Normalność ze Wschodu

Przepraszam za moje długie przerwy w blogowaniu. Czasem po prostu nie mam już sił słuchać i komentować kolejnych wypowiedzi pajaców z cyrku. Co jeszcze można powiedzieć?  Co tu komentować? Sztucznie podgrzewane konflikty i media nie mające nic wspólnego z rzetelnym informowaniem, za to wiele z nachalną propagandą. A propos prania mózgu.
Wysłuchałam pełnego oburzenia głosu dziennikarza mainstreamowego TVN24 na temat uchwały rosyjskiej Dumy w sprawie ochrony dzieci przed homoseksualną propagandą. Nie wiem jak dziennikarz mógł powiedzieć „Rosjanie są bardzo nietolerancyjni”. To już wolno krytykować Rosję bez ryzyka dostania etykietki „rusofoba”? Nie grozi nam z tego powodu jaka wojna a najmniej destabilizacja? To mainstreamowi i stojącym za nimi „biznesmenom” wolno krytykować decyzje władz Rosji i Kremla? Przespałam jakąś zmianę czy co? Jeśli tak proszę mnie uświadomić, bo ciekawie się dzieje.

No cóż,  mój komentarz zawrę w dwu słowach: „Brawo Rosjanie”.  Aż miło czytać i słuchać, że ktoś jeszcze zachował zdrowy rozsądek i opiera się nachalnej propagandzie środowisk LGBT i terrorowi politycznej poprawności. Pewnie nie doczekam ustawy tak broniącej rodziny w Polsce, bo przecież nie ważne że dzieci głodują ważne czy transseksualiści nie są dyskryminowani . Uważam, że młodym ludziom należy pokazywać zdrowe wzorce. Promować rodzinę i dojrzałe relacje w związku. Atakowanie rodziny przy zapaści demograficznej to dolewanie oliwy do ognia i pogarszanie istniejącego  stanu. Należy pokazywać, że rodzina, posiadanie dzieci to coś  pięknego a nie kula u nogi i przeszkoda. Nie koniec świata, ale początkiem czegoś nowego.

Nie jestem za przymusowym leczeniem czy prześladowanie gejów czy lesbijek. Co i z kim (lub czym) ktoś robi w domu mnie nie obchodzi. Nikomu pod kołdrę czy gdzie tam nie zaglądam. I nie życzę sobie epatowania tajemnicami alkowy bo to prywatna sprawa. Nic tam mnie nie nastawia na „nie” jak nachalne parady równości czy związki partnerskie.  Kiedyś miała odmienne podejście, dopóki nie obejrzałam relacji z takich zlotów. Zachowanie władz Francji wobec protestujących w obronie rodziny pokazuje prawdziwą twarz i zamiary tych ruchów. Chodzi o narzucenie większości woli i wzorców mniejszości a nie pokojową koegzystencję. Rodzina to mąż, żona i dziecko (dzieci) a nie dwóch panów, dwie panie, pani z psem czy pan z kijem od szczotki. Jak pisałam wielokrotnie niech sobie homoseksualiści żyją jak uważają za słusznie i ścigać ich nie będę i jestem przeciw prześladowaniu. Ale niech nie nazywają swoich relacji małżeństwem i niech nie mają prawa adopcji dzieci. Patologii jak płacenie biednym kobietom za usługi typu surogatka nie sposób wyeliminować. Ale nie nazywajmy patologii normalnością.

W szkole należy uczyć dzieci o społeczeństwie, o psychologii relacji z innymi ludźmi. Ostrzegać dziewczyny by nie godziły się na „dawanie dowodu miłości”. Mówić o naturalnych różnicach między płciami, o tym, że się różnimy i to jest piękne. Uczyć odpowiedzialnego podejścia do swego ciała. Ja zawsze słyszałam „szanuj się dziewczyno i uważaj”. Tu nie chodzi o szukanie księcia z bajki, ale fakt, że biologiczne koszty współżycia są wyższe dla kobiet niż mężczyzn, bo to kobieta zachodzi w ciążę. W razie „wpadki” ona zostaje z rosnącym brzuchem a facetowi łatwo zwiać. Tu nie chodzi o straszenie czy stygmatyzowanie, ale pokazanie faktów.

Na pewno zaś nie jest konieczne, a nawet niewłaściwe, mówienie że transseksualizm to coś godnego pochwały. Straszne gdy człowiek postrzega swoje ciało jak więzienie, ale czy to powód do dumy? Tak samo nie ma sensu gloryfikować czy uważać za coś chwalebnego gdy ktoś wchodzi w związek homoseksualny.  Za to warto powiedzieć o badaniach Paula Camerona, pokazujących przykre fakty „tęczowego raju”.

http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/429986,rosjanom-zabronia-propagandy-homoseksualizmu.html
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/duma-na-strazy-moralnosci-kary-za-propagowanie-homoseksualizmu-i-za-obraze-uczuc-religijnych,332123.html

*******ENG***********
Post is my commentary about Russian Parliment decision towards kid's protection against gay propaganda. I consider it as a truly excellent movement.  Finally someone said "stop" for LGBT movement and political correctness. Whole text will be available if anyone intersted.

78 komentarze:

  1. Moje zdanie na temat homoseksualizmu i praw gejów i lesbijek znasz więc nie będę się powtarzała ,ale zwrócę Ci uwagę na coś innego na bardziej poważny problem .Przeczytaj sobie forum macochy Baby boom szczególnie wątek jak układa Wam się z waszymi pasierbami .Tam to dopiero dzieje się krzywda dzieciom . Może notkę na ten temat napisz ,bo to jest bardzo poważny problem a panie które tam piszą to nie trolle ,ale realne osoby ,które można jak się dobrze poszuka znaleźć na naszej klasie.
    http://www.babyboom.pl/forum/macochy-f252/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julianne nie przeczę, że się dzieją patologie. Ale to co proponujesz to leczenie dżumy cholerą.

      Usuń
    2. Witam Erinti,
      rosyjskie ustawodastwo dowodzi tylko, ze Rosja jest krajem suwerennym, a pan Wladimir Putin dba o swoje spoleczenstwo, cokolwiek z punktu widzenia nie-Rosjanina by o nim sadzic. Jak slysze, ze dziewczynki w szkole podstawowej maja sie uczyc - jak nakladac prezerwatywe na banana, to mnie szlag trafia. Wskazanie postepactwu jego miejsca byloby wlasnie POSTEPEM!!
      PZDR*GR*
      P.S. milego weekendu

      Usuń
  2. Kary za "propagandę homoseksualną" (cokolwiek miałoby to oznaczać) są dyskryminacją, podobnie jak kary za wszelką inną propagandę - oznaczają bowiem odebranie części podstawowych praw obywatelskich. Parady homoseksualistów nie stanowią dla nikogo zagrożenia i nie opierają się na nawoływaniu do przemocy, więc może chodzi o to, żeby homoseksualistów nie było w ogóle widać? Wspomniane kary wpisują się w długą tradycję prześladowania homoseksualistów w byłym Związku Radzieckim, rozpoczętego już w latach 30. (słynny paragraf 121, obowiązujący aż do czasów pieriestrojki).
    Zatem w putinowskiej Rosji stare wraca. Inna forma terroru politycznej poprawności, nazywająca się "staniem na straży moralności".
    Jeśli chodzi o formy relacji z innymi ludźmi, zachowania związane ze społecznymi interakcjami, źle się dzieje gdy rząd danego państwa próbuje je dekretować. Ludzie mają rozmaite potrzeby i preferencje i - jeśli nie wyrządzają nikomu szkody - wara rządom od tego.
    Nie słyszałem nigdy żeby jakikolwiek rząd zmuszał ludzi do homoseksualizmu lub narzucał im homoseksualne zachowania. Nie wiem więc czego dotyczy to zdanie:
    "Chodzi o narzucenie większości woli i wzorców mniejszości a nie pokojową koegzystencję"
    Jakich wzorców?
    Antydogmatyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jest mi głupio, że trzeba zakazywać degrengolady i niemoralnych zachowań. Ale w "postępowych" krajach przyjęło się, że facet z piórkiem w tyłku to "norma". Kiedyś w urzędowych dokumentach była rubryka "wyznanie". Czy lewakom chodzi o to, żeby umieścić w nich rubrykę "preferencje seksualne"? Czy w "cywilizowanych" krajach będzie obowiązek zgłaszania z kim lub z czym się idzie do łóżka?

      Polityczna poprawność w wykonaniu niektórych jest żenująca. Leworęczni, krótkowidze czy bezpłodni (że o rudych nie wspomnę) jakoś nie domagają się specjalnych przywilejów. Ciekawe czemu jedynie anomalie i zaburzenia seksualne mają być wychwalane i traktowane specjalnie? Są wśród nas wegetarianie, alergicy i inne grupy, które nie domagają się zamknięcia rzeźni czy wycinania brzóz. Dlaczego tylko homoseksualiści i poboczne zaburzenia seksualne usiłują narzucić swoje rozwiązania?

      Co do ostatniego pytania - czy czterolatek musi wiedzieć w jaki sposób pan panu obrabia odbyt, żeby osiągnąć satysfakcję seksualną? - bo do tego sprowadza się "edukacja seksualna" przedszkolaków, która moim zdaniem jest jedynie indoktrynacją, mającą szczeniakom zamknąć dziób.

      Usuń
    2. Po kolei:
      "Też jest mi głupio, że trzeba zakazywać degrengolady i niemoralnych zachowań"
      Rosyjska ustawa nie zakazuje "degrengolady i niemoralnych zachowań" tylko "propagandy" - a wiec wszystkiego, co władza uzna za publiczne rozpowszechnianie informacji o homoseksualizmie.

      "Kiedyś w urzędowych dokumentach była rubryka "wyznanie"."
      W niektórych krajach pozostało tak do tej pory, jako forma stygmatyzacji. Sęk w tym że w tych zacofanych i/lub sklerykalizowanych.

      "Czy lewakom chodzi o to, żeby umieścić w nich rubrykę "preferencje seksualne"?"
      Nie wiem o co chodzi "lewakom" i szczerze mówiąc nie bardzo mnie to interesuje. Lewacy stanowią we współczesnych społeczeństwach skrajną i jak dotąd marginalną grupę - podobnie jak neonaziści.

      "Polityczna poprawność w wykonaniu niektórych jest żenująca. Leworęczni, krótkowidze czy bezpłodni (że o rudych nie wspomnę) jakoś nie domagają się specjalnych przywilejów."
      Przyznanie takich samych praw nie jest przyznaniem przywilejów.

      "Ciekawe czemu jedynie anomalie i zaburzenia seksualne mają być wychwalane i traktowane specjalnie?"
      Homoseksualizm nie jest uznawany za zaburzenie seksualne. Nikt nie domaga się żeby go "wychwalać".

      "Są wśród nas wegetarianie, alergicy i inne grupy, które nie domagają się zamknięcia rzeźni czy wycinania brzóz. "
      Wegetarianie próbują zdyskredytować jedzenie mięsa poprzez obarczenie mięsożerców odpowiedzialnością za problemy ekologiczne świata/ całkowicie ignorując fakt, że pewne nisze ekologiczne powstały dzięki hodowli zwierząt/.

      "Dlaczego tylko homoseksualiści i poboczne zaburzenia seksualne usiłują narzucić swoje rozwiązania?"
      Jakie konkretnie rozwiązania?

      "czy czterolatek musi wiedzieć w jaki sposób pan panu obrabia odbyt, żeby osiągnąć satysfakcję seksualną? - bo do tego sprowadza się "edukacja seksualna" przedszkolaków, która moim zdaniem jest jedynie indoktrynacją, mającą szczeniakom zamknąć dziób"
      Masz znikomą wiedzę na temat treści programów edukacji seksualnej.

      "Polityczna poprawność w wykonaniu niektórych jest żenująca."
      Próby dekretowania jedynie słusznej moralności są nie tylko żenujące, ale również groźne.
      Antydogmatyk

      Usuń
    3. Mamy jakieś inne pojęcie słowa propaganda. Według mojego nie jest to jedynie przedstawianie informacji, a takie działanie, które zmierza do ukształtowania pewnych postaw i zachowań.

      Na Ciebie propaganda homoseksualistów wywarła już swój wpływ, skoro uważasz, że przywileje należne małżeństwom są "prawami" dla wszystkich i trzeba o nie walczyć. Może również o zasiłki dla kotków, skoro małżeństwo obok ma zasiłek rodzinny na dziecko? Równie idiotyczne wydają mi się dywagacje różnych "oświeconych" unionistów, wpajających przy każdej okazji, że każdy ma "prawo do szczęścia" i państwo powinno je każdemu zagwarantować.

      Jest w Polsce prawo o dostępie do broni. Jakoś nie słyszałem o protestach, że nie każdy może trzymać broń w sypialni. To jak to w końcu jest? Posiadanie broni jest prawem dla każdego, czy przywilejem dla wybranych?

      Kiedy idę ulicą mijając ludzi, jakoś nie zauważyłem u nikogo tatuażu, naklejki, transparentu czy innego wyróżnika świadczącego o tym, że homoseksualiści chcą być na codzień wyróżniani z tłumu. Nie byłem nigdy na żadnej paradzie o szachrajskiej nazwie "równości" - mającej pokazywać, że gdzieś tu się komuś dzieje krzywda i nie jest traktowany jak inny obywatel - ale z tego, co widziałem na zdjęciach umieszczanych w sieci, może rzeczywiście należałoby wydzielić ogrodzoną przestrzeń dla takich dziwaków. Tam mogliby paradować z gołymi tyłkami i macać się po genitaliach - ulica nie jest miejscem na takie rzeczy.

      Ogólnie nie mam nic do homoseksualistów i nie przeraża mnie że w swoim gronie przebierają się za pingwiny i tworzą zgodną ośmioosobową "rodzinkę", uprawiając seks każdy z każdym, losując partnerów czy wymyślając inne rzeczy. Podobnie jest zresztą w przypadku osób heteroseksualnych, zakładających sobie harem w sypialni lub takich, którzy twierdzą: "żeby życie miało smaczek - raz dziewczynka, raz chłopaczek". Ale nie widzę potrzeby gloryfikowania, promowania i publicznego pokazywania takich zachowań, a tym bardziej prawnego ich regulowania.

      Może nie mam wielkiego rozeznania w programach indoktrynacji seksualnej przedszkolaków, ale mam dzieci i nie wyobrażam sobie wychowania seksualnego takich maluchów, choć widziałem już próbkę książeczek uświadamiających dzieciom, że dwóch panów to też rodzina TAKA SAMA jak inne i mogą "załatwić sobie" dziecko. Ciekawe czy na zakończenie edukacji przedszkolnej przewiduje się jakiś egzamin czy test z tych "seksualnych" zajęć?

      Jak napisałem na początku martwi mnie to, że trzeba regulować rzeczy, które regulowane być nie powinny. Ale fanatycy są wszędzie. Najpierw pod przymusem PRZEGŁOSOWANO, że homoseksualizm nie jest chorobą, teraz usiłuje się narzucić, że jest normą, być może za czas jakiś okaże się, że jest jakąś wyższą formą kontaktów międzyludzkich.

      I należy walczyć o "równość" i "prawa" - odpowiednia ilość homoseksualistów w sejmie, urzędach, na stanowiskach kierowniczych i w kosmosie. Choć z tym ostatnim to bym się raczej zgodził - nawet większość homoseksualnych aktywistów (nie chodzi o zwykłych pedałów) w kosmos chętnie bym wysłał.

      Usuń
    4. "Mamy jakieś inne pojęcie słowa propaganda. Według mojego nie jest to jedynie przedstawianie informacji, a takie działanie, które zmierza do ukształtowania pewnych postaw i zachowań"
      Pojęcie jest na tyle płynne, że spokojnie można pod nie podciągnąć zwykłe informowanie - zwłaszcza, kiedy "propaganda" nie została zdefiniowana. Przyjmując jednak Twoją definicję, zakazywanie czegoś takiego jest zwykłą cenzurą, kneblowaniem poglądów, które nie podobają się aktualnym władzom. Jak w ZSRR;)

      "Na Ciebie propaganda homoseksualistów wywarła już swój wpływ, skoro uważasz, że przywileje należne małżeństwom są "prawami" dla wszystkich i trzeba o nie walczyć."
      Poniekąd tak. Nie znajduję dobrych argumentów za tym, żeby pary homoseksualne miały być dyskryminowane w stosunku do heteroseksualnych.

      "Może również o zasiłki dla kotków, skoro małżeństwo obok ma zasiłek rodzinny na dziecko?"
      Pod warunkiem, że nadasz kotkom prawa obywatelskie.

      "Kiedy idę ulicą mijając ludzi, jakoś nie zauważyłem u nikogo tatuażu, naklejki, transparentu czy innego wyróżnika świadczącego o tym, że homoseksualiści chcą być na codzień wyróżniani z tłumu"
      Ja też nie. Nigdy też nie widziałem, żeby w takiej sytuacji ludzie zawodzili idąc marszowym krokiem w regularnym rządku, palili jakieś kukły albo machali flagami. Demonstracje rządzą się swoimi prawami.

      "Ale nie widzę potrzeby gloryfikowania, promowania i publicznego pokazywania takich zachowań, a tym bardziej prawnego ich regulowania."
      A kto chce gloryfikować i promować opisane zachowania?

      "Może nie mam wielkiego rozeznania w programach indoktrynacji seksualnej przedszkolaków"
      Faktycznie.

      "Jak napisałem na początku martwi mnie to, że trzeba regulować rzeczy, które regulowane być nie powinny."
      Czy wobec tego sprzeciwiasz się również tradycyjnym małżeństwom?

      "Najpierw pod przymusem PRZEGŁOSOWANO, że homoseksualizm nie jest chorobą"
      To prawda, że przegłosowano - ale nie pod przymusem. Natomiast nikt nie potrafi powiedzieć na jakiej podstawie uznano homoseksualizm za chorobę (poza "widzimisię" osób decyzyjnych).

      "I należy walczyć o "równość" i "prawa" - odpowiednia ilość homoseksualistów w sejmie, urzędach, na stanowiskach kierowniczych i w kosmosie."
      Nie na tym polega walka o równe prawa.

      Antydogmatyk

      Usuń
    5. A co znaczą Twoim zdaniem pomysły pani Kozłowskiej-Rajewicz by do szkół zapraszać zdeklarowanych gejów czy osoby transseksualne?

      Usuń
    6. Mają na celu uczyć tolerancji wobec tych osób, skonfrontować obiegowe mądrości z rzeczywistością? To oczywiście jakaś forma indoktrynacji. Tylko pokaż mi szkołę, która nie indoktrynuje.
      Antydogmatyk

      Usuń
    7. No wlasnie. W "krajach tolerancyjno-postepowych" to wlasnie Propaganda heteroseksualna jest karana smiercia cywilna!
      greg2811

      Usuń
    8. Mironq wspomnial o anomaliach. Ja to bym mial kompletnie przechlapane, bo nie jestem ani lewo- ani praworeczny. Powinienem domagac sie klawiatur komputerowych dla leworecznych, bo akurat liczby wstukuje lewa reka!! A jako osoba "tolerancyjna" wolac: PRZYWILEJE TYLKO DLA LEWORECZNYCH i OBUSTRONNYCH :)
      greg2811

      Usuń
    9. A co to jest "propaganda heteroseksualna"?
      Antydogmatyk

      Usuń
    10. Propaganda heteroseksualna jest (w mozdzkach postepakow) mowieniem, ze normalnosc jest normalna; idac dalej - traktowanie homoseksualizmu itp. jako choroby.
      greg2811

      Usuń
    11. Czyli nie jest to żadna "propaganda", tylko stygmatyzacja i dyskryminacja homoseksualizmu, połączona z próbą utożsamienia "normalności" z większością.
      200 lat temu w Papui Nowej-Gwinei normą było ludożerstwo. W dawnej Afryce normą było niewolnictwo, w dawnej Europie - aranżowane małżeństwa.
      "Normą" jest to, co dane społeczeństwo akurat uzna za normę.
      Antydogmatyk

      Usuń
    12. Wszystko się zgadza. A teraz tacy jak ty i tobie podobni chcą aby normą stało się kolejne wynaturzenie w postaci gloryfikacji pedalstwa, przyznawaniu mu nadzwyczajnych przywilejów i oddania na wychowanie dzieci tym zboczeńcom. To, o co tak zaciekle walczycie dokładnie mieści się w kategoriach zwyrodniałości kanibalizmu czy niewolnictwa - to ta sama półka. Niczym zatem się w swej mentalności nie różnicie od amatorów ludzkich protein i handlarzy niewolników, tyle że macie inny przedmiot wynaturzenia co wcześniej wspomniani i dokładnie tak samo historia was osądzi.
      Z wyrazami obrzydzenia TF.

      Usuń
    13. A gdzie ja chcę gloryfikować homoseksualistów i przyznawać im specjalne przywileje? Mowa o nieodbieraniu im praw/ a tak się dzieje w Rosji/ przysługujących innym obywatelom. Homoseksualizm nie jest uznawany za "zboczenie", więc twoja polemika z nauką pod tym kątem jest jałowa.
      Co do mojej mentalności i wirtualnych "półek", homoseksualizm - inaczej niż niewolnictwo i kanibalizm - nikogo nie pozbawia wolności, ani nikomu nie wyrządza krzywdy.
      W odróżnieniu od promowanego przez ciebie rasizmu, który historia (pewnie ku twojemu obrzydzeniu) już zdążyła osądzić.
      Proponuję też wizytę u okulisty w celu konsultacji diploplii.
      Antydogmatyk

      Usuń
    14. "Homoseksualizm nie jest uznawany za "zboczenie", więc twoja polemika z nauką pod tym kątem jest jałowa."
      Pozwolę sobie zauważyć, że ci twoi "naukowcy" z WHO to nic innego jak skurwione i sprzedajne świnie hojnie sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne, fundację Rockefellera i fundację Bila i Melindy Gates. Nie chrzań mi zatem, że opinia takiej szajki, wymuszona zresztą niewielką większością głosów (52 do 48)ma stanowić o tym, że homoseksualizm nie jest chorobą chociaż wcześniej był. Żałosne jest to powoływanie się na niby naukę.

      "Co do mojej mentalności i wirtualnych "półek", homoseksualizm - inaczej niż niewolnictwo i kanibalizm - nikogo nie pozbawia wolności, ani nikomu nie wyrządza krzywdy."
      Powiedz to ignorancie dzieciom, które trafiają na "wychowanie" w łapy tych obrzydliwych zboczeńców.
      Bez odbioru, boś nudny i trywialnie przewidywalny.

      Usuń
    15. Tak, WHO cały czas spiskuje przeciwko tobie za pieniądze koncernów farmaceutycznych, które to, nie wiedzieć czemu (przecież potencjalna "terapia" tak dużej grupy osób przyniosłaby im spore dochody) uparły się żeby wykreślić chorobę. Zwolennicy teorii o przegłosowaniu pod wpływem lobby jakoś nie mają żadnej odpowiedzi na pytanie: jakie to dane naukowe zadecydowały o wcześniejszym wpisaniu homoseksualizmu na listę chorób.
      Co do dzieci, nie istnieją żadne dowody na krzywdy wyrządzane im w procesie wychowywania przez rzekomych "zboczeńców".
      Antydogmatyk

      Usuń
    16. @Antystygmatyk.
      "Co do dzieci, nie istnieją żadne dowody na krzywdy wyrządzane im w procesie wychowywania przez rzekomych "zboczeńców"."
      No to masz tutaj:
      "Opieka społeczna w Wielkiej Brytanii ignoruje problemy, jakie napotykają dzieci wychowywane przez pary homoseksualne.
      Gdyby mój ojciec był heteroseksualistą, brytyjskie służby od razu zareagowałyby na nadużycia seksualne, których dopuszczali się względem mnie moi opiekunowie – twierdzi 23-letni dziś Andy Cannon, który zdecydował się opowiedzieć o swym losie.

      W wieku 9-lat został adoptowany przez homoseksualną parę. Już rok później okazało się, że jego opiekunowie są pedofilami. Choć wielokrotnie informował opiekę społeczną o nadużyciach, ta nie dawała mu wiary, by nie psuć reputacji „homoseksualnych rodziców”. Molestowali go przez 8 lat. Dopiero dziesięć lat później Andy zdołał postawić swych wychowawców przed sądem. Zostali skazani za pedofilię na 2,5 roku więzienia. Sąd uznał również zaniedbania opieki społecznej, która cenzurowała doniesienia na temat niewłaściwego zachowania homoseksualnej pary względem powierzonego im dziecka."
      I jeszcze choćby to:
      http://aleksanderpinski.nowyekran.net/post/86177,mezczyzna-wychowany-przez-lesbijki-to-gwalt-przeciw-mojej-naturze

      A co do:
      "jakie to dane naukowe zadecydowały o wcześniejszym wpisaniu homoseksualizmu na listę chorób".

      Ano zasady prawa naturalnego i brak takich żarliwych obrońców dewiacji jak ty spowodowały, że przy zachowaniu resztek instynktu samozachowawczego ludzie wiedzieli, że dewiacje, których tak bronisz są czymś chorym - i tyle. Niestety postępująca degeneracja gatunku Homo Sapiens wytworzyła takich jak ty obrońców wszelkich patologii i zboczeń - ku własnej zgubie niestety.

      Usuń
    17. Co ty mi dajesz - przykład człowieka, który trafił pod "kuratelę" pedofilów? Równie dobrze mógł się dostać pod skrzydełka pedofila w parze hetero. Albo księdza.
      Jakiego "prawa naturalnego"? Naturalne jest to, że silniejszy zabija i (ewentualnie) zjada słabszego; w najlepszym wypadku samiec alfa wymusza na reszcie bezwzględne posłuszeństwo i gwałci samice;)
      Społeczności ludzkie opierają się na wszystkim, tylko nie na wyimaginowanym "prawie naturalnym".
      Antydogmatyk

      Usuń
    18. Po raz kolejny udowodniłeś, że jesteś równie niezdarny intelektualnie co głupi, a podstawowe braki w wiedzy przykrywasz nachalną propagandą w stylu Goebelsowskim wypisz wymaluj. O ile ja nie mam problemów ze stereoskopowym widzeniem, to ciebie podejrzewam o przejście zapalenia mózgu, co taką dolegliwość może wywoływać. Rozumiem jednak twoje postawy, gdyż jako pedzio nie możesz się zachowywać inaczej. Tłumaczy to też, żeś pyskaty jak przekupka na targowisku, i masz naturalny pociąg do popychania pierdół zamiast odnoszenia się do faktów, które dyskredytujesz kiedy są dla twoich chorych, zboczonych poglądów niewygodne. W mojej ocenie to co prezentujesz kryptocioto, kwalifikuje cię do leczenia klinicznego, tudzież izolacji.
      Nie zasługujesz na zaszczyt wymiany zdań z normalnymi ludźmi i jak sądzę, prędko takiej nobilitacji nie doświadczysz lemingu.
      A co do twojej afiliacji pedalskich adopcji to myślę, że gdybyś sam został przez takowych adoptowany i przeorali by ci postępackie dupsko aż do kręgosłupa, to i tak byś niczego nie zrozumiał, bo sprawiłoby ci to zwyczajnie przyjemność, tyle, że nie można mierzyć normalnych dzieciaków twoją chorą, zdegenerowaną miarą.
      Z wyrazami pogardy, TF.

      Usuń
    19. Drogi "naukowcu" specjalnej troski,
      Gdybyś był w stanie wytężyć swoje zwoje mózgowe (choć o taką aktywność cię jednak nie podejrzewam), mógłbyś - w oparciu o wiedzę i założenia epistemologiczne - dostrzec, że wnioskowanie indukcyjne na podstawie pojedynczych przypadków i po apriorycznym odrzuceniu zmiennych towarzyszących jest nie tylko nieuprawnione, ale świadczy o bezmiarze twojej ignorancji.
      Nie jest to nawet indukcja eliminacyjna Milla, nie mówiąc już o rzetelnej ocenie sytuacji, mającej umocowanie w statystykach.
      O absurdzie takiego dziecinnego wnioskowania świadczy chociażby fakt, że posługując się nim, mógłbym uznać wszystkich księży (albo przynajmniej większość z nich) za pedofilów.
      Tyle mam do napisania w kwestii Twoich "faktów", które nie są warte więcej od sensacyjnych newsów powtarzanych w maglu.
      Kiedyś na innym forum podesłałem link, z którego wynikało, że poruszana kwestia doczekała się już pierwszych opracowań statystycznych. Choć, jak mniemam, jak dla ciebie zostały one wygenerowane przez "krytpociotowskie lobby" oraz "sprzedajne świnie sponsorowane przez firmy farmaceutyczne". No cóż, skoro wnioski są niezgodne z założeniami... należy tupnąć nóżką i może dorośli oddadzą twój szpadelek.
      Fakt, że moją kpinę z próby zrównania konstruktów teoretycznych nauk humanistycznych z niezmiennymi prawami przyrody potraktowałeś poważnie, wyklucza cię z grona osób posiadających jakiekolwiek zdolności analityczne.
      Twoje infantylne przezwiska i "wyrazy pogardy" mogą zrobić wrażenie co najwyżej na twoich kolegach z mentalnej piaskownicy.
      Wracaj więc do szpadelków i wiaderek, a do dyskusji - jak dorośniesz...

      Antydogmatyk

      Usuń
  3. Kolejny wartościowy blog zainFEKOWany - szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny tie-fighterze,
      Antydogmatyk wszystko przekreca i musi miec ostatnie zdanie.
      PZDR*GR*

      Usuń
    2. Drogi PZDR*GR*,
      Niewątpliwie masz rację, jak ostatnim razem obiecałem mu, że nie będzie miał ostatniego zdania, to rzucał się jak wsza na grzebieniu i skończyło się na blisko dwustu komentarzach - tak pyskował.
      Pozdrawiam, TF.

      Usuń
    3. Szanowny TF,
      rodzi sie pytanie - czy jest sens dyskutowac z takimi ludzmi(?), bo taki odpowie zawsze odwrotnie, nawet gdy ewidentnie nie bedziesz mial racji, to taki "klotnik" dorzuci swoje trzy grosze na odwrot.
      PZDR*GR*

      Usuń
    4. Drogi PZDR*GR*,
      Mówi się, że Diabeł jest małpą Pana Boga, zatem zważywszy, że jeden z nich owego Diabła wyznaje(jest satanistą i otwarcie to przyznaje), a drugi po cichu mu kibicuje, to można się spodziewać tylko i wyłącznie pokrętnych manipulacji, będących karykaturą prawdy lub oczywistych faktów. Patentem na zapędzenie ich w kozi róg byłoby stawianie tez fałszywych, a wtedy taki jeden z drugim na zasadzie reguły przekory przyjmie stanowisko odwrotne, a zatem powie niechcący prawdę - tyle teorii, gdyż po takich osobnikach można się spodziewać wszystkiego co najgorsze, chore, zboczone, nienaturalne - oto ich system "wartości". Mija się to z celem, ale uważam, że trzeba dawać im odpór i bronić tych wartości, których oni tak bardzo nienawidzą.
      Pozdrawiam, TF.

      Usuń
  4. Czcigodna Erinti
    Twoje spostrzeżenie że W TEJ KONKRETNEJ SPRAWIE można skorzystać z rosyjskich wzorców świadczy o tym jak nisko upadł Związek Socjalistycznych Republik Europejskich. Czego najlepszym dowodem popisy heroldów eurosocjalizmu, pederastii, narkomanii, skrobanki "na życzenie" i wszelkiego możliwego moralnego zbydlęcenia. A ponieważ w Polsce taka patologia ma znikome szanse na sukces, zapewne obydwaj będą wyć do księżyca niczym preriowe szakale. Ku uciesze reszty Twoich gości.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dziwię się, że brak ci już sił do pisania, tak strasznie wszystko wokół dobija swoją potwornością. I jeszcze ten anty panoszący się tutaj jak z piórkiem. Ale nie upadaj na duchu, my twoi czytacze bardzo czekamy na twe mądre posty- Krejzor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowna Krejzor
      Przyłączam się do Twojego spostrzeżenia i Twoich życzeń. Bo jeden postępak szamba nie czyni.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Szanowna Erinti,
      Nawet jeden postępak powoduje, że się niedobrze robi, a tymczasem jest ich już dwóch, w tym ten najgorszy ze wszystkich możliwych. Pisząc o infekcji to właśnie miałem na myśli.
      Serdecznie pozdrawiam, TF.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Dziękuję Wspaniały Stary Niedźwiedziu... Twoje wypowiedzi to mój tutejszy uniwersytet ;)

      Usuń
    5. Z przejęcia nie podpisał się Krejzor :)))

      Usuń
    6. Dziękuję Krejzor, nie mnie cieszy, że moje posty wywołują dyskusję, czasem gorącą. Wiesz skąd zniechęcenie? Bo mnie szlag trafia jak patrze co się dzieje z tym krajem!

      Usuń
    7. Stary Niedźwiedziu, Tie Fighterze, moje blogowe progi są otwarte dla osób o poglądach prawicowych, lewicowych czy ateistycznych. Każdy może tu przyjść i cieszy mnie zainteresowanie tekstami. Czasem po prostu człowieka męczy obserowowanie bałaganu w polityce

      Usuń
    8. @ Krejzor
      Szanowna Krejzor
      Dziękuje za tak miłe słowa i pozwalam sobie zaprosić Cię w moje niskie progi:
      http://antysocjalbis.blogspot.com
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. w czasach tzw. "IV RP" ówczesny reżim lansował określenie "promocja homoseksualizmu"... teraz jest mowa o "propagandzie"... do tej pory pojąć nie potrafię, jak można "promować" lub "propagować" coś, co ma podłoże genetyczne...
    owszem, można wychwalać uroki seksu męsko/męskiego lub damsko/damskiego, ale na człowieka orientacji "hetero" takie wychwalanie nie działa... więc w czym problem?... i kto ma problem?... szczególnie ciekawe jest to drugie pytanie...
    /tu uzupełnię, że należy odróżnić homoseksualizm jako orientację seksualną od zachowań homoseksualnych heteryków mające charakter kompensacyjny w sytuacjach, gdy są mocno zaburzone możliwości kontaktu pomiędzy osobnikami przeciwnej płci, ale darujmy już sobie naukowe dywagacje/...
    ...
    transseksualizm to niewątpliwie dramat dla człowieka, który cieleśnie jest jednej płci, zaś umysłowo drugiej... nie znam się na tym, ale uważam, że jeśli ktoś chce rozwiązać /i rozwiązuje/ swój problem zmieniając swoje ciało, nie jest to żadnym powodem, by traktować go nienawistnie lub pogardliwie... guzik mnie obchodzi zawartość majtek Anny Grodzkiej lub Krystyny Pawłowicz... mnie interesuje, jak obie posłanki pracują w swoim zawodzie...
    ...
    pozdrawiać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pkanalio daleka jestem od kpin z transseksualizmu bo to coś strasznego. Dlatego drażni mnie pokazywanie Anny Grodzkiej przez ten pryzmat. Nic nie wiemy o jej działaniach, osiągnięciach nic poza tym. Czy ktoś tu nie wykorzystuje problemu?

      Dobrze, że piszesz o heretytkach i ludziach którzy ciągle o tym pieją. Bo przecież nie po tym powinniśmy człowieka oceniać.

      Usuń
    2. @Erinti
      No więc oceniaj Grodzką za jej kontrowersyjną działalność - jak się dowiesz co robi.
      Antydogmatyk

      Usuń
    3. Szanowna Erinti,
      Jedynym osiągnięciem potężnego osobnika legitymującego się dokumentami wystawionymi na nazwisko Grodzka, jest to, że jest dziwadłem. O innych osiągnięciach tego monstrum nie słyszałem, ale jak widać to wystarczy aby w naszym buraczanym państwie uzyskać mandat poselski i robić z parlamentu cyrk.

      Usuń
    4. "Anna Grodzka" to stary komuch o nazwisku Bugaj. Za poselskie diety robi z siebie idiote, bo poslem zostal tylko dlatego, ze udaje, iz przeszedl operacje chirurgiczna. Przeciez nawet kuracji hormonalnej nie przeszedl. Kazdy orze jak moze. Gdyby mi ktos zaproponowal przebrac sie za kobiete i to za taka kase, z perspektywa unioposla, moze tez bym sie skusil i zalatwil moj strach egzystencjonalny. Serdecznie pozdrawiam czytelnikow bloga Erinti i ja tez.
      greg2811

      Usuń
    5. Grodzka jest obecna w polityce od lat. To co robi jednak niewiele osób interesuje, bo bardziej medialna jest zawartość jej gaci;)
      Antydogmatyk

      Usuń
    6. Raczej - co w tych gaciach jest. Czy jeszcze czlonek z workiem mosznowym, czy juz sztuczna pochwa!!
      Pomylilem jego nazwisko - Begowski nazywa sie ten stwor.
      greg2811

      Usuń
    7. "Raczej - co w tych gaciach jest. Czy jeszcze czlonek z workiem mosznowym, czy juz sztuczna pochwa!!"
      Tak, dla "ciekawych", tych z magla.
      Antydogmatyk

      Usuń
  7. "Parady homoseksualistów nie stanowią dla nikogo zagrożenia i nie opierają się na nawoływaniu do przemocy, więc może chodzi o to, żeby homoseksualistów nie było w ogóle widać?"
    To piękne jest,Antyd;)Więc chodzi o to żeby ich było w i d a ć? Po co?Przecież to tacy sami ludzie jak wszyscy.Coś pokręciłem???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Więc chodzi o to żeby ich było w i d a ć?" Z tego co wiem, między innymi tak. Wtedy nie można udawać że nie istnieją.
      Antydogmatyk

      Usuń
    2. Czcigodny Jugglerze
      Przecież pedały to nadludzie. A obowiązkiem heteroseksualnego plebsu jest gapić się na nich niczym cielę na malowane wrota i podziwiać. Nie pamiętasz już bannerów z wizerunkiem dwóch ciot i podpisem "niech nas zobaczą" ?
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. @Antydogmatyk

      Nie rozumiem wobec tego pretensji do towarzysza Putina..Trudno wyraźniej zakomunikować JUŻ WAS ZAUWAŻYŁEM;)Naprawdę odniosłeś wrażenie,że towarzysz P. udaje,że homoseksualiści nie istnieją???
      Bo ja mam wrażenie,że towarzysz ogłasza Eurolandowi jasno i dobitnie :panowie ten numer w Rosji nie przejdzie i radzę pilnować swojego ogródka.

      Usuń
    4. Odniosłem wrażenie, że towarzysz Putin, chce trawestować kwestię, która padła w filmie "Deja vu" /"Sieksu u nas niet", tylko zamiast "sieksu" ma być "homoseksualistów"/. A przy okazji karać za przypominanie o ich obecności.
      Zupełnie jak poprzednicy towarzysza z kierownictwa KPZR.
      Nieprawomyślni dziennikarze zginęli w tajemniczych okolicznościach, nieprawomyślne gazety zamknięto, organizacje pozarządowe podobnie, budowa gospodarki opartej na surowcach i łapówach zakończona, więc pora zająć się "zdrowiem moralnym" narodu. Najlepiej metodą sprawdzoną w skądinąd znanym systemie - pałą.
      Antydogmatyk

      Usuń
    5. Mhm,popatrz jaka lista ..i jakoś od protestów nie ogłuchłem.Ale wojna z Bractwem Tęczy to już zdziczenie i krwawe łzy męczenników.Cóż,bez hipokryzji życie byłoby nudne jak bat bez grzbietu.

      Usuń
    6. Męczenników raczej nie będzie, bo światowa opinia publiczna jednak wciąż patrzy. Ale parę osób zawsze można po cichu poobijać w aresztach albo potrzymać w obozie karnym, gdzie syberyjskie mrozy skłonią opornych do posłuszeństwa. Ewentualnie napuścić na nich hołdujących tradycyjnym wartościom brunatnych patriotów, których glany skutecznie wybiją z głów jakieś niecodzienne nowinki. Przy akompaniamencie westchnień praworządnej władzy do owych depozytariuszy moralnie słusznych idei. Coś jeszcze o hipokryzji?
      Antydogmatyk

      Usuń
    7. ...na bazie Twoich przeczuć dotyczących przyszłości,ze starannym pominięciem faktów już dokonanych,choć niekoniecznie tęczowych?
      Zgrabnie.Demokracja-córka szulera-przeszła over the rainbow i "płacze dziewczynka,balon uciekł jej";)

      Usuń
    8. Taki blad popelnil car; wiedzac, ze szykuja mu rewolucje, wysylal wywrotowcow na Syberie, do pierdla, a te bolszewickie wszy wracaly potem i dalej knuly. Gdyby czerwonej choloty nie oszczedzal, tylko karal jak sie nalezy, uratowalby Rosje, siebie z rodzina i 100 mln. ofiar tego bolszewickiego, krwiozerczego systemu.
      greg2811

      Usuń
    9. @juggler
      Masz na myśli takie fakty: http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/rosja;zwalcza;homoseksualizm;rozpedzono;manifestacje;aktywistow,162,0,1239458.html?
      Czy takie: http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/mniejszosci;w;rosji;napad;na;klub;w;moskwie,179,0,1177011.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne?
      A może takie: http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,13902918,Bestialskie_pobicie_geja_w_Wolgogradzie__23_latek.html
      Dzielenie i rządzenie jest metodą starą i sprawdzoną. Dzięki niej "normalność" kwitnie...
      Antydogmatyk

      Usuń
    10. @Antydogmatyk
      Nie.Jestem człowiekiem złośliwym.
      http://wpolityce.pl/wydarzenia/28323-castro-chwali-obame-do-za-poparcie-gejow-komunisci-uciskajac-caly-narod-staraja-sie-byc-jednak-postepowi

      Usuń
    11. "Aż 85 proc. Rosjan sprzeciwia się legalizacji małżeństw homoseksualnych na terytorium Federacji Rosyjskiej, a 87 proc. nie życzy sobie parad gejów i lesbijek na ulicach miast Rosji.".
      No to towarzysz P.rzeczywiście działa wbrew woli narodu.

      Usuń
    12. @juggler
      Co ma wspólnego opinia Castro z wydarzeniami w Rosji - pozostaje Twoją tajemnicą.
      Nigdzie nie pisałem, że towarzysz P. działa wbrew woli narodu. Przeciwnie, towarzysz dobrze wyczuwa nastroje ludzi i stara się je kanalizować, wskazując wroga (podobnie jak poprzednicy towarzysza z KPZR).
      Divide et impera, monsieur juggler.
      Antydogmatyk

      Usuń
    13. Nihil novi sub sole,Monsieur Antidogmatique.Znam kraje ,w których piętno kainowe nosi "homofob" - istota dla euroedenu bardziej pożyteczna niż krowa.

      Usuń
  8. "Meczennikow w Rosji nie bedzie, bo swiatowa opinia publiczna..." Pan Putin ma w glebokim powazaniu owa swiatowa opinie publiczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, z tą opinią nieco przesadziłem. Pierwsze akty bandytyzmu już miały miejsce, ku chwale rosyjskiej moralności i tradycji;)
      Antydogmatyk

      Usuń
    2. @ Anonimowy
      Przytoczone przez Jugglera dane ewidentnie wskazują że W TEJ KONKRETNEJ SPRAWIE Putin postępuje zgodnie z życzeniami zdecydowanej większości Rosjan. A tego banda eurociot, przyzwyczajonych już do bezkarnego paskudzenia ludziom na głowę, nie jest w stanie mu wybaczyć. Bo przykład może okazać się zaraźliwy.
      Kłaniam się.

      Usuń
  9. Drogi Jugglerze,
    Daj sobie spokój z wymianą poglądów z tym wolnościowym krzykaczem, gdyż próżny twój trud. On jest wyjątkowo odporny na jakiekolwiek argumenty, jeżeli nie pokrywają się z jego własnymi. Zatem równie dobrze mógłbyś dyskutować z głuchoniemym interlokutorem, mając nadzieję, że tamten coś załapie. Szkoda prądu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Tie_ fighter,
      oczywisty fakt,że prawa większości są obecnie jedynie kołtuńskimi kłodami tarasującymi marsz wybranych mniejszości, już mnie nie dziwi - natomiast sposób,w jaki umyka to uwadze entuzjastów tego "cywilizacyjnego wyzwolenia" nie przestaje mnie zadziwiać.
      Pozdrawiam;)

      Usuń
  10. Zgadzam się z Tobą.Komentarz krótki,wiesz dlaczego...

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem, Erinti, homofobem, wśród gejów maiłem nawet paru oddanych przyjaciół, choc jestem zdecydowanym hetero i do tego trasznie kochliwym. Nie mam nic przeciwko związkom partnerskim, jednakże co do małżeństwa jednopłciowych partnerów poglad mam jednoznacznie negatywny! to samo z adopcja dzieci przez pary heteroseksualne i nie ważne, czy bedzie to para gejów czy lazbijek, dziecko pozbawione będzie jakiegokolwiek prawa wyboru i będzie po prostu doznawało mentalnej i moralnej krzywdy!
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pardon, lapsus! powinno być przez pary homoseksualne.

      Usuń
    2. No właśnie, niech sobie żyją jak chcą i nie chcę im życia utrudniać. Ale najlepszym miejscem dla dzieci jest rodzina

      Usuń
  12. Erinti swoim wpisem wywolala ciekawa dyskusje. A pomyslec, ze (gdyby istnial Internet) jescze 20 pare lat temu, wiekszosc dyskutantow nie zwrocilaby uwagi na jakis tam ukaz Putina.
    Milej niedzieli dla wszystkich komentujacych
    PZDR*GR*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny PZDR*GR*
      Pozwolę sobie zauważyć że głosy rozłożyły się "odrobinę" niesymetrycznie. Po jednej stronie ludzie o normalnych systemie wartości i odczuciach estetycznych. A po drugiej advocatus sodomitorum plus jego handlanger.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  13. Czytam komentarze i się dziwię, że osoby niby heteroseksualne tak często i namiętnie pasjonują się homoseksualizmem. Nie macie w życiu ważniejszych problemów? Kto z was zna osobiście geja? A może bliska ciału koszula? Bezrobocie, kryzys, okropny rząd, podwyżki, ustawa śmieciowa od lipca zrobi burdel w kraju, a wy o pedałkach po raz kolejny te same opinie ;)
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwono o problemach kraju piszę regularnie i można rzec do znudzenia. Czasem nie ma sił... Ja znam gejów i co? Ludzie normalni i nie robiący show ze swojej orientacji.

      Usuń