=u2JeClkK2cA

      Ja domyśliłam się, że radykalni islamiści to raczej chodzą z kałachami niż gałązkami oliwnymi. A o Koptach się nie mówi bo to niepoprawne politycznie..

      Usuń
    2. Dodatkowe dane statystyczne za egipską prasą: do wczoraj w walkach z BM zginęło 70 policjantów a blisko 500 zostało rannych, strat wojska nie podano. Według brytyjskiej Daily Mail podobno udało się egipskiej bezpiece zatrzymać na terenie kraju obecnego przywódcę al - kaidy Ajmana al - Zawahiriego. O tym też w naszych "mediach" cisza.

      Usuń
  7. Rok temu miałem przyjemność skorzystać z usług przewoźnika České dráhy.
    Jechałem trzema różnymi modelami pociągu. Każdy z nich był wyprodukowany w ŠKODA VAGONKA a.s. Plzno. Jeden z nich to nowoczesny pociąg City Elephant.
    Komentarz zbyteczny

    OdpowiedzUsuń